Newsy

GDDKiA: We wrześniu powrót do rozmów z koncesjonariuszami o systemie elektronicznego poboru opłat na autostradach

2012-08-08  |  06:55
Mówi:Magdalena Jaworska
Funkcja:zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad
  • MP4

     – Usiądziemy do stołu z partnerami z wszystkich trzech odcinków koncesyjnych A1, A2 i A4 – podkreśla Magdalena Jaworska, zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. Wszystkie strony rozmów wydają się być przekonane o potrzebie wprowadzenia systemów poboru opłat na tych odcinkach, które będą wykorzystywać zasoby systemu viaTOLL. I choć technicznych problemów nie ma, to rozmowy o szczegółach, zwłaszcza o systemie rozliczeń, mogą być trudne. – Zawarcie stosownych umów będzie możliwe po wprowadzeniu zmian w prawie – podkreślają przedstawiciele resortu transportu.

    Kolejne, intensywne rozmowy mają rozpocząć się już w przyszłym miesiącu. Jak wyjaśnia Magdalena Jaworska z GDDKiA, jest to możliwe dzięki decyzji ministra transportu, która zezwala na ich kontynuację.

     – Jesteśmy gotowi do tego, żeby rozmawiać z koncesjonariuszami, rozmawiać bardzo szczegółowo i bardzo precyzyjnie – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

    Chodzi o to, żeby na każdej autostradzie koncesyjnej obowiązywał system elektronicznego poboru opłat, który będzie interoperacyjny z systemem viaTOLL, funkcjonującym na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA i który umożliwi wykorzystania urządzenia viaBOX do naliczania opłat za przejazd.

    Ma to przede wszystkim ułatwić życie kierowcom, którzy – jeżeli powyższe rozwiązanie wejdzie w życie – nie będą musieli podróżować z kilkoma urządzeniami pokładowymi.

     – Naszą rolą jest ujednolicenie po naszej stronie systemów rozliczeń, bo to jest najważniejszy element. Technicznie problemu nie ma – zapewnia zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.

    Zdaniem Magdaleny Jaworskiej, szanse na wdrożenie viaTOLL również na prywatnych autostradach są duże, bo koncesjonariusze są do tego pomysłu przekonani.

     – Problemem są bolesne dla obu stron, rozmowy o szczegółach, ale o tym, jak wprowadzić, a nie, czy wprowadzić. Dyskusje o tym, czy wprowadzić, mamy już za sobą – wyjaśnia.

    Najtrudniejsze kwestie dotyczą strony finansowej ujednolicania systemu elektronicznego poboru opłat.

     – Potrzeba precyzyjnych ustaleń, w szczególności co do sposobu rozliczeń i sposobu ponoszenia kosztów. Skoro rezygnujemy z ręcznego poboru opłat od ciężarówek i wprowadzamy pobór elektroniczny, to znaczy, że pojawiają się nowe koszty po stronie koncesjonariuszy czy po stronie poboru opłat jako takiego, ale bardzo duża ilość tych kosztów po prostu ginie – wyjaśnia Magdalena Jaworska.

    Negocjacje są konieczne, ponieważ w umowach zawieranych z koncesjonariuszami prywatnych autostrad, które były podpisywane kilkanaście lat temu, nikt nie przewidział wdrożenia elektronicznego systemu poboru opłat.

    Kiedy jednolity system będzie obowiązywał na polskich autostradach, jeszcze nie wiadomo.

     – Cały czas mam nadzieję, że to będzie 2013 rok, bardziej II niż I połowa. Zrobimy wszystko, żeby to się udało, bo to jest w interesie wszystkich nas, koncesjonariuszy, generalnego dyrektora, a przede wszystkim w interesie kierowców – mówi Magdalena Jaworska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

    O ile mogą się w chwili obecnej toczyć wstępne i warunkowe negocjacje pomiędzy strona publiczną a koncesjonariuszami w kwestii ewentualnego wdrożenia interoperacyjnych elektronicznych systemów poboru opłat na odcinkach autostrad koncesyjnych, to finalizacja tych rozmów (i zawarcie stosownych umów) będzie mogła nastąpić dopiero po wejściu w życie projektowanych zmian ustawowych – podkreśla Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w komunikacie przesłanym Newserii.

    I jak zapewnia, prace nad takimi zmianami już się toczą.

    Resort proceduje projekt założeń do projektu ustawy o zmianie ustawy o autostradach płatnych, który przewiduje możliwość zawierania umów pomiędzy podmiotami pobierającymi opłatę za przejazd autostradą, w szczególności pomiędzy GDDKiA a koncesjonariuszami, umożliwiających wdrożenie powyższego rozwiązania – wyjaśnia Mikołaj Karpiński, rzecznik MTBiGM.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.