Mówi: | dr Maciej Kawecki |
Funkcja: | prorektor ds. innowacji, Wyższa Szkoła Bankowa w Warszawie |
Firma: | prezes Instytutu Lema |
Grupa Anonymous nie ustaje w swojej wojnie przeciw Rosji i Białorusi. Możliwy odwet ze strony rosyjskich cyberprzestępców
Anonymous, najbardziej znany kolektyw haktywistów, opublikował kolejne zdjęcia zhakowanych, rządowych stron internetowych w Rosji i na Białorusi. Od początku inwazji na Ukrainę grupa, która oficjalnie wytoczyła cyberwojnę Władimirowi Putinowi, nie przestaje atakować także prokremlowskich instytucji i mediów. – To jest bez wątpienia coś, o czym mówi cała Rosja. Te strony w dużym stopniu wciąż dziś nie działają, co paraliżuje m.in. funkcjonowanie mediów lokalnych, które są ośrodkiem propagandy. Dlatego te działania mają dziś ogromne znaczenie – mówi dr Maciej Kawecki z warszawskiej Wyższej Szkoły Bankowej.
– Działanie grupy Anonymous jest dzisiaj fundamentalne ze względu na model działania rosyjskiego reżimu, który jest bardzo zamknięty i tak naprawdę obywatele nie mają rzetelnej informacji o wojnie pomiędzy Rosją a Ukrainą. Dlatego blokowanie stron internetowych rządu, mediów, telewizji jest formą przekazania im, że trwa wojna, że zagraniczne ośrodki też są w stanie zaatakować Rosję, pokazują w ten sposób bezwład rosyjskich władz – mówi agencji Newseria Biznes dr Maciej Kawecki, prorektor ds. innowacji Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie, prezes Instytutu Lema.
Grupa Anonymous w dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę oficjalnie poinformowała na Twitterze, że wypowiada agresorowi cyberwojnę. Od tego czasu anonimowa grupa haktywistów przeprowadziła ataki i zablokowała dostęp do wielu stron internetowych w Rosji i na Białorusi, z których część nadal jest nieosiągalna.
– Jest bardzo wiele form ataków. Mamy tzw. ataki DDoS, ataki przeciążeniowe, które polegają na wykorzystaniu ogromnej liczby botów, fałszywych kont do generowania sztucznego ruchu na określonej stronie internetowej i tym samym jej zablokowania. Przykładem jest choćby strona Kremla i strona prezydenta Władimira Putina, które padły ofiarą takiego ataku DDoS-owego, organizowanego przez grupę Anonymous. Innym rodzajem są też tzw. ataki wycieraczkowe, polegające na zainfekowaniu komputerów złośliwym oprogramowaniem, które następnie w bardzo krótkim czasie nadpisuje ogromną liczbę plików, a tym samym blokuje ich działanie – wyjaśnia dr Maciej Kawecki.
W ramach wymierzonej w Rosję cyberwojny grupa Anonymous przejęła też rosyjskie systemy łączności, publikując fragmenty rozmów rosyjskich żołnierzy, oraz państwową, rosyjską telewizję, w której zamiast normalnej transmisji puszczała materiały dotyczące Ukrainy. Z kolei w niedzielę zamieściła na Twitterze kolejne zdjęcia zablokowanych stron internetowych ministerstwa komunikacji i informatyzacji, urzędu przemysłu wojskowego oraz sił zbrojnych Białorusi i służby celnej Rosji.
– To jest bez wątpienia coś, o czym mówi cała Rosja – mówi prezes Instytutu Lema. – Dlatego te działania mają dziś ogromne znaczenie. Chodzi m.in. o to, żeby dezinformować, wprowadzać w błąd wojsko rosyjskie i to również grupa Anonymous robi skutecznie.
W niedzielę w sieci pojawiła się również informacja o tym, że hakerzy z grupy Anonymous „zhakowali” prywatny jacht Władimira Putina, włamując się do systemu o ruchu morskim. Na mapach jacht był oznaczony jako jednostka, która rozbiła się na ukraińskiej Wyspie Węży, a jej miejsce docelowe zostało zmienione na piekło. Kolektyw haktywistów już wcześniej w opublikowanym przez siebie nagraniu zwrócił się bezpośrednio do Władimira Putina, ostrzegając przed publicznym ujawieniem jego tajemnic.
– Władimir Putin wykorzystuje cyfryzację do siania propagandy wewnątrz własnego kraju, poprzedził atak na Ukrainę dwoma atakami hakerskimi, natomiast już właściwą wojnę prowadzi tradycyjnie. Ale dzisiaj ta wojna mu nie wychodzi. Nie udało mu się zdobyć Kijowa tak szybko, jak chciał, w związku z tym prawdopodobnie dalej będzie podążał w kierunku wojny hybrydowej, wykorzystując również metody cyfrowe po to, żeby atakować Ukrainę, pokazując tym samym jej odosobnienie, samotność, ale również Polskę i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej – mówi ekspert warszawskiej WSB.
Cyberwojna wytoczona Rosji i Władimirowi Putinowi to nie pierwsza akcja grupy, której znakiem rozpoznawczym jej maska Guya Fawkesa z antysystemowego filmu „V jak Vendetta”. Jedną z najgłośniejszych była m.in. obrona WikiLeaks, w ramach której grupa Anonymous dokonała ataków DDoS na Mastercard, Visę i PayPala.
– Anonymous to jest największy na świecie kolektyw hakerski, a więc organizacja, która gromadzi hakerów z całego świata i w swoich założeniach ma szczytne cele. Pokazuje, obnaża słabość reżimów, władz, które – oczywiście w sposób subiektywny, w ich ocenie – działają na szkodę obywateli. W tym przypadku mówimy o działalności szczytnej, mającej na celu pokazać ograniczenia techniczne rządu Rosji w związku z jej agresją na Ukrainę. Jednak z działalnością Grupy Anonymous mieliśmy do czynienia już dużo wcześniej, zdarzały się również przypadki ataków na banki, instytucje finansowe. Anonymous stawiają sobie za taki cel przywrócenie przestrzeni cyfrowej obywatelom, walkę z jakąkolwiek reglamentacją, są bardzo wolnościowym, liberalnym ośrodkiem hakerskim – mówi dr Maciej Kawecki.
Czytaj także
- 2022-08-18: Wyraźny wzrost wydatków Kremla na propagandę i dezinformację. Celem jest dotarcie nie tylko do Rosjan, ale i do zagranicznych odbiorców
- 2022-08-08: PGE podkreśla ogromną rolę energetyków w Powstaniu Warszawskim. Specjalna publikacja ma upamiętnić tę wciąż mało znaną powstańczą historię
- 2022-08-09: Energetyczna strategia rządu budzi wątpliwości górników. Obawiają się też o plany tworzenia miejsc pracy po zamykaniu kopalni
- 2022-08-12: Maja Frykowska: Uczę się strzelać, bo każdy w dzisiejszych czasach powinien mieć takie umiejętności. Dzięki nim w sytuacji zagrożenia obroni siebie i rodzinę
- 2022-07-28: Aż 65 proc. Polaków ogranicza konsumpcjonizm ze względu na drożyznę w sklepach. Tylko co szósta osoba robi to z pobudek ekologicznych
- 2022-07-20: Prezes Instytutu Jagiellońskiego: Górnicy chcą wyższych cen węgla dla energetyki. Zapominają, że przez lata byli przez nią dotowani
- 2022-08-02: Ukraińcy chętnie przenoszą do Polski swoje firmy lub zakładają tu nowe. Większość traktuje to jako opcję tymczasową
- 2022-07-20: Niewielu Polaków ma plan awaryjny na sytuacje kryzysowe. Pandemia i wojna wzbudziły większe zainteresowanie tym tematem
- 2022-07-15: Polscy producenci kosmetyków szukają alternatywnych rynków dla Rosji. Wojna przerwała eksport na Wschód i utrudniła dostęp do surowców
- 2022-07-12: W ciągu miesiąca ropa staniała o 15 proc. Koniec roku może przynieść powrót do zwyżek cen
Transmisje online
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Złoty w ostatnich tygodniach zyskał do euro i dolara, przełamując ważne poziomy. Może to być wstęp do dalszego umacniania się polskiej waluty
Choć w środę 17 sierpnia złoty lekko spadł po gorszych od spodziewanych danych o wzroście PKB, trudno nie zauważyć, że od miesiąca trend spadkowy polskiej waluty się zatrzymał, a nawet lekko odbił. To efekt zmiany sentymentu inwestorów, którzy zaczęli porzucać „bezpieczne przystanie” na rzecz bardziej ryzykownych, ale i oferujących wyższe stopy zwrotu aktywów. Zdaniem Andrzeja Stefaniaka z DMK złoty ma potencjał dalszego umocnienia.
Transport
Transport wodny staje się coraz bardziej ekologiczny. To nie tylko kwestia napędów i zielonych paliw

Gdyńska Stocznia CRIST, która za swój pierwszy w Unii Europejskiej hybrydowy prom Elektra zdobyła w 2018 roku nagrodę Ship of the Year, niedawno zwodowała drugi tego typu statek. Spodziewa się więcej zamówień na niskoemisyjne jednostki, ponieważ regulacje związane z ograniczeniem emisyjności transportu morskiego zmuszają operatorów żeglugi do inwestowania w takie rozwiązania. Na rynku od lat sprawdza się gaz LNG, ale inną niskoemisyjną alternatywą jest też metanol. Rośnie także zainteresowanie wodorem. Ekologiczne rozwiązania na statkach dotyczą jednak nie tylko napędów.
Ochrona środowiska
Polisy obejmują nie tylko skutki ekstremalnych zjawisk pogodowych. Można się ubezpieczyć także m.in. od braku słońca czy wiatru

Coraz częstsze w ostatnich latach huragany, susze, upały czy gwałtowne burze destabilizują działalność biznesową i powodują dotkliwe straty finansowe. Firmy są zmuszone uwzględniać ryzyka klimatyczne w swoich strategiach, co sprawia, że częściej sięgają po ubezpieczania z tego obszaru. Wybór takich polis na rynku jest coraz większy. Pojawiają się wśród nich także nietypowe ubezpieczenia pogodowe, niekoniecznie związane z ekstremalnymi zjawiskami. Przykładem jest polisa od złej pogody dla biur podróży, od ciepłej zimy dla elektrociepłowni albo od zbyt małej liczby godzin słonecznych dla farm fotowoltaicznych.
Współpraca

Obsługa konferencji prasowych
Zapraszamy do współpracy przy organizacji konferencji prasowych. Nasz doświadczony i kompetentny zespół sprosta każdej realizacji. Dysponujemy nowoczesnym, multimedialnym centrum konferencyjnym i biznesowym w samym sercu Warszawy. Zapraszamy do kontaktu w sprawie oferty.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.