Newsy

Dzięki ożywieniu gospodarczemu rośnie sprzedaż kosmetyków

2014-06-16  |  06:25
Mówi:Mariusz Grajda
Funkcja:dyrektor finansowy na Europę Wschodnią
Firma:Coty Polska
  • MP4
  • Przedstawiciele branży kosmetycznej obserwują zakończenie chudych lat, które były skutkiem gospodarczego kryzysu. Poprawa sytuacji
    w gospodarce ma bowiem bezpośrednie przełożenie na rozwój przedsiębiorstw kosmetycznych. – Po trudnym początku roku obserwujemy od kilku miesięcy ewidentny wzrost – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mariusz Grajda, dyrektor finansowy na Europę Wschodnią w firmie Coty Polska.  


    Wynika to z wychodzenia gospodarki z kryzysu. Wprawdzie nie wszyscy z naszej branży ten kryzys odczuli, ale dla nas był on dosyć dotkliwy – mówi Mariusz Grajda.

    W polskiej branży markowych kosmetyków tzw. efekt szminki, zgodnie z którym w kryzysie ludzie nadal kupują dobra luksusowe, ale z tańszej kategorii (np. właśnie drogie kosmetyki zamiast drogich samochodów) nie zawsze się sprawdza.

    Cieszymy się z rozwoju gospodarki, gdyż im więcej ludzie mają w kieszeniach, tym szybciej się rozwijamy. Zresztą na przestrzeni dekady ten rozwój jest znaczący. Pamiętam, że gdy dołączyliśmy do Unii Europejskiej, działało u nas kilka koncernów, a polskie firmy dopiero raczkowały. Tymczasem dzisiejsza sytuacja jest zupełnie inna. O ile mi wiadomo, wzrost wyniósł 60 proc. w ciągu kilkunastu lat – twierdzi Grajda.

    Korzystne dla firm kosmetycznych może okazać się podleganie konkurencyjnej presji.  

    Konkurencja wzmacnia, motywuje do tego, by  wyszukać wąskie gardło w biznesie i stale poprawiać jakość – zauważa Grajda. – O nasz rozwój dbamy, reklamując się, zarówno w telewizji, jak i bezpośrednio docierając do konsumentów.

    Wyzwania stojące przed branżą mają wymiar zarówno ekologiczny, jak i podatkowy.  

    Musimy pamiętać, których składników nie możemy testować na zwierzętach – mówi Grajda. – Są też oczywiście wyzwania biznesowe i finansowe. Udało się nam doprowadzić do obniżenia akcyzy na wyroby kosmetyczne. Jednak nadal musimy zmagać się z podatkami, z tzw. opłatami półkowymi – dodaje.

    Korzystne dla rozwoju firm kosmetycznych może okazać się podleganie konkurencyjnej presji.  

    Konkurencja wzmacnia, motywuje do tego, by  wyszukać wąskie gardło w biznesie i stale poprawiać jakość – zauważa Grajda.  

    Według danych z raportu „Rynek kosmetyków do makijażu, I-VI 2013 r.” sporządzonego przez firmę badawczą Nielsen w ubiegłym roku segment kosmetyków kolorowych wzrósł o niemal 8 proc., a jego wartość wyniosła ponad 1 mld złotych. Wzrost wartości rynku zanotowali m.in. producenci podkładów (wzrost o 37 proc.), mascar (36 proc.) oraz lakierów do paznokci (23 proc.) i pudrów (53 proc.). Ponadto o 42 proc. wzrosła wartość rynku błyszczyków (42 proc.) i szminek ( 36 proc.).

    Z kolei wg raportu KPMG „Rynek dóbr luksusowych w Polsce” (ogłoszonego w 2013 r.) 2,6 procent polskiego rynku kosmetyków i perfum stanowią produkty luksusowe. Wartość tego segmentu szacowano na 293 mln zł. Dane dotyczyły 2012 r.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

    Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

    Konsument

    35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

    W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

    Problemy społeczne

    Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

    Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.