Mówi: | Paweł Olechnowicz |
Funkcja: | Prezes zarządu |
Firma: | Lotos |
Grupa Lotos zapowiada poprawę wyników
Prezes Grupy Lotos zapowiada przyspieszenie w produkcji i sprzedaży. Po słabym pierwszym półroczu, kolejne kwartały mają być już znacznie lepsze. – Będziemy więcej przerabiać i więcej sprzedawać – zapewnia prezes gdańskiej spółki.
– Szczególnie zauważalna jest poprawa nastrojów na rynku w sierpniu – ocenia Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos. – Wydaje mi się, że polska gospodarka zaczyna wychodzić z tego trudniejszego okresu, podobnie jak gospodarka europejska i światowa. To jest dobra informacja.
Produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 6,3 proc. licząc rok do roku. To ważna informacja dla Lotosu, bo oznacza też ożywienie w transporcie. Widać je na drogach – z danych zarządców płatnych odcinków autostrad natężenie ruchu w lipcu wzrosło o ponad 17 proc. w stosunku do lipca ubiegłego roku.
– W związku z tym rośnie popyt. Gdy rośnie popyt, to musi poprawiać się również sytuacja na rynku pod względem produkcji, dostaw, a więc i podaż. To nas cieszy, bo my możemy wtedy lepiej funkcjonować, więcej produkować i sprzedawać więcej naszych wyrobów. To również przełoży się na wyniki firmy Lotos – mówi prezes gdańskiej spółki.
Na razie wyniki Lotosu nie zachwycają. Grupa miała w II kw. 2013 roku 126,1 mln zł straty netto. To po części efekt remontów prowadzonych w gdańskiej rafinerii. Przed rokiem strata była jeszcze głębsza – blisko 530 milionów złotych. Na wyniki koncernu negatywnie wpłynął też słabszy złoty. Spadała również sprzedaż paliw – Lotos sprzedał o 16 proc. mniej benzyny i o 12 proc. mniej oleju napędowego niż rok wcześniej. Z kolei przeciągająca się zima i wynikający z kryzysu zastój w inwestycjach drogowych zmniejszyły sprzedaż asfaltu.
W kolejnych kwartałach, jak zapewniają władze spółki, wyniki będą już na plusie.
– Jak analizujemy pierwsze półrocze, to np. w asfaltach był to jeden z gorszych okresów. Nie było popytu, teraz sytuacja się zmienia, już jest większy popyt i możemy więcej produkować i dostarczać – zapewnia Paweł Olechnowicz. – Symptomy poprawy są zauważalne. Będziemy na pewno przerabiać więcej ropy naftowej i sprzedawać więcej naszych produktów.
Czytaj także
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
- 2024-10-08: Do 2050 roku transport morski ma być zeroemisyjny. W dekarbonizacji pomagają nowe technologie, ale przyszłością są zielone paliwa
- 2024-07-30: Trzynaście państw UE wytwarza już więcej energii z OZE niż z paliw kopalnych. Polska jeszcze nie, ale też bije rekordy w zielonej energii
- 2024-06-11: Pola elektromagnetyczne nie stwarzają ryzyka dla ludzi. Poziomy promieniowania są znacznie poniżej limitów
- 2024-05-13: Po majówkowych promocjach ceny paliw na stacjach nie rosną drastycznie. Cenniki hurtowe idą w dół
- 2024-05-21: Jedynie 20 proc. zużywanych w kraju surowców mineralnych pochodzi z Polski. Rozwiązaniem może być recykling części metali
- 2024-05-23: Rozwój zielonego transportu wciąż zablokowany. Główna przyczyna to brak odpowiedniej infrastruktury energetycznej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.