Newsy

Polscy eksporterzy obronili się w pandemii. W nadchodzących miesiącach konkurencja na rynkach zagranicznych będzie rosła

2021-06-28  |  06:30
Mówi:Janusz Władyczak, prezes zarządu, KUKE
Piotr Maciaszek, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń i Współpracy Międzynarodowej, KUKE
Juan de Porras Aguirre, wiceprezes zarządu kierujący Pionem Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej, Santander Bank Polska
  • MP4
  • Mimo trudnych warunków polscy eksporterzy wyszli z pandemii wzmocnieni, a w ubiegłym roku wzrósł udział Polski w światowym handlu. Optymistyczne są również statystyki za pierwsze miesiące tego roku. Choć na rynki wraca koniunktura, w kolejnych miesiącach polskim eksporterom wcale nie będzie łatwiej, bo wiele krajów planuje wydobyć się z pandemicznej recesji właśnie poprzez eksport. Dlatego polskie firmy w popandemicznej rzeczywistości chce wesprzeć KUKE, dostarczając im nowe narzędzia, które mają pozwolić im na skuteczniejszą ekspansję i poprawienie konkurencyjności. Pierwszym polskim bankiem, który zaoferuje przedsiębiorcom nowe instrumenty z oferty KUKE, będzie Santander, jeden z liderów w finansowaniu transakcji w międzynarodowym handlu.

    – Polscy eksporterzy podczas pandemii poradzili sobie bardzo dobrze. Gros spośród nich zwiększyło swoje obroty. I chociaż obrót światowy w zeszłym roku mocno spadł, nasz eksport utrzymał się na poziomie z 2019 roku, więc można powiedzieć, że pozostał nienaruszony przez pandemię. Na szczęście w naszej gospodarce – w przeciwieństwie do krajów Europy Zachodniej – nie dominuje sektor usług, mamy dużo przemysłu, którego eksport w czasie pandemii rósł. Zbawienna była też dla nas dobra sytuacja w Niemczech, które podobnie jak Polska są krajem nastawionym na produkcję dóbr. Nasz eksport do Niemiec, który już wcześniej był wysoki, w czasie pandemii jeszcze się zwiększył. Nasi eksporterzy znaleźli też dla siebie inne rynki zbytu, wypełniali luki powstające na rynkach – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Janusz Władyczak, prezes KUKE.

    Według danych GUS w 2020 roku obroty towarowe handlu zagranicznego wyniosły 1051,9 mld zł w eksporcie oraz 998,3 mld zł w imporcie. Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 53,7 mld zł, podczas gdy rok wcześniej zaledwie 5,1 mld zł. W porównaniu z poprzednim rokiem eksport wzrósł o 2,8 proc. (w złotych). Największy udział w eksporcie ogółem (ponad 86 proc.) miały kraje rozwinięte (w tym blisko 74 proc. kraje UE). W porównaniu z poprzednim rokiem udział Niemiec – które są dla polski głównym partnerem handlowym – wzrósł o 1,2 pkt proc., do 28,9 proc.

    Analitycy zauważają, że mimo pandemii COVID-19 w ubiegłym roku wzrósł udział Polski w światowym eksporcie, a dynamika eksportu towarów z naszego kraju była dużo wyższa niż w większości państw UE. To bardzo pozytywne dane, zważywszy, że eksport jest jednym z kluczowych czynników wspierających polski wzrost gospodarczy, a jeszcze na początku pandemii analitycy obawiali się w nim dużych spadków.

    Optymistyczne są również statystyki za pierwsze miesiące tego roku. Dane GUS wskazują, że w okresie styczeń–kwiecień eksport wyniósł 408,4 mld zł, a nadwyżka w handlu sięgnęła 16 mld zł. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku eksport zwiększył się o 25,6 proc. Rosła sprzedaż baterii samochodowych, odbiorników telewizyjnych, katalizatorów, odzieży i mebli.

     Polskie produkty i usługi odznaczają się bardzo dobrą jakością i mogą z powodzeniem konkurować z zagranicznymi. Dla polskich firm jest to dobry sposób, żeby zdynamizować gospodarkę po pandemii – mówi Juan de Porras Aguirre, wiceprezes zarządu kierujący Pionem Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej w Santander Bank Polska.

    Wiele krajów planuje wydobyć się z pandemicznej recesji poprzez eksport, co oznacza, że konkurencja na rynkach będzie zacięta mimo powrotu koniunktury. KUKE chce wesprzeć nowymi rozwiązaniami polskich eksporterów. 

    – Wiedzieliśmy, że to m.in. eksport będzie stanowił o sile krajowych gospodarek i wiele państw będzie chciało wychodzić ze swojej niezbyt dobrej sytuacji właśnie tą drogą. Dlatego w trakcie pandemii mocno pracowaliśmy nad rozwiązaniami, które mają wspierać eksporterów również w okresie postpandemicznym – mówi prezes KUKE.

    – Mamy szereg nowych gam produktowych: poczynając od gwarancji, poprzez inwestycje krajowe, inwestycje zagraniczne, aż po nasze flagowe instrumenty, które funkcjonowały już wcześniej. Wszystkie zostały zmodyfikowane albo powstały w ramach całkiem nowego systemu wsparcia – wyjaśnia Piotr Maciaszek, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń i Współpracy Międzynarodowej w KUKE.

    W ramach systemu wsparcia eksporterów spółka wprowadziła nowe instrumenty i gruntownie zmodyfikowała ofertę już istniejących, udzielanych z gwarancjami Skarbu Państwa. Pojawiły się m.in. gwarancje spłaty kredytu na finansowanie bieżące, gwarancje spłaty zobowiązań wobec dostawców oraz gwarancje na finansowanie łańcucha dostaw, które pomogą eksporterom m.in. pozyskać w bankach i firmach faktoringowych dodatkowe środki.

    W przypadku gwarancji kontraktowych KUKE uprościła procedury i wymogi dokumentowe, poszerzyła zakres objętych nimi towarów i usług oraz możliwości ich stosowania. Z kolei dzięki nowemu ubezpieczeniu kredytów na finansowanie inwestycji bezpośrednich za granicą polskie firmy będą mogły łatwiej prowadzić ekspansję i przejmować swoich konkurentów.

    – W pierwszym półroczu przepracowaliśmy kwestie dokumentacyjne i tworzyliśmy rozwiązania, które już są gotowe i dostępne. Drugie półrocze poświęcimy na rozmowy o konkretnych projektach i dostosowaniu ich do oczekiwań klientów. Do wszystkich projektów o charakterze inwestycyjnym podchodzimy indywidualnie, rozmawiamy o szczegółach, bo dostosowanie poszczególnych struktur projektów jest jak najbardziej możliwe – wyjaśnia Piotr Maciaszek.

    Nowe instrumenty KUKE, gwarantowane przez Skarb Państwa, zmniejszają ponoszone przez banki ryzyko kredytowe związane z finansowaniem działalności eksporterów. Dzięki temu będą one mogły pożyczyć klientom więcej środków w zakresie finansowania obrotowego, inwestycyjnego i gwarancji.

    – Szczególnie podczas pandemii banki powinny wspierać polski eksport. Sprzedaż produktów na rynkach zagranicznych jest w tym trudnym okresie bardzo ważna dla polskich firm. Zaoferowane przez nas wspólnie z KUKE rozwiązania to zupełnie nowa jakość wsparcia dla eksporterów, dająca szansę na zwielokrotnienie obecności Polski na światowych rynkach. To też szansa na pobudzenie krajowych inwestycji nastawionych na eksport i przekonanie kolejnych firm, by odważnie wychodziły za granicę ze swoimi produktami i usługami. Już wkrótce pierwsi klienci powinni skorzystać z najnowszych rozwiązań w tym zakresie. Widzimy bardzo duże możliwości wykorzystania gwarancji KUKE dla finansowania obrotowego oraz inwestycyjnego, dzięki czemu firmy będą mogły pozyskać większe limity kredytowe – mówi Juan de Porras Aguirre.

    Santander będzie pierwszym polskim bankiem, który zaoferuje polskim eksporterom nowe instrumenty z oferty KUKE. Bank jest jednym z liderów w finansowaniu transakcji w międzynarodowym handlu.

     Będziemy wraz z Santanderem oferować różnego rodzaju rozwiązania dla szerokiego grona eksporterów i przede wszystkim będziemy w stanie wspierać ich już tutaj, w Polsce – podkreśla prezes KUKE. – Zwiększymy pięciokrotnie skalę finansowania udzielanego przez banki, ponieważ my zabezpieczymy je w 80 proc. Jeśli natomiast bank będzie chciał pozostać na tym samym poziomie finansowania, my po prostu zdejmujemy z niego ryzyko. Dzięki temu udrażniamy cały system finansowania przedsiębiorstw i eksporterów.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

     Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

    Infrastruktura

    Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

    Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

    IT i technologie

    Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

    Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.