Mówi: | dr Adam Jarubas |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego |
UE zaostrza politykę klimatyczną. Polska poza głównym nurtem
– Negując cele polityki klimatycznej UE, stawiamy się trochę poza jej nawiasem – mówi europoseł Adam Jarubas. Jego zdaniem Polska powinna zgodzić się co do kierunków i założeń na kolejne lata, ale też przedstawić rzeczywistą analizę kosztów transformacji energetycznej. Zmiany to konieczność nie tylko ze względu na zdrowie społeczeństwa, ale też realia gospodarcze. Polska ma szansę skorzystać ze znaczącej puli środków europejskich, pod warunkiem jednak, że przestanie plasować się poza głównym nurtem unijnej polityki klimatycznej.
– Unia Europejska jest dzisiaj liderem pod względem ambitnych celów klimatycznych. Tylko tu funkcjonuje system handlu emisjami gazów cieplarnianych, czyli zasada zanieczyszczający płaci. Kiedyś podobny krok rozważali Amerykanie, ale się na to nie zdecydowali. Nowy cel redukcji emisji pokazuje, że Unia chce iść dalej, choć niektórzy nie godzą się na takie zaostrzenie kursu – mówi agencji Newseria Biznes europoseł Adam Jarubas. – Te zmiany będą dotyczyć nie tylko przemysłu i energetyki, gdzie są najpilniejsze, ale również emisji z transportu, z budynków czy rolnictwa.
Na ubiegłotygodniowym szczycie Rada Unii Europejskiej zatwierdziła cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku (oznacza to sytuację, w której gospodarka emituje tyle samo dwutlenku węgla, ile pochłania) i zwiększenia redukcji emisji gazów cieplarnianych do 55 proc. do 2030 roku. Przyjęto również, że w kolejnych latach system handlu uprawnień emisjami ma zostać rozszerzony na transport morski i linie lotnicze. W styczniu 2020 roku przedstawiona zostanie propozycja finansowania transformacji energetycznej UE i wsparcia dla regionów, które w największym stopniu dotknie proces dekarbonizacji. We wnioskach po szczycie przyjęto jednak, że jeden kraj członkowski, czyli Polska, na obecnym etapie nie może zobowiązać się do wdrożenia tego celu i Rada wróci do tego tematu w czerwcu 2020 roku.
Pół roku temu, podczas czerwcowego szczytu Polska – wspólnie z Węgrami, Czechami i Estonią – zablokowała już raz przyjęcie deklaracji zobowiązującej UE do osiągnięcia neutralności klimatycznej przed 2050 rokiem. Polska delegacja na czele z premierem Mateuszem Morawieckim chciała najpierw doprecyzować kwestię wsparcia finansowego dla państw uzależnionych od węgla, dla których transformacja energetyczna wiąże się z gigantycznymi kosztami. Jak stwierdził podczas październikowego Kongresu 590 były minister energii Krzysztof Tchórzewski, osiągnięcie przez polską gospodarkę neutralności klimatycznej do 2050 roku wiązałoby się z szacunkowym kosztem 500 mld do nawet 700 mld euro.
– Można zrozumieć część argumentów, m.in. że potrzebujemy wsparcia ze strony UE w postaci funduszy i na to liczymy. Natomiast trzeba prezentować bardziej pragmatyczne podejście, pokazać, ile nas rzeczywiście będzie kosztowała transformacja, z jakiego punktu startujemy i że nie negujemy tego ambitnego kierunku, ale potrzebujemy pieniędzy na ten cel – mówi Adam Jarubas. – Rośnie świadomość wśród polskich obywateli, którzy codziennie odczuwają skutki smogu w miastach. To pokazuje, że problemu nie da się lekceważyć i polski rząd musi zarysować bardzo perspektywiczny plan, z wykorzystaniem również środków europejskich.
Polska ma w tej chwili jeden z najwyższych odsetków udziału energii generowanej z węgla, sięgający 80 proc., co sytuuje nas w gronie państw, które – jak podkreśla Adam Jarubas – przespały konieczność transformacji energetycznej. Pokazuje to przykład Danii, która 100 proc. swojego zapotrzebowania generuje dzisiaj z wiatraków na morzu. Tymczasem z prognoz rządowych wynika, że w 2030 roku polska gospodarka ma jeszcze w 60 proc. opierać się na węglu.
Jak podkreśla europoseł, transformacja polskiej energetyki jest konieczna nie tylko ze względu na zdrowie społeczeństwa. To również szansa na rozwój nowych technologii i stworzenie wartości dodanej w gospodarce m.in. w obszarze odnawialnych źródeł, energetyki prosumenckiej i wiatrowej.
– Polska ma szansę skorzystać ze znaczącej puli środków europejskich. Dzisiaj w PE trwają prace nad przygotowaniem Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który wesprze tę drogę odejścia od gospodarki węglowej w regionach, gdzie się wydobywa węgiel, gdzie duża liczba miejsc pracy jest powiązana z sektorem – podkreśla Jarubas. – Dzisiaj, negując w ogóle cele polityki klimatycznej, stawiamy się trochę poza nawiasem. Wydaje mi się, że co do tych głównych pryncypiów i kierunków trzeba się zgodzić, ale przedstawić rzeczywistą analizę kosztów i tego, jaki mamy pomysł na energetykę. To jest pytanie, na które będzie musiał przedstawić odpowiedź polski rząd i im szybciej to zrobi, tym lepiej, bo decyzja, ile i na jakie cele przeznaczyć środki zapadnie w UE w ciągu najbliższego roku.
W kontekście ostatniego raportu IPCC (Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu) na forum unijnym mocno podkreślany jest społeczny kontekst zmian klimatycznych, na których już w tej chwili cierpią najbiedniejsze regiony świata. IPCC podkreśla, że do 2050 roku ludzkość musi całkowicie zrezygnować ze spalania paliw kopalnych, żeby zapobiec katastrofie klimatycznej na niespotykaną skalę. Jej konsekwencją może być m.in. 150 tys. zgonów rocznie z powodu upałów w samej Europie, setki miliony zgonów spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza, ograniczony dostęp do wody pitnej czy problemy z produkcją żywności.
– Kontekst łamania praw człowieka jest tu bardzo ważny, ponieważ dotyczy zwłaszcza tych państw i regionów świata, gdzie zmiany klimatu powodują zagrożenie dla siedlisk, w których ludzie funkcjonują. Chociażby w Amazonii, która jest dzisiaj wypalana i miejscowe plemiona muszą pod presją dużych korporacji, wspieranych przez władze, opuszczać swoje miejsca. To też Azja i Afryka, zwłaszcza część subsaharyjska, gdzie warunki do życia na skutek ocieplenia znacząco się pogorszyły i pojawia się kategoria migrantów klimatycznych. Kolejna kwestia to społeczeństwa, które mieszkają na wyspach zagrożonych przez podnoszący się poziom mórz i oceanów – mówi europoseł Adam Jarubas.
Czytaj także
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.