Newsy

Turystyka jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi gospodarki w Polsce. Odpowiada za blisko 6 proc. PKB

2017-03-30  |  06:35

Polskę co roku odwiedza ok. 16 mln turystów zagranicznych, a ich wydatki sięgają ok. 13 mld euro. Udział turystyki w PKB to 6 proc., ale potencjał tej branży jest znacznie większy. Nie będzie on rozwijany bez bardziej aktywnej promocji turystyki. Ścisła współpraca między podmiotami działającymi w branży pozwoli zwiększyć siłę rażenia działalności promocyjnej – przekonuje Marek Olszewski, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.

– Rola turystyki w gospodarce jest wciąż niedoceniana. Praktycznie wszystkie branże uczestniczą w tworzeniu produktu turystycznego. Poczynając od poważnych inwestycji, np. hotelarskich, po całą infrastrukturę wyposażenia hoteli, wyżywienie, atrakcje turystyczne, transport, logistykę. To wszystko przecież jest związane z turystyką i wszędzie te pieniądze zostają – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marek Olszewski, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.

Ocenia się, że turystyka to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi gospodarki w Polsce. Jej udział w PKB to ok. 5–6 proc. (w 2015 roku). W turystyce pracuje ponad 700 tys. osób, a na rozwoju rynku turystycznego korzystają inne sektory gospodarki, m.in. budownictwo, transport czy rolnictwo.

 Należy zwiększyć udział turystyki krajowej. Mam kilka ciekawych pomysłów, które powinny się przyczynić do jej wzrostu, a pośrednio także do rozwoju kulturalnego, żebyśmy mogli się zapoznawać z dziedzictwem kulturowym, historią, naturą, która jest głównym argumentem dla przyjazdów zagranicznych – tłumaczy prezes POT.

W całej Polsce organizowana jest akcja „Polska zobacz więcej – weekend za pół ceny”, podczas której turyści mogą skorzystać z 50-proc. zniżek. Najbliższa jej edycja odbędzie się w dniach 31 marca – 2 kwietnia. Do akcji dołączyło ok. 450 podmiotów, a cały projekt ma ożywić krajową turystykę, zwłaszcza w sezonie niskim, i wzmocnić promocję oferty turystycznej wśród turystów krajowych. Ocenia się, że w tym roku ze zniżek może skorzystać 100 tys. Polaków.

Istotne jest także zachęcenie do odwiedzin zagranicznych turystów. Tylko w 2015 roku Polskę odwiedziło ponad 16,7 mln obcokrajowców (dane dotyczą turystów, którzy wykupili choć jeden nocleg).

– Na zagranicznych rynkach prowadzimy akcje, które mają zwiększyć naszą rozpoznawalność. Wiele osób nie do końca lokalizuje nasz kraj jako położony w Europie. Dlatego stawiamy przede wszystkim na kampanię medialną: przez telewizje, prasę, workshopy, spotkania z dziennikarzami czy organizowane study tour, gdzie zapraszamy dziennikarzy i touroperatorów, którzy obsługują rynek polski w zagranicznych obszarach – wymienia Olszewski.

Z danych resortu sportu i turystyki wynika, że w 2015 roku najwięcej odwiedziło nas Niemców (ponad 6 mln), Ukraińców, Rosjan, Brytyjczyków, także Francuzów i Czechów. Coraz częściej jako atrakcyjną destynację turystyczną oceniają nas mieszkańcy krajów skandynawskich, w dużej mierze ze względu na dobrą komunikację.

 Każde biuro podróży, każdy touroperator na terenie Europy jako pierwsze zadaje pytanie o to, jak dojechać. W momencie, w którym nasza infrastruktura rozwija się dosyć dynamicznie, zarówno drogowa, jak i lotnicza, powstają nowe połączenia, te rynki stają się coraz bliższe – wskazuje prezes POT.

W ubiegłym roku polskie lotniska obsłużyły ponad 34 mln pasażerów (przy 30,5 mln w 2015 roku). Udział portów regionalnych przekroczył 62 proc. Pojawiają się nowe połączenia, także do egzotycznych krajów, a to sprawia, że Polska wyraźniej zaistniała na turystycznej mapie świata.

– Blisko mają do nas Niemcy, także Norwegowie i Szwedzi. Ale to także kierunki, gdzie była prowadzona szeroka akcja promocyjna: na rynku chińskim, w Indiach, gdzie mamy tzw. home office. Staramy się poprzez te placówki propagować przyjazdy do Polski. To proces długotrwały, bo konkurencja jest olbrzymia. Myślę jednak, że mamy mocne argumenty. Jestem optymistą pod tym względem – podkreśla Olszewski.

Jak ocenia, aby kampanie promocyjne były bardziej widoczne, POT powinien aktywnie konsolidować działania podmiotów tworzących na rynku turystycznym, takich jak właściciele obiektów noclegowych, zarządzający atrakcjami turystycznymi, parkami narodowymi czy muzeami.

 Te obiekty nieraz są zbyt małe, żeby aktywnie promować się choćby na imprezach targowych, już nie wspominając o kampanii prasowej czy telewizyjnej. W związku z tym trzeba połączyć wysiłki i wówczas siła rażenia naszej działalności promocyjnej będzie dużo większa, z korzyścią dla obu stron – przekonuje Marek Olszewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.