Mówi: | Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Bartosz Szatkowski, dyrektor zarządzający Quiza |
KIG: Polskie firmy nie wykorzystują importowego potencjału Ameryki Łacińskiej. Kupujemy tam dwa razy więcej niż sprzedajemy, głównie cytrusy
Polskie firmy nie wykorzystują potencjału gospodarczego Ameryki Łacińskiej – ocenia Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej. Kupujemy tam dwa razy więcej niż sprzedajemy, mimo że w rejon ten trafia ponad 5 proc. światowego eksportu. Tymczasem import najważniejszego dla Polaków towaru z Ameryki Środkowej i Południowej, czyli bananów, systematycznie rośnie.
Największym partnerem handlowym Polski w tym regionie jest Brazylia. Bilans handlowy wyniósł w ubiegłym roku 1,6 mld dol., z czego polski eksport to ok. 0,5 mld. To niewiele, biorąc pod uwagę to, że całkowity import Brazylii w tym czasie sięgnął 229 mld dol. (w tym 46 mld dol. to import z UE). Pozostałe kraje Ameryki Łacińskie kupiły w zeszłym roku na świecie towary warte niecałe 750 mld dol.
– Nasze obroty z Ameryką Łacińską rosną z roku na rok, ale w dalszym ciągu są dalekie od tego, co mogłoby być – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej. – Jesteśmy głównie importerem – sprowadzamy owoce cytrusowe, banany, egzotyczne drewno i surowce. Jesteśmy eksporterem towarów przetworzonych.
Jak wynika z danych GUS, w okresie styczeń–wrzesień br. eksport do krajów Ameryki Środkowej i Południowej wyniósł 1,96 mld euro. Dynamika wzrostu była na poziomie 40 proc. W tym samym czasie import wyniósł 2,86 mld euro i rósł w tempie 21-proc.
Arendarski zaznacza, że jest to region wciąż słabo rozpoznany. Problemem są m.in. bariery handlowe, skomplikowane przepisy oraz wysoki poziom korupcji w niektórych krajach. Rynek ten prezes KIG ocenia jednak jako bardzo perspektywiczny.
– Wszystkie te czynniki, które prowadzą do zwiększania obrotów handlowych miedzy Polską a Ameryką Łacińską, wpływają bardzo dobrze na polską gospodarkę, w tym również na poziom zatrudnienia – z jednej strony zatrudniają firmy, które produkują na eksport, z drugiej strony – firmy dystrybucyjne, które sprzedają w Polsce towary z Ameryki Łacińskiej. Krótko mówiąc, ożywienie wymiany handlowej na pewno jest dla Polski bardzo korzystne – przekonuje Arendarski.
Z Ameryki Łacińskiej sprowadzamy głównie cytrusy. Takie kraje jak Ekwador, Kolumbia, Kostaryka i Panama to główne źródło zakupów importera bananów gdyńskiej spółki Quiza. Wartość tego importu, i to pomimo ceł, jakie nakłada Unia Europejska, systematycznie rośnie.
– Wiele krajów Unii Europejskiej produkuje banany, takie kraje jak Francja czy Hiszpania mają swoje kolonie zamorskie, w których są produkowane te owoce. Aby ochronić tę produkcję, zastosowana jest odpowiednia stawka celna, aby banany południowoamerykańskie nie zdominowały unijnego rynku – tłumaczy Bartosz Szatkowski, dyrektor zarządzający firmy Quiza. – Na pewno barierą przede wszystkim jest wysokość cła, które jest stosunkowo wysokie – to około 1/4 wartości bananów, które kupujemy.
Import bananów do Polski w 2014 roku wyniósł 326,5 tys. ton o łącznej wartości ponad 907 mln zł (liczony wraz z bananami suszonymi).
Jak podkreśla Szatkowski, dziś 40 proc. bananów trafia na polski rynek przez pośredników, czyli przez kraje Europy Zachodniej. Bardziej perspektywiczne są jednak kontrakty bezpośrednie.
– Na to stawiamy. Chcielibyśmy być tym wiodącym operatorem, który kontaktuje się bezpośrednio z producentami i w ten sposób dociera na te rynki – mówi Szatkowski.
Konsumpcja bananów w kraju to około 7 kg na każdego mieszkańca rocznie, ale Szatkowski ocenia, że w ciągu najbliższej dekady może wzrosnąć dwukrotnie. Mimo że bananowy rynek innych państw Unii Europejskiej jest mocno nasycony i jest tam mało miejsca dla dodatkowych graczy, Quiza liczy, że się na nim odnajdzie.
– Rynek Unii Europejskiej jest dla nas rynkiem bardzo perspektywicznym. Chcielibyśmy aktywnie uczestniczyć w tym rynku. Quiza jest jednym z pionierów importu bananów do Polski i chcielibyśmy również z naszymi produktami pokazać się na rynkach zachodnich, przede wszystkim w Niemczech, które są bardzo konkurencyjnym rynkiem – zapewnia Bartosz Szatkowski.
Czytaj także
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-07-02: Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
- 2024-07-02: Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
- 2024-06-24: Polscy mali i średni przedsiębiorcy wciąż ostrożnie podchodzą do ekspansji zagranicznej. Potrzebują więcej wsparcia finansowego i doradczego
- 2024-06-19: Europa idzie w kierunku ponownego wykorzystywania surowców. Prawo i fundusze unijne będą w kolejnych latach mocno wspierać ten proces
- 2024-06-14: Coraz więcej światowych zasobów ryb jest przełowionych. Nadmierne połowy dotyczą już blisko 38 proc. stad ryb na świecie
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2024-06-07: Polski sektor kosmiczny na fali wznoszącej. Trwa rewizja najważniejszych dla branży dokumentów strategicznych
- 2024-06-07: Fala zwolnień grupowych budzi obawy o konkurencyjność polskiego rynku. Spodziewana duża reorganizacja w działaniu firm
- 2024-05-20: Przewodniczący KNF: Niepokoi nas ograniczone zainteresowanie przedsiębiorców inwestycjami. To wpływa na niski popyt na kredyty inwestycyjne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Finanse
![](https://www.newseria.pl/files/11111/pracownicy-1,w_274,_small.jpg)
Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne
W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.
Ochrona środowiska
Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa
![](https://www.newseria.pl/files/11111/wrembel-esg-foto,w_133,_small.jpg)
W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.
Transport
Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd
![](https://www.newseria.pl/files/11111/zdm-oswietlenie-foto,w_133,r_png,_small.png)
Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.