Newsy

Ceny mieszkań w tym roku nie wzrosną gwałtownie. Możliwe raczej niewielkie odbicie

2014-07-03  |  06:45
Mówi:Dariusz Książak
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Emmerson Evaluation Sp. z o.o.
  • MP4
  • Na rynku mieszkaniowym ceny przestają spadać, ale nie można jeszcze mówić o istotnej zmianie trendu w tym roku – wynika z raportu firmy Emmerson Evaluation. Drożeć będą lokale w największych metropoliach, ale nieznacznie, poza tym wciąż są rynki, gdzie ceny będą w tym roku spadać. Program Mieszkanie dla Młodych będzie miał niewielki wpływ na rynek, choć są miejsca, gdzie rządowy limit jest aż o 20 proc. wyższy od cen rynkowych.

     Ceny mieszkań, które pozostawały przez ostatnich kilka lat w trendzie spadkowym, doszły do punktu przełamania i w części miast obserwujemy już odbicie cen i delikatne wzrosty – mówi agencji Newseria Biznes Dariusz Książak, prezes zarządu Emmerson Evaluation.  Stąd też prognozujemy kontynuację tego trendu w miastach, gdzie wzrosty już się rozpoczęły. A w miastach, w których jeszcze ceny spadają, prognozujemy stabilizację albo odbicie cen w końcówce roku.

    Według E-VALUER INDEX 2014 na pewno jednak nie można mówić, że 2014 to rok zdecydowanej zmiany trendów cenowych na rynku mieszkań. A już na pewno nie można takiej tezy uogólniać na cały kraj, bo w każdym z przebadanych przez Emmersona miast wojewódzkich sytuacja wygląda inaczej.

     Jako liderów wzrostu cen mieszkań na koniec roku upatrujemy między innymi Kraków i Trójmiasto. Natomiast co do miast, w których ceny będą jeszcze spadać, wciąż ten trend się nie odwróci, bo on trwa de facto od kilku lat to dotyczy na przykład Łodzi – mówi Książak.

    W Warszawie w I kwartale tego roku średnia cena mieszkania wyniosła 6 986 zł/mkw. dla rynku wtórnego i 7 197 zł/mkw. dla pierwotnego. Emmerson przewiduje, że do końca roku sytuacja w stolicy znacząco się nie zmieni. Stabilnie ma być też w Białymstoku (tu na rynku wtórnym możliwy jest nawet niewielki spadek), Olsztynie, Toruniu, Bydgoszczy, Rzeszowie czy Szczecinie. Niewielkie wzrosty cen mają nastąpić w Krakowie czy Lublinie, a tylko na rynku wtórnym także we Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Katowicach. Ceny spaść mogą w Kielcach i Łodzi; na rynku wtórnym także w Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze. W Opolu spadek spodziewany jest na rynku pierwotnym, podczas gdy na wtórnym nastąpi stabilizacja.

     Co do zasady rynek pierwotny jest nieco droższy i to dotyczy praktycznie wszystkich aglomeracji – mówi prezes Emmerson Evaluation.  Aczkolwiek obserwowaliśmy taką tendencję, że w miastach, gdzie w ostatnich latach dostarczono na rynek dosyć dużo mieszkań i one aktualnie trafiają do obrotu wtórnego, to różnica między cenami na rynku pierwotnym a  na rynku wtórnym jest mniejsza niż w tych miastach, gdzie aktywność deweloperska była znacznie bardziej ograniczona. Tam w obrocie na rynku wtórnym są głównie stare mieszkania i ich ceny są wyraźnie niższe niż mieszkań nowych.

    W cenie są wciąż mieszkania małe, na nabycie których klienci są w stanie zaciągnąć kredyt w bankach. Wciąż najchętniej kupowane są takie lokale, gdzie na małej powierzchni jest możliwie dużo pokoi.

    W większości miast im większe mieszkanie, tym niższa cena za mkw. Jednak prawidłowość ta nie dotyczy największych (ok. 100 mkw.) mieszkań, apartamentów w takich miastach, jak Warszawa, Kraków, Poznań, Trójmiasto czy Wrocław.

     Wynika to z faktu, że w najbogatszych miastach rozwinął się rynek dosyć drogich apartamentów, które mają dużą powierzchnię i wysoką cenę i później średnia cena dla tego segmentu rynku wychodzi wyższa niż dla mieszkań małych – wyjaśnia Książak.

    Zgodnie z raportem na rynek nie ma wielkiego wpływu rządowy program Mieszkanie dla Młodych. Ma on znaczenie jedynie w nielicznych miejscowościach, gdzie rządowe limity przewyższają średnią cenę lokali na rynku. Tak jest na przykład w Olsztynie, gdzie limit to 4 859 zł, a średnia cena – 4 407 zł. To 9 proc. różnicy. Szanse na zakup z pomocą państwa mają też klienci w Łodzi (cena średnia niższa o ponad 6 proc. od limitu) oraz w Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim (tu ceny są aż o 20 proc. poniżej limitu). Natomiast na takich rynkach, jak Warszawa, Kraków czy Wrocław ceny transakcyjne są zdecydowanie wyższe od ustalonych limitów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

    Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

    Konsument

    35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

    W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

    Problemy społeczne

    Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

    Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.