Newsy

Protekcjonizm hamuje rozwój m.in. firm transportowych i producentów żywności. To zagrożenie dla globalnej gospodarki

2018-08-21  |  06:25

W ocenie OECD i Europejskiego Banku Centralnego narastający protekcjonizm to obecnie największe zagrożenie dla światowej gospodarki. Z tegorocznego raportu Euler Hermes wynika, że tylko w 2017 roku na całym świecie wdrożono 467 nowych środków protekcjonistycznych. Z problemem mierzą się już m.in. polskie firmy transportowe i producenci żywności. Rosnąca skala protekcjonizmu w światowym handlu i gospodarce oraz przyczyny tego zjawiska będą jednym z zagadnień szeroko omawianych podczas tegorocznego 28. Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju. Największa konferencja w Europie Środkowo-Wschodniej odbędzie się w dniach 4–6 września.

– Każdy, kto obserwuje, co dzieje się w gospodarce światowej, ma świadomość, że po bardzo szybkim postępie, po otwarciu granic – tak jak w strefie Schengen w Europie – jest wielu takich, którzy nie radzą sobie w tych warunkach. Zazwyczaj w takich sytuacjach robi się mniejszy lub większy krok do tyłu. Jednym słowem, ten krok do tyłu, czyli protekcjonizm – czy to w wydaniu europejskim, amerykańskim, chińskim czy rosyjskim – to jest reakcja na przyspieszone procesy globalizacji i konsolidacji ostatnich lat. W niedalekiej przyszłości pewnie zrobimy jeszcze krok do tyłu, ale potem zrobimy większy krok naprzód – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Zygmunt Berdychowski, przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdrój.

Narastający protekcjonizm w handlu to w tej chwili największe zagrożenie dla światowej gospodarki – wskazuje OECD w marcowym raporcie. Organizacja podwyższyła co prawda prognozy wzrostu światowego PKB na lata 2018–2019 do 3,9 proc., jednak z drugiej strony wskazała, że protekcjonizm może niedługo negatywnie wpłynąć na zaufanie, inwestycje i miejsca pracy. Tego samego zdania jest Europejski Bank Centralny, który groźbę protekcjonizmu uznał za jedno z największych zagrożeń dla unijnej i światowej gospodarki. W kwietniu br. dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde ostrzegała przed narastającym protekcjonizmem i wezwała rządy państw, żeby się go wystrzegały.

Z raportu Euler Hermes wynika, że w 2017 roku na całym świecie wdrożono 467 nowych środków protekcjonistycznych. Za 20 proc. odpowiadają Stany Zjednoczone, które w ciągu ostatnich czterech lat wprowadziły w sumie najwięcej tego typu inicjatyw (164). W pierwszej dziesiątce krajów protekcjonistycznych plasują się też Niemcy i Szwajcaria (odpowiednio na 4. i 6. miejscu). Obydwa kraje stosują politykę finansowania handlu w celu ochrony rozwiniętych gałęzi przemysłu, takich jak produkcja maszyn i urządzeń.

– Niedawno byliśmy świadkami głośnego sporu, w którym polska firma Fakro oskarżyła największego w Europie i na świecie producenta okien dachowych o praktyki monopolistyczne. Ta skarga skierowana do KE została oddalona, nie została nawet rozpatrzona. Kolejny przykład to sytuacja polskich przewoźników i spedytorów, którzy po wejściu na rynki Europy Zachodniej zdobyli tam na tyle dobrą pozycję, że nasi zachodni partnerzy postanowili wprowadzić – pod hasłem wyrównywania szans – rozwiązania mocno ograniczające rozwój tej części naszej gospodarki. Jednym słowem – zarówno poza Unią, jak wewnątrz Unii – pełno jest dzisiaj protekcjonizmu, zabiegania o własne interesy, walki i determinacji, żeby bronić swojego interesu – mówi Zygmunt Berdychowski.

O narastającym protekcjonizmie od miesięcy mówi się już w kontekście polskich firm transportowych, które napotykają bariery w Niemczech czy we Francji. W kwietniu o rosnącym zagrożeniu, jakie stanowi protekcjonizm dla polskiego eksportu żywności, alarmowała również Polska Federacja Producentów Żywności. W ocenie organizacji największe bariery stanowią m.in. zaostrzone kontrole sanitarne, negatywne kampanie medialne, czyli czarny PR, obowiązek posiadania dodatkowych certyfikatów czy skrócone terminy ważności zezwoleń. Z dyskryminacją spotyka się nawet 30 proc. polskich produktów eksportowanych do Czech, Niemiec, Słowacji, Węgier, Hiszpanii, Holandii czy Wielkiej Brytanii.

– Nie tylko my mamy problem – każdy z partnerów w UE chce bronić swojego interesu i rozwoju swojej gospodarki. To jest naturalna część składowa tego krajobrazu, który dzisiaj widzimy. Nie należy dziwić się temu, że Francuzi zabiegają o interesy swoich kierowców i organizatorów turystyki, a Polacy zabiegają o interes polskich firm transportowych, które chcą poprawić swoją pozycję na rynku europejskim – mówi Zygmunt Berdychowski.

Rosnąca skala protekcjonizmu w światowym handlu i gospodarce oraz przyczyny tego zjawiska będą jednym z zagadnień szeroko omawianych podczas tegorocznego 28. Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju, które w tym roku odbędzie się w dniach 4–6 września pod hasłem „Europa wspólnych wartości czy Europa wspólnych interesów?”.

Forum Ekonomiczne w Krynicy to największa i najbardziej prestiżowa konferencja w Europie Środkowo-Wschodniej, która przyciąga co roku ponad 4 tys. gości z Europy, Azji i USA – ministrów, szefów rządów, parlamentarzystów z krajów regionu CEE, prezesów największych spółek, wybitnych ekspertów i ekonomistów, przedstawicieli biznesu, świata nauki i mediów.

 Organizujemy to spotkanie w taki sposób, żeby mogli w nim wziąć udział ludzie, którzy rzeczywiście mają realny wpływ na podejmowanie decyzji dotyczących życia gospodarczego i politycznego – podkreśla Zygmunt Berdychowski.

Na tegorocznym forum zaplanowanych jest w sumie sześć sesji plenarnych oraz ponad sto osiemdziesiąt paneli dyskusyjnych, wykładów, warsztatów i debat. Tradycyjnie w ramach trzydniowych obrad zaplanowane są również imprezy tematyczne (m.in. Forum Ochrony Zdrowia, Forum Polonijne, Forum Młodych Liderów, Forum Regionów).

 Zmiany, które będą widoczne w tym roku, to przede wszystkim otwarte strefy, gdzie będzie można spotkać i porozmawiać z najważniejszymi gośćmi Forum Ekonomicznego. W tym roku organizujemy je po raz pierwszy. Już w tej chwili mamy także pięć raportów przygotowanych przez naszych partnerów specjalnie na Forum Ekonomiczne. Przygotowujemy ciekawe wydarzenia merytoryczne, które mają pokazać rolę tego regionu Europy, rolę Polski w regionie oraz rolę biznesu jako pociągu do rozwoju regionalnego tej części kontynentu – podkreśla Zygmunt Berdychowski.

Forum i międzynarodowym debatom od 9 lat towarzyszy Festiwal Biegowy (w dniach 7–9 września), który co roku przyciąga kilkanaście tysięcy biegaczy z całej Europy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Transport

Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową

Parlament Europejski większością głosów poparł przedłużenie umowy o transporcie drogowym między Unią Europejską a Ukrainą do końca 2025 roku. Zdaniem polskich europosłów, którzy głosowali przeciw, podtrzymanie liberalizacji przewozów drogowych przyczyni się do dalszego obniżenia konkurencyjności polskich firm transportowych. W przeciwieństwie do ukraińskich przewoźników muszą one spełniać szereg unijnych wymogów. Polska delegacja planuje przedstawić swoje stanowisko europejskiemu komisarzowi ds. zrównoważonego transportu i turystyki.

Transport

M.Kobosko: Wszyscy zapłacimy za eskalację między Izraelem a Iranem. Kraje UE powinny robić więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa

 Mrzonki o armii europejskiej są mrzonkami, to trzeba sobie jasno powiedzieć. Każdy z krajów członkowskich Unii Europejskiej musi, i to się na szczęście już dzieje, nie tylko myśleć i mówić, ale też robić coraz więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa w koordynacji wspólnej – uważa Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego z Polska 2050. W kontekście światowych konfliktów, w tym na linii Izrael–Iran, jego zdaniem Polska powinna się skupić na współpracy zarówno ze Wspólnotą, jak i Stanami Zjednoczonymi. 

Muzyka

Trwający Festiwal Mozartowski przyciąga tłumy melomanów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w stolicy

Artystka zaznacza, że za sprawą Warszawskiej Opery Kameralnej jeszcze przez dwa tygodnie Warszawa będzie rozbrzmiewać Mozartem. Kolejna edycja festiwalu poświęconego temu wybitnemu kompozytorowi zajmuje ważne miejsce w kulturalnym kalendarzu stolicy i przyciąga tłumy melomanów. A przed nimi jeszcze sporo atrakcji. Alicja Węgorzewska szczególnie zaprasza na dwie premiery, jedną skierowaną do młodych odbiorców, drugą – dedykowaną koneserom. Niezwykle ciekawie zapowiada się także nowy sezon artystyczny w WOK-u. Twórcy już pracują nad kolejnymi spektaklami i nagrywają nowe płyty.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.