Newsy

Polska ma najbardziej zanieczyszczone powietrze wśród państw UE. Traci na tym cała gospodarka

2015-02-19  |  06:45

Sześć największych miast w Polsce ma cztery razy bardziej zanieczyszczone powietrze niż 15 największych aglomeracji UE. Powodem są benzopireny i pyły pochodzące głównie z transportu i energetyki. Emisję szkodliwych substancji mogłyby zmniejszyć rozwój odnawialnych źródeł energii oraz wsparcie dla kogeneracji, czyli jednoczesnej produkcji energii i ciepła. To o prawie 30 proc. bardziej wydajny system niż osobna produkcja. 

– Polska ma najbardziej zanieczyszczone powietrze wśród państw członkowskich Unii Europejskiej. Większość miast znacząco przekracza jakiekolwiek normy prawne, jakie są w tym zakresie – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Robert Zajdler, ekspert Instytutu Sobieskiego. – Dla przykładu sześć największych aglomeracji w Polsce ma czterokrotnie bardziej zanieczyszczone powietrze niż 15 największych aglomeracji w UE. To oznacza, że jakość życia w tych miejscach i w całej Polsce jest dużo niższa.

Zanieczyszczone powietrze to przede wszystkim koszty gospodarcze. Dużo więcej kosztuje wyprodukowanie każdej kolejnej jednostki PKB, a tym samym spada konkurencyjność gospodarki. Innym skutkiem są możliwe problemy ze zdrowiem. Szkodliwe benzopireny i pyły mogą przyczyniać się do chorób płuc, astmy czy nowotworu płuc, a także chorób układu krążenia.

– Komisja Europejska wielokrotnie zwracała uwagę Polsce, że zanieczyszczenia powietrza znacząco przekraczają jakiekolwiek normy unijne. Do tej pory nie podjęto jednak żadnych działań, by to zmienić– mówi Zajdler.

Polska obecnie ma dwa miesiące na przynajmniej rozpoczęcie działań legislacyjnych mających na celu poprawę sytuacji. W innym przypadku Unia Europejska może nałożyć nawet 4 mld zł kary, licząc od 2004 roku.

Do wysokiej emisji szkodliwych substancji przyczyniają się przede wszystkim dwie branże, czyli transport i energetyka. Usprawnienia w tych dwóch obszarach mogłyby nieco zmniejszyć zanieczyszczenie. Tym bardziej że produkcja energii i ciepła jest wspierana ze środków publicznych kwotą na poziomie 1 mld euro. Jak podkreśla Zajdler, są kraje w UE, które przeznaczają na to znacznie większe środki. Dodatkowo w Polsce – w większym stopniu niż w innych państwach – wspierane są technologie, które są bardzo emisyjne.

 W strukturze tego wsparcia publicznego nie uwzględniamy wszystkich kosztów zewnętrznych produkcji energii elektrycznej i ciepła, które wiążą się właśnie z wykorzystywaniem takiego paliwa jak węgiel – mówi ekspert Instytutu Sobieskiego. – Postuluje się przede wszystkim stworzenie jasnego otoczenia prawnego, które zapewni stabilność rozwoju źródeł odnawialnych i kogeneracyjnych, które są najmniej emisyjne. Należy tak ukierunkować wsparcie na technologie kogeneracyjne, żeby zapewnić ich rozwój.

Kogeneracja to proces jednoczesnej produkcji ciepła i energii elektrycznej. W ocenie eksperta rozwojowi takich systemów sprzyja relatywnie chłodny klimat w Polsce.

– Drugim powodem jest to, że kogeneracja jest systemem bardziej efektywnym, a do produkcji ciepła czy energii elektrycznej potrzeba mniej paliwa. Poza tym kogeneracja jest źródłem bardziej elastycznym, czyli łatwiej dostosowuje się do zmienności rynku, do popytu na nim, bo tego rodzaju źródła są bardziej rozproszone – podkreśla Robert Zajdler.

Eksperci szacują, że efektywność energetyczna systemu łączonego, który produkuje razem ciepło i energię, jest nawet 30 proc. wyższa niż produkcja w ramach dwóch odrębnych procesów technologicznych.

– Nacisk regulacyjny powinien być położony przede wszystkim na rozwój źródeł odnawialnych i kogeneracyjnych, na zapewnienie właściwego ich rozwoju. Jeżeli wspieramy z funduszy publicznych sektor energetyki, to róbmy to w taki sposób, żeby uwzględniać zewnętrzne koszty, jakie produkcja energii z danego paliwa w danej technologii rodzi dla całej gospodarki i zdrowia Polaków – podkreśla Zajdler.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Transport

Rząd pracuje nad nowymi warunkami testowania pojazdów autonomicznych. Do dopuszczenia ich do ruchu jeszcze daleka droga

Trwają prace nad przepisami, które ułatwią testowanie w Polsce pojazdów pół- i autonomicznych. Zmienią się m.in. definicje zawarte w ustawie z 2018 roku, by możliwe było wykorzystanie do testów pojazdów o pełnej autonomii. Do wprowadzenia takich aut na drogi jeszcze daleka droga, choć eksperci widzą w nich remedium na wiele bolączek, m.in. na niedobór zawodowych kierowców czy wykluczenie transportowe konkretnych grup społecznych i obszarów. Wiele wątpliwości wciąż budzą kwestie bezpieczeństwa i przygotowania kierowców.

Ochrona środowiska

OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w najnowszym raporcie poświęconym Polsce podtrzymuje prognozy wzrostu gospodarczego na obecny i kolejny rok na poziomie 3 proc. i więcej. Jeszcze szybciej będzie jednak rosła inflacja, co sprawi, że Rada Polityki Pieniężnej będzie prowadziła restrykcyjną politykę pieniężną. Mimo sukcesów gospodarczych OECD dostrzega zagrożenia wynikające z rosnącego zadłużenia naszego kraju. Proponuje m.in. progresywny podatek od nieruchomości według jej wartości.

Ochrona środowiska

Od przyrody zależy połowa światowego PKB. Za mało się mówi o jej roli i konieczności odbudowy ekosystemów

– W narracji dotyczącej bezpieczeństwa w czasie polskiej prezydencji za mało mówi się o przyrodzie, a to od niej zależy połowa światowego PKB oraz bezpieczeństwo żywnościowe i społeczne – ocenia dr Paulina Sobiesiak-Penszko z Instytutu Spraw Publicznych. O tym, jak ważna jest komunikacja tego aspektu, świadczy sytuacja z unijnym rozporządzeniem dotyczącym odbudowy ekosystemów, które spotyka się z dużą niechęcią m.in. ze strony rolników obawiających się zalewania pól. Nowe prawo będzie mieć jednak szereg korzyści dla rolnictwa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.