Newsy

Nowy rodzaj cyberataków powoduje miliardowe straty dla firm. Połowa z nich nawet nie wie o jego istnieniu

2018-12-17  |  06:20

Ataki typu BPC, polegające na manipulacji procesami biznesowymi firm, są coraz popularniejsze wśród cyberprzestępców ze względu na wysoką opłacalność. W tym roku takie incydenty spowodowały już starty przekraczające 12 mld dolarów. Jak wynika z badania Trend Micro, w Europie ofiarą ataków BPC padło 43 proc. firm, w Polsce co trzecie przedsiębiorstwo. Mimo to połowa zespołów kierowniczych w firmach nawet nie zdaje sobie sprawy z istnienia takiego zagrożenia. 

– Ataki BPC, czyli Business Process Compromise, polegają na takiej manipulacji systemów i procesów biznesowych, która ma doprowadzić do strat firmy bądź korzyści z punktu widzenia atakującego. Takim przykładowym atakiem typu BPC jest modyfikacja numerów rachunków bankowych używanych w systemach – w treści faktur zostaje podmieniony numer konta i to atakujący otrzymuje środki, które miały trafić do kontrahentów czy pracowników firmy – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tomasz Jarmuł, ekspert Trend Micro w Polsce.

Podczas ataku BPC przestępcy szukają luk w procesach biznesowych oraz podatnych systemach i procedurach. Mogą czaić się w infrastrukturze firmy miesiącami, niewykryci, gromadząc informacje o jej funkcjonowaniu. Po znalezieniu słabego punktu haker modyfikuje część procesu tak, że przedsiębiorstwo i jego klienci nie dostrzegają zmiany. Obok podmiany numerów kont na fakturach, mogą na przykład przekierować cenny towar na inny adres albo zmienić ustawienia drukarki tak, żeby móc wykradać poufne informacje. Jak wskazują eksperci Trend Micro, poza bezpośrednimi stratami finansowymi w 85 proc. przypadków takie incydenty kończą się przestojem w wielu domenach biznesu zaatakowanej firmy.

Ataki tego typu generują straty, ale przede wszystkim blokują pracę firmy, ponieważ trzeba zatrzymać dany proces, zweryfikować, co poszło nie tak i odkręcić daną transakcję. Kolejną konsekwencją tego typu ataków jest utrata wiarygodności przez organizację w oczach kontrahentów, poddostawców i pracowników. Jeśli proces jest niewiarygodny, wszyscy przechodzą do trybu większej uwagi i po prostu powstrzymują się od współpracy z daną firmą. W ekstremalnym przypadku takie przedsiębiorstwo może być zmuszone zaprzestać sprzedaży lub produkcji – mówi Tomasz Jarmuł.

Z najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie Trend Micro wynika, że 43 proc. przedsiębiorstw w Europie miało do czynienia z atakiem typu BPC. Mimo to połowa zespołów kierowniczych w firmach nawet nie wie o ich istnieniu, a co za tym idzie, nie ma świadomości zagrożenia i jego konsekwencji.

– W Polsce jest trochę lepiej. Tylko 31 proc. firm przyznaje, że zostało zaatakowanych. Świadomość jest nieco wyższa – ok. 30 proc. decydentów nie słyszało o takich atakach. Świadomość kierownictwa jest o tyle ważna, że jest to pierwsza linia obrony przed tego rodzaju atakami. Pozwala wykryć te nadużycia i zablokować je na wczesnym etapie. Jeśli procesy zostaną skompromitowane, a kierownicy ani pracownicy firmy o tym nie wiedzą, to nie ma innej możliwości wykrycia ataku – mówi ekspert Trend Micro w Polsce.

Brak świadomości problemu wśród kierownictwa stwarza lukę w wiedzy na temat cyberzagrożeń, która może ułatwić przestępcom przeprowadzenie ataku. Zwłaszcza że – wśród sposobów infiltracji sieci korporacyjnych przez cyberprzestępców – najpowszechniejsza jest technika BEC (ang. Business Email Compromise). To oszustwo, w którym wykorzystywane są konta poczty elektronicznej pracowników wyższego szczebla, związanych z finansami lub dokonujących przelewów. Polega ono na podszywaniu się pod takie osoby w celu wprowadzenia w błąd pracowników lub stosowaniu programów rejestrujących tekst wprowadzany z klawiatury (keylogger) i narzędzi do wyłudzania danych osobowych (phishing).

Z drugiej strony, jak wynika z badania Trend Micro, zespoły bezpieczeństwa w globalnych firmach nie ignorują tego ryzyka. Prawie trzy czwarte (72 proc.) twierdzi, że zagrożenia typu BPC w ich firmach są traktowane priorytetowo przy opracowywaniu i implementowaniu strategii cyberbezpieczeństwa. Eksperci Trend Micro podkreślają, że w przyszłości można się spodziewać nasilenia tego typu ataków, biorąc pod uwagę to, jak opłacalne są dla internetowych oszustów. Dane FBI pokazują, że globalne straty związane z takimi incydentami sięgnęły w tym roku już 12 mld dolarów.

– W walce z tego rodzaju manipulacjami trzeba przede wszystkim postawić na zwiększenie świadomości pracowników. Każdy z nich musi przyglądać się temu, co robi, weryfikować wszystko, co widzi w systemach. Bardzo ważna jest również współpraca pomiędzy pracownikami, kierownictwem i działami IT, ponieważ ataki tego typu często są generowane tam, gdzie niekoniecznie IT ma dostęp – na przykład w zewnętrznych systemach, które służą do przelewów i pozostają w gestii banku czy innej instytucji. Dlatego pracownik musi weryfikować to, co wpisuje do systemu, a nietypowe zmiany należy raportować – podkreśla Tomasz Jarmuł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.