Mówi: | Maciej Gładyga |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Izba Gospodarcza Transportu Lądowego |
Załamanie inwestycji infrastrukturalnych w kolejnictwie. Firmy już zaczęły zwalniać, a bez nowych kontraktów grozi im fala upadłości
– Jeżeli w krótkim czasie nie zostaną ogłoszone i rozstrzygnięte nowe przetargi, to szereg firm z obszaru infrastruktury kolejowej może po prostu zwijać swoją działalność – przestrzega Maciej Gładyga, dyrektor zarządzający Izby Gospodarczej Transportu Lądowego. Jak wskazuje, problemem są opóźnienia w przekazywaniu unijnych funduszy, przez które PKP PLK, czyli główny zamawiający w obszarze kolejnictwa, musi wstrzymywać nowe zamówienia. Tymczasem bez nowych kontraktów i waloryzacji tych już realizowanych firmom z branży kolejowej, które już zaczęły zwolnienia pracowników, grozi w nadchodzących miesiącach fala upadłości.
– Sytuacja firm, które realizują inwestycje infrastrukturalne na kolei, jest obecnie trudna. Oczywiście to też zależy od specyfiki poszczególnych przedsiębiorstw. Niektóre z nich to ogromne, zdywersyfikowane firmy budowlane, które mają też segmenty kubaturowy, drogowy czy energetyczny. Te firmy są dziś w lepszej kondycji. Natomiast jest też szereg firm wyspecjalizowanych w infrastrukturze kolejowej i ponieważ od wielu miesięcy nie ma rozstrzyganych nowych przetargów bądź są to tylko pojedyncze, mniejsze przetargi, to kondycja tych firm jest obecnie bardzo trudna – mówi agencji Newseria Biznes Maciej Gładyga.
Jak wskazuje, w relatywnie najgorszej sytuacji znajdują się w tej chwili producenci materiałów i wyrobów na rzecz infrastruktury kolejowej.
– Zamówień na 2023 rok jest jak na lekarstwo i część z tych firm już rozpoczęła zwolnienia, liczone już w setkach pracowników. Jeśli szybko nie zostaną wprowadzone jakieś rozwiązania pozwalające na rozstrzyganie kolejnych przetargów, to nad wieloma producentami i mniejszymi firmami wisi widmo bankructwa – podkreśla dyrektor zarządzający Izby Gospodarczej Transportu Lądowego.
Problemy dotykają branżę już od ok. 1,5 roku. Jej przedstawiciele wskazują, że główny zamawiający w obszarze kolejnictwa, czyli PKP PLK, ma szuflady pełne projektów i dokumentacji gotowej do podpisania z wykonawcami, więc teoretycznie można by ogłaszać przetargi, ale problemem są opóźnienia w przekazywaniu unijnych funduszy. W Polsce inwestycje kolejowe są bowiem uzależnione głównie od środków z UE. Branża mówi wprost o załamaniu rynku inwestycji infrastrukturalnych w kolejnictwie. Wiceminister infrastruktury zapowiedział niedawno, że w tym roku planowane jest ogłoszenie przetargów o wartości 15–20 mld zł.
– Jeżeli w krótkim czasie nie zostaną ogłoszone i rozstrzygnięte nowe przetargi – w liczbie i wartości odpowiedniej dla kondycji rynku – to szereg firm z obszaru infrastruktury kolejowej może po prostu zwijać swoją działalność – mówi Maciej Gładyga.
Ponieważ firmy, które realizują inwestycje infrastrukturalne na kolei, funkcjonują od jednej perspektywy finansowej UE do kolejnej, branża już od lat apeluje do rządu o wypracowanie innych mechanizmów finansowania takich projektów, aby zniwelować spadek inwestycji w okresach pomiędzy kolejnymi siedmiolatkami.
Brak nowych zamówień i umów nie jest jednak jedynym problemem. Pieniądze – kiedy już się pojawią – zasilą przede wszystkim budżety wykonawców robót, nie producentów materiałów na rzecz infrastruktury kolejowej, którzy umowy na dostawy zawierają na bieżąco. Firmy obawiają się też kumulacji nowych zamówień i wydatków, która tradycyjnie już pojawia się pod koniec każdej siedmiolatki. Poturbowana branża będzie miała trudne zadanie, żeby wszystkie te inwestycje zrealizować.
– Poważnym problemem jest też brak waloryzacji kontraktów kolejowych – wskazuje dyrektor zarządzający Izby Gospodarczej Transportu Lądowego. – O wzroście cen energii, materiałów, paliw i robocizny wszyscy wiemy, a mimo to dalej nie mamy zwaloryzowanych kontraktów, co powoduje, że część realizowanych projektów jest dla firm po prostu nierentowna. A niestety generalni wykonawcy nie mogą nie waloryzować swoich dostawców i podwykonawców, bo wtedy nie byliby w stanie wykańczać budów, które rozpoczęli. Mamy więc do czynienia z sytuacją, kiedy dla wielu firm rentowność realizowanych inwestycji stoi pod znakiem zapytania. I to powinno się zmienić.
Czytaj także
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-17: Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym przewiduje objęcie podatkiem akcyzowym nowych kategorii wyrobów, w tym wielorazowych papierosów elektronicznych czy podgrzewaczy tytoniu. W tym pierwszym przypadku ustawodawca chce opodatkować nie tylko samo urządzenie, ale także POD, czyli wkład do niego. Organizacje przedsiębiorców i plantatorów tytoniu ostrzegają, że to prowadziłoby do sytuacji, w której jeden produkt byłby opodatkowany dwu-, a nawet trzykrotnie, z negatywnymi skutkami dla obrotu gospodarczego w Polsce.
Polityka
Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
Na pierwszej w tym roku sesji Parlamentu Europejskiego europosłowie będą debatować nad przyszłością relacji na linii UE–USA. Przewodnicząca PE Roberta Metsola podczas otwarcia sesji podkreśliła, że obecne realia polityczne będą wymagały odnowionego sojuszu transatlantyckiego, a Europa jest gotowa do współpracy z administracją 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Donald Trump w swoim przemówieniu po zaprzysiężeniu zapowiedział wysiłki na rzecz kończenia wojen i wprowadzania pokoju na świecie.
Handel
W tym roku import cementu z Ukrainy może przekroczyć milion ton. To oznacza problemy polskich producentów
Polscy producenci cementu obawiają się silnej konkurencji z Ukrainy. W ubiegłym roku import tego surowca zza wschodniej granicy wyniósł ok. 600–700 tys. t, prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej. W kolejnych miesiącach dynamika może jeszcze przyspieszyć, dlatego sektor apeluje o kontyngenty ilościowe lub inny rodzaj wsparcia ze strony UE. Bez tego trudno będzie mu rywalizować z producentami z Ukrainy i innych państw, które nie muszą spełniać klimatycznych wymogów UE.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.