Newsy

Panasonic i Green Caffè Nero podnoszą się po dużych kryzysach wizerunkowych. Przykład firm pokazał znaczenie strategii antykryzysowych dla marek

2018-07-09  |  06:10

Kryzys wizerunkowy Panasonica, którego pracownik zamieścił na LinkedInie seksistowski komentarz, pokazał, jak ważna w działaniach każdej marki jest strategia antykryzysowa. Internauci negatywnie zareagowali na oświadczenia firmy, które – w ocenie ekspertów – były przesiąknięte korporacyjną nowomową, nijakie i zbyt ogólne. Coraz częściej zdarza się, że pracownik, naruszając normy społeczne bądź wartości wyznawane przez internautów, sprawia kłopoty, przez co firmę zalewa fala krytyki. 

Kryzys wizerunkowy firmy Panasonic pokazał, jak ważna jest konkretna komunikacja, a nie uderzanie w korporacyjną nowomowę. Jeden z jej pracowników zapytał na portalu LinkedIn o umiejętności seksualne potencjalnej kandydatki na asystentkę. Wśród oburzonych tym faktem znalazła się dziennikarka, która nagłośniła sprawę w mediach społecznościowych. Krytyka Panasonica bardzo szybko pojawiła się na Facebooku marki – mówi agencji informacyjnej Newseria Maciej Przybylski, redaktor serwisu PRoto.pl.

W odpowiedzi na zarzuty Panasonica – poza stwierdzeniem, że ma świadomość zaistniałej sytuacji – odciął się w oświadczeniu od komentarza pracownika, podkreślając, że w procesach rekrutacji firma zwraca uwagę jedynie na kompetencje poszczególnych kandydatów. Eksperci, z którymi rozmawiało PRoto.pl, zwracali jednak uwagę na to, że w komunikacji firmy Panasonic coś poszło nie tak, ponieważ odbiorcy zwracali bardziej uwagę na samą firmę, a nie na głównego winowajcę, czyli jednego z pracowników, który zamieścił seksistowski komentarz.

Powodem tego – według ekspertów – mogło być zbyt słabe odcięcie się Panasonica od działań swojego pracownika oraz zbyt ogólne komunikaty – mówi Maciej Przybylski.

Barbara Labudda-Krysztofczyk z agencji Synertime podkreśliła, że oświadczenie marki w przypadku kryzysu wizerunkowego nie może być nijakie, zbyt ogólne czy pełne korporacyjnej nowomowy. Jeżeli ktoś został poszkodowany, należy go przeprosić i wyrazić ubolewanie. Zdaniem Urszuli Podrazy z agencji Planet PR, z którą rozmawiał serwis PRoto.pl, Panasonic mógł też przedstawić konkretne działania, które podjął w związku z tą sprawą. Innym firmom ekspertka poradziła, żeby w swoich strategiach na wypadek kryzysu wizerunkowego także uwzględniły sytuację podobną do tej, z którą zmierzył się Panasonic. Coraz częściej bowiem zdarza się, że jakiś pracownik firmy – naruszając normy społeczne – sprawia kłopoty, przez co firma jest krytykowana przez internautów.

Kilka dobrych praktyk antykryzysowych eksperci wskazali za to w działaniach sieci kawiarni Green Caffè Nero. Problem firmy związany był ze zdrowiem klientów, ponieważ w produktach sprzedawanych przez sieć kawiarni wykryto bakterie, które wywoływały salmonellę. Zatruciu uległo kilkadziesiąt osób, wiele z nich trafiło do szpitala, przez co marka spotkała się z krytyką internautów – mówi Maciej Przybylski.

W działaniach antykryzysowych Green Caffè Nero bardzo ważną rolę odegrał Facebook. Za pośrednictwem tego kanału marka poinformowała o problemie i z własnej inicjatywy skontaktowała się z poszczególnymi poszkodowanymi. Ogłosiła też, że wycofuje ze sprzedaży podejrzane produkty, by zapobiec kolejnym zatruciom. Dodatkowo na facebookowym profilu marka opublikowała film z przeprosinami samego Adama Ringera, czyli prezesa sieci kawiarni.

Jak stwierdził Jan Kołodyński z agencji Lighthouse, jego oświadczenie było bardzo ludzkie, pozbawione korporacyjnej mowy-trawy, dlatego wypadło dobrze i tak samo było oceniane. Zdaniem eksperta takie oświadczenia mogą pokazywać ludzką twarz biznesu. Urszula Podraza z Planet PR dodała, że dzięki zaangażowaniu prezesa w działania antykryzysowe firma może pokazać, że rzeczywiście traktuje poważnie całą tę sytuację – mówi Maciej Przybylski.

Eksperci na ogół chwalą działania antykryzysowe marki, wskazując jednak, że przeprosiny mogły się pojawić nieco wcześniej, marka mogła też odpowiadać na większą liczbę zgłoszeń na Facebooku.

W działaniach antykryzysowych bardzo ważne są nie tylko pierwsze dni po rozpoczęciu kryzysu, lecz także późniejszy okres, w którym firma musi pokazać, że rzeczywiście poradziła sobie z sytuacją. Dr hab. Monika Kaczmarek-Śliwińska z UW wskazała, że późniejsze dni po wygaśnięciu pierwszej fali kryzysu mogą być okazją do przewartościowania myślenia o firmie przez konsumentów. To może być okazja do nowego otwarcia, ale także do pogłębienia pogorszonej reputacji firmy, dlatego działania antykryzysowe w razie jakiegoś problemu są bardzo ważne – mówi redaktor serwisu PRoto.pl.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie

Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem działalności firm produkcyjnych w Polsce – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BASF Polska. Pomimo wysokiego poziomu takich deklaracji jedynie 10 proc. przedsiębiorstw ma już wdrożoną strategię w tym obszarze. Wiele podmiotów, zwłaszcza mniejszych, nie widzi korzyści z tym związanych. Aby wspierać firmy w transformacji ku zrównoważonemu rozwojowi, BASF Polska prowadzi program „Razem dla Planety”, który promuje i nagradza ekologiczne rozwiązania oraz zachęca do dzielenia się doświadczeniami w tym obszarze.

Ochrona środowiska

Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro

Ponad 200 projektów dofinansowanych kwotą 92 mln euro – taki jest bilans wsparcia z programu „Rozwój przedsiębiorczości i innowacje” z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014–2021. Mikro-, małe i średnie firmy mogły za pośrednictwem PARP otrzymać granty na realizację innowacyjnych projektów związanych z ochroną środowiska, jakością wód oraz poprawiających jakość życia. – Firmy, które skorzystały z Funduszy Norweskich, odnotowały korzyści biznesowe, efekty środowiskowe, ale też pozabiznesowe, społeczne – ocenia Maja Wasilewska z PARP.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.