Newsy

Ukraina potrzebuje zastrzyku finansowego z zewnątrz

2014-02-25  |  06:25

Rozwój politycznych wydarzeń na Ukrainie będzie miał decydujący wpływ na współpracę miedzy polskimi a ukraińskimi przedsiębiorstwami. Największym zagrożeniem są niestabilność prawa oraz zatory płatnicze. Polskie firmy mają mocną pozycję w tym kraju, jednak jego gospodarka pogrążona jest w głębokim kryzysie. Ukraina musi poradzić sobie z widmem niewypłacalności, ale do tego potrzebuje pomocy z Rosji lub Unii Europejskiej.

 Kijów musi dostać te pieniądze, bo inaczej czeka nas zapaść tego państwa. W listopadzie jeden z dziennikarzy ukraińskich powiedział mi, że za chwilę się okaże, że Ukraina jest niewypłacalna i zabraknie pieniędzy na wypłaty emerytur – mówi Michał Niewiadomski, prezes Polsko-Ukraińskiego Klubu Dziennikarzy. – Jeśli Moskwa wstrzyma swoją kroplówkę, to Unia musi zaproponować taką formę tzw. Planu Marshalla, o którym się od jakiegoś czasu mówi, dzięki której Ukraina będzie w stanie się zreformować, ale też uniknąć niewypłacalności.

W grudniu 2013 r. prezydent Rosji Władimir Putin zobowiązał się do udzielenia Ukrainie pożyczki w wysokości 15 mld dolarów. Jednak w ostatni
piątek w związku z ustąpieniem Janukowycza, Moskwa wstrzymała się z kolejną ratą pożyczki. Dalszą pomoc Rosja uzależnia od wyniku wyborów. Ukraina potrzebuje 35 mld dolarów na latach 2014-15. Tymczasowe władze zwróciły się o pomoc do partnerów zagranicznych – m.in. Stanów Zjednoczonych i Polski – o pomoc kredytową w najbliższych tygodniach.

Rozwój politycznych wydarzeń na Ukrainie z pewnością będzie miał decydujący wpływ na współpracę polskich i ukraińskich firm. Zasadniczą kwestią, według Niewiadomskiego, jest respektowanie prawa oraz przepływ kapitału.

 – Ważne jest, by przepisy prawne były respektowane, jak i żeby obowiązywała jednolita wykładnia, aby prawo było tak samo rozumiane na terenie całego kraju, i w Charkowie, i w Doniecku, i we Lwowie. W przeciwnym razie czeka nas chaos, nie tylko w życiu codziennym, lecz także w biznesie – mówi agencji i informacyjnej Newseria Biznes prezes Polsko-Ukraińskiego Klubu Dziennikarzy. – Również kwesta zatorów płatniczych jest kluczowa. W momencie, kiedy gotówka nie przepływa między przedsiębiorstwami, kiedy nie ma płynności, zaczynają się problemy.

Jego zdaniem polskie firmy mają silną pozycję na Ukrainie jako partner biznesowy. Dlatego też perspektywy dalszej współpracy są bardzo dobre.

 – Polskie firmy są dobrze kojarzone. Dają kontrakty firmom ukraińskim, zatrudnienie Ukraińcom – zauważa Niewiadomski. – Poza tym Polska dobrze kojarzy się politycznie w związku z ostatnimi przemianami i wydaje mi się, że to też może sprzyjać naszej współpracy.

Atutem Polski jest też znajomość mentalności partnerów i lokalnych uwarunkowań biznesowych.

 – Polacy wiedzą, jak robić biznes na Ukrainie, wiedzą, jak sobie tam radzić. Mam nadzieję, że nadchodzące zmiany pozwolą na zniwelowanie tego wielkiego ukraińskiego problemu, jakim jest korupcja. Bo to jest wielki problem społeczny i gospodarczy – podkreśla Michał Niewiadomski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Prawo

Problemy społeczne

Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

Motoryzacja

Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.