Mówi: | Marek Głazowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | IFS Polska i Europa Środkowo-Wschodnia |
Firmy chętnie badają doświadczenia konsumentów dotyczące produktów lub usług. Lekceważą jednak ich negatywne opinie
Mimo że firmy chętnie inwestują w monitorowanie i analizowanie doświadczeń nabywców swoich produktów i usług, to większość z nich nie podejmuje żadnych działań w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości – wynika z globalnego badania firmy IFS. Przedsiębiorcy tracą w ten sposób szanse na zwiększenie swoich przychodów. Lekceważenie uwag konsumentów jest o tyle groźne, że chętnie dzielą się oni swoimi opiniami w internecie i wśród znajomych. Łatwo też rezygnują z usług i produktów danej firmy, jeśli mają negatywne doświadczenia.
– Każdy z nas jest klientem i każdy ma bezpośrednie doświadczenia z zakupem i z korzystaniem z produktów. Firma IFS przeprowadziła badania, w których okazało się, że 80 proc. firm zwraca na to uwagę, ale tylko 1/3 menedżerów dostrzega to jako problem. Najciekawsze jest to, że tylko 15 proc. robi z tym cokolwiek i próbuje usprawniać procesy – informuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marek Głazowski, prezes zarządu IFS na region Polski i Europy Środkowo-Wschodniej.
W ramach badania IFS przepytano w tej kwestii kilka tysięcy menedżerów z Wielkiej Brytanii, USA, Australii, Francji, Niemiec i Skandynawii. Byli to przedstawiciele firm z różnych branż i o różnej wielkości. Jednocześnie ankiety przeprowadzono wśród kilku tysięcy konsumentów w tych krajach. Z badania przeprowadzonego w lutym wynika, że dwie trzecie firm inwestuje rocznie ponad 250 tys. dol. w ocenę zadowolenia swoich klientów, różnego typu ankiety i przeglądy. Mimo to 82 proc. z nich nie było w stanie podać jednego przykładu uporządkowanego obszaru w zakresie customer experience. Eksperci IFS podkreślają, że przypomina to tapetowanie popękanej ściany.
– Aby poprawić poziom doświadczenia klienta, niejednokrotnie należy przekomponować organizację, zmienić procesy, zapewnić właściwą dostawę towaru – wymienia Marek Głazowski. – Jedna czwarta klientów po pierwszym negatywnym doświadczeniu nie chce mieć nic wspólnego z daną marką czy produktem. Klienci bardzo chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami na temat marki, na temat produktu, na temat usług. Ponad połowa bardzo chętnie wyraża swoją opinię.
Emocje klientów są kluczowym elementem powodzenia w biznesie. Firmy zdają sobie z tego sprawę i przykładają dużą wagę do tego, aby na bieżąco to monitorować. W całym procesie zakupowym jest wiele elementów, w których można klienta zachwycić albo rozczarować. Kluczowy problem polega na tym, że firmy w niedostateczny sposób reagują na negatywne sygnały. Wyniki badania w tym wymiarze są jednoznaczne: 29 proc. menedżerów zgłasza problemy, ale nie podejmuje działań, by poprawić sytuację, 18 proc. menedżerów deklaruje, że są zbyt zajęci, żeby chociaż zgłosić zauważone problemy, a zaledwie 15 proc. przyznaje, że działało z wyprzedzeniem, by zapobiec takim trudnościom.
– Doświadczenia klienta, dobre lub złe, bezpośrednio przekładają się na wyniki firmy. W związku z tym należy usprawniać procesy i zmieniać organizację firmy, tak żeby można było o to bezpośrednio zadbać – podkreśla prezes IFS.
Ma to szczególne znaczenie w dobie pandemii, kiedy konsumenci zaczęli większą wagę przykładać do tego, na co i ile wydają.
– W czasie lockdownów jeszcze bardziej uwypuklił się element dotyczący dbania o pojedynczego klienta i jego doświadczenie w całym procesie: od nabycia produktu poprzez cały okres korzystania z niego. Dużym wsparciem są odpowiednie systemy informatyczne – mówi Marek Głazowski.
Jak podkreśla, technologia istotnie pozwala podnieść poziom doświadczeń klienta. Służą temu m.in. zaawansowane aplikacje zaprojektowane pod kątem budowania jakości serwisu, koordynowania pracowników, procesów sprzedaży i obsługi klienta.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.
Polityka
Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.
Transport
Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.