Newsy

Początek 2016 roku przyniósł spowolnienie przychodów największych firm Europy Środkowej. Dobre wyniki z 2015 roku ciężko będzie powtórzyć

2016-09-08  |  06:50

W ubiegłym roku przychody 500 największych firm Europy Środkowej wzrosły o 3,5 proc., co oznacza, że rozwijały się one szybciej niż gospodarki regionu – wynika z badania Deloitte. Początek 2016 roku przyniósł jednak spowolnienie. Wzrost przychodów odnotowało niecałe 39 proc. firm, podczas gdy rok temu było ich ponad 55 proc. Dobry wynik z ubiegłego roku trudno będzie powtórzyć.

– W I kwartale widzimy dla wybranych spółek spadek przychodów. To negatywne zaskoczenie. W tym roku wzrost będzie jednak dużo ciężej osiągnąć niż rok wcześniej – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Tomasz Ochrymowicz, partner, lider działu doradztwa finansowego w Deloitte. 

Przeciętna zmiana przychodów w euro dla firm z rankingu w I kwartale 2016 roku była ujemna i wyniosła -3,3 proc. (wzrost o 0,9 proc. w walutach lokalnych) w porównaniu do wzrostu na poziomie 1,7 proc. w analogicznym okresie w 2015 roku. Odsetek przedsiębiorstw, które odnotowały wzrost przychodów w porównaniu do I kwartału 2015 roku wyniósł 38,8 proc. (przed rokiem było to 55,2 proc.). W dużej mierze wynika to z deprecjacji części walut regionu. Wyniki firm spadają, jednak z wysokiego poziomu. 2015 rok był dla największych przedsiębiorstw Europy Środkowej niezwykle udany.

– W 2015 roku polska gospodarka odnotowała dobre wyniki tj. 3,6 proc. wzrost gospodarczy. Ponad 4 proc. wzrost zanotowały zaś Czechy. Dobry wzrost PKB miał bezpośrednie przełożenie na przychody największych firm w regionie. Polskie przedsiębiorstwa rosły w tempie 3,3 proc., mniej więcej tyle, co średnia dla Europy Środkowej – mówi Ochrymowicz podczas XXVI Forum w Krynicy.

Z analizy największych przedsiębiorstw w 18 krajach Europy Środkowej (500 firm, 50 banków oraz 50 ubezpieczycieli) przeprowadzonej przez Deloitte wynika, że przychody firm w regionie odnotowały w 2015 wzrost o 3,5 proc. (wobec symbolicznego 0,3 proc. rok wcześniej).

– Jeśli popatrzymy na listę 500 największych firm regionu w długim okresie, np. od 2008 roku, widzimy konsekwentny wzrost udziału polskich firm, zarówno pod względem wartościowym, jak i przychodów. Wzrósł on z 33 proc. do blisko 36 proc. Rośnie też udział rumuńskich przedsiębiorstw. Czeskie firmy, mimo że ubiegły rok miały bardzo dobry, w tym długim okresie znacząco nie zwiększyły udziału w liście – zaznacza ekspert Deloitte.

Wśród 500 firm 182 pochodzą z Polski (wzrost o 13), Czechy i Węgry reprezentowane są przez odpowiednio 74 i 67 przedsiębiorstw. Choć Polska wciąż jest liderem wśród czempionów regionu, to 2015 rok był zdecydowanie rokiem czeskich przedsiębiorstw.

 To wynik kilku czynników. Po pierwsze, w ubiegłych latach te firmy rosły bardzo wolno lub w ogóle. Po drugie, ważna jest struktura branżowa tych firm. Czeskie firmy to przede wszystkim branża wyrobów przemysłowych i motoryzacji, które w zeszłym roku bardzo dynamicznie rosły, motoryzacja o 19 proc. To pociągnęło za sobą cały wzrost przychodów firm – tłumaczy lider działu doradztwa finansowego w Deloitte.

W ubiegłym roku sektor wyrobów przemysłowych odnotował wzrost przychodów w euro na poziomie 7,4 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, głównie za sprawą firm z branży motoryzacyjnej, której przychody zwiększyły się o 12,9 proc. Istotny udział miała w tym produkcja Czech, Węgier i Słowacji. Również polskie przedsiębiorstwa z branży motoryzacyjnej odnotowały znaczne wzrosty na średnim poziomie 8,5 proc.

– Wyroby konsumpcyjne rosną konsekwentnie od kilku lat, w ubiegłym roku o ok. 4 proc. Na drugim krańcu jest energetyka, która i tak poprzedni rok może zaliczyć do lepszych niż poprzednie, bo spadek przychodów został zahamowany. Wprawdzie elektroenergetyka odnotowała pewien wzrost przychodów, natomiast branża petrochemiczna i zasobów naturalnych pociągnęła całą branżę energetyczną w dół, więc wzrostu praktycznie nie było – wskazuje Ochrymowicz.

W 2015 roku również sektor bankowy kontynuował rozwój, czego efektem był wzrost sumy aktywów 50 największych banków regionu o 5,8 proc. (2,3 proc. w 2014 roku). Aż 38 spośród 50 analizowanych banków odnotowało wzrost aktywów wyrażonych w euro w 2015 roku, a mediana ich wzrostu wyniosła 5,9 proc. Podobnie jak rok wcześniej, najliczniejszą reprezentację wśród największych banków ma Polska, której udział w liście wynosi 30 proc. (drugie Czechy – 16 proc.).

– Banki mogą zaliczyć ubiegły rok do udanych. Wzrost aktywów zanotowały trzy czwarte podmiotów, wobec dwóch trzecich w 2014 roku. Nieznacznie pogorszyła się rentowność, ROE [rentowność kapitału własnego – red.] spadł z 8,9 do 8,5 proc. – zaznacza ekspert Deloitte.

W rankingu 50 ubezpieczycieli, 64 proc. spółek (32 instytucje) odnotowało wzrost składki przypisanej brutto (o 12 więcej niż przed rokiem). Ponad połowa ubezpieczycieli w rankingu pochodzi z Polski i Czech – odpowiadają oni za ok. 70 proc. wartości uzyskanej składki przypisanej brutto.

– Pod względem składki przypisanej brutto największych ubezpieczycieli, 2015 rok był rokiem przełomowym. Od kilku lat obserwowaliśmy spadek składki – 0,5–2 proc. W ostatnim roku największe firmy odnotowały wzrost o blisko 4,5 proc. To pozytywny trend na rynku ubezpieczycieli – podkreśla Tomasz Ochrymowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.