Mówi: | Andrzej Faliński |
Funkcja: | Dyrektor Generalny |
Firma: | Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji |
Koszyk wielkanocny nie będzie droższy. Handlowców wstrzymuje przed podwyżkami duża konkurencja
Klienci nie muszą się obawiać wzrostu cen związanego ze zbliżającymi się świętami – zapewniają handlowcy. Polski rynek, szczególnie produktów spożywczych, jest bardzo konkurencyjny, dlatego sprzedawcy starają się wygrywać niską ceną. Przed podwyżkami hamuje ich również obawa o nastroje wśród konsumentów.
Podwyżek przed świętami nie będzie przede wszystkim ze względu na wysoką podaż.
– Pomimo, że każdy chciałby sprzedać drożej, to moim zdaniem nie ma mechanizmu, który by pompował ceny. Z jednej strony jest ogromna nadpodaż towaru – wszyscy wystawiają produkt na rynek. Z drugiej strony jest cały czas lęk, że kryzys się pogłębi, kryzys, którego tak naprawdę w Polsce nie ma, a już na pewno w handlu – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Andrzej Faliński.
Przed podwyżkami handlowców będzie hamował strach przed tym, że nie uda im się sprzedać świątecznego asortymentu. Tym bardziej, że sprzedaż przed Świętami Wielkanocnymi a Bożym Narodzeniem zdecydowanie się różni. Przed Wielkanocą Polacy kupują mniej produktów spoza segmentu spożywczego.
– Jeśli chodzi o zakupy żywnościowe to one są porównywalne. Być może pomniejszone o ryby, ale to, co nie pójdzie w karpie, to się kompensuje śledzikiem czy jajkiem. Zakupy żywnościowe przed Wielkanocą są o 15-20 proc. mniejsze niż zakupy przed przed Bożym Narodzeniem, ale tak naprawdę struktura jest porównywalna – podkreśla Andrzej Faliński.
Handel trzyma się mocno
Polski sektor spożywczy nie odczuwa też kryzysu. Na dane z lutego jeszcze czekamy, ale w styczniu sprzedaż detaliczna wzrosła o ponad 3 proc. w porównaniu do początku 2012 roku. Zdaniem eksperta POHiD nie ma się co przejmować tym, że w grudniu wskaźnik spadł w ujęciu rocznym.
– Nie są to dwucyfrowe wzrosty, ale generalnie rynek jest na stabilnej, mało stromej, ale jednak krzywej wzrostowej. Składa się na to wiele rzeczy. M.in. to, że ludzie chętniej niż można by się było spodziewać wydają pieniądze, bo są korzystne cenowo oferty – mówi Andrzej Faliński.
Obroty wyraźnie poprawia eksport. W ubiegłym roku, według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, polscy producenci zagranicę sprzedali żywność wartą 17,5 miliarda euro. To ponad 15 proc. więcej niż w 2011 roku.
– Firmy stać na to, żeby można było swobodnie manipulować ceną korzystną dla konsumenta, kompensując sobie to w różnego rodzaju projektach eksportowych, w których uczestniczą sieci handlowe, nie tylko giganty typu Biedronka, Carrefour czy Tesco. Okazuje się, że też w układzie regionalnym, np. na granicy polsko-czeskiej, polsko-słowackiej też jest ten efekt kompensujący – dodaje Andrzej Faliński.

Koszyk wielkanocny nie będzie droższy. Handlowców wstrzymuje przed podwyżkami duża konkurencja
Czytaj także
- 2025-04-25: Członek RPP spodziewa się obniżki stóp procentowych już w maju, może nawet o 50 pb. Potem dyskusja o kolejnej obniżce możliwa w lipcu
- 2025-04-23: Rynek oczekuje pierwszego cięcia stóp procentowych w Polsce w maju. Są ku temu przesłanki ekonomiczne
- 2025-04-18: Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie
- 2025-04-18: Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj
- 2025-03-31: Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
- 2025-04-09: Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-05-08: Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.