Mówi: | dr n. med. Agnieszka Jarosz, Kierownik Centrum Promocji Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej, Instytut Żywności i Żywienia; Dr inż. Justyna Czarnacka-Szymani, dyrektor działu rozwoju jakości produktu w Jeronimo Martins Polska |
Polacy rzadko czytają etykiety na produktach spożywczych. To jedna z przyczyn ich złej diety
Wciąż niewielu Polaków zwraca uwagę na wartość odżywczą kupowanych artykułów - twierdzi Instytut Żywności i Żywienia. Skutkuje to tym, że jemy niezdrowo i zbyt kalorycznie. W akcję uświadamiania klientów włączają się również sieci handlowe.
– Coraz więcej Polaków ma nadwagę i otyłość, zaś czytanie etykiet pomaga dokonywać świadomego wyboru produktów, które chcemy zjeść i które mają nam służyć. Odchudzając się często chwytamy po diety cud, a wystarczy po prostu umieć przeczytać etykietę, wybrać właściwy produkt i nie mieć problemu ze zbędnymi kilogramami – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr n. med. Agnieszka Jarosz, Kierownik Centrum Promocji Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej w Instytucie Żywności i Żywienia w Warszawie
A jak zwracają uwagę przedstawiciele sieci Biedronka, biorącej z Instytutem Żywności i Żywienia udział w akcji „Czytaj etykiety”, otyłość to nie tylko defekt estetyczny, to przede wszystkim choroba, która najczęściej powstaje z powodu nieprawidłowego odżywiania. Problem wynika stąd, że nie wiemy, co tak naprawdę wkładamy do sklepowego koszyka.
– Niewiele osób zwraca uwagę na wartość odżywczą jedzenia. Ciągle nasza świadomość w tym zakresie jest zbyt mała i taka akcja powinna być cały czas prowadzona, żeby rzeczywiście edukować klientów. Wiele badań wskazuje, że w zasadzie takie drążenie tematu przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat, jak w przypadku Finów, dopiero daje jakiś efekt. W związku z tym przed nami długa droga – uważa dr Agnieszka Jarosz.
Instytut wraz z siecią Biedronka starał się zmienić zachowania konsumenckie Polaków, by zwracali większą uwagę nie tylko na datę przydatności do spożycia, ale także na inne podane na nich informacje dotyczące jakości kupowanych produktów.
– Jakość to nie tylko smak. To jest też skład, wartość odżywcza, kraj pochodzenia surowca, warunki produkcji, metoda przetworzenia. Wiele z tych informacji można znaleźć na etykiecie, tylko trzeba to przeczytać – dr inż. Justyna Czarnacka-Szymani, dyrektor działu rozwoju jakości produktu w Jeronimo Martins Polska.
W ramach akcji „Czytaj etykiety” organizatorzy szacują, że dotarli do ponad 12 mln konsumentów, poprzez m.in. spotkania z dietetykami odbywające się na terenie sklepów.
Dr inż. Justyna Czarnacka-Szymani wyjaśnia, że wielu Polaków nie ma w zwyczaju czytania etykiet. Biedronka liczy, że dzięki takim akcjom staną się bardziej świadomi, tego co kupują i co jedzą.
Jednocześnie zapewnia, że sieć przykłada do jakości produktów dużą wagę. Zanim produkt znajdzie się na sklepowych półkach, przechodzi kontrolę jakości na podstawie tych parametrów, które zostały uznane przez sieć za istotne dla konsumentów.
– Chodzi o dokładnie określony skład, parametry fizykochemiczne, cechy organoleptyczne – wyjaśnia dr inż. Justyna Czarnacka-Szymani.
Kontroli poddawana są także te produkty, które znajdują się już na sklepowej półce.
– Zależy nam, żeby Polacy czytali etykiety, rozumieli informacje na nich zawarte, aby wiedzieli, jak je wykorzystać przy budowaniu właściwej diety zgodnej z potrzebami żywieniowymi. Budując nowe produkty zwracamy uwagę na ich jakość, wartość odżywczą. Wierzymy, że konsument oceniając informacje na etykiecie, oceniając ich jakość będzie mógł dokonać właściwego dobrego wyboru jakości produktu – podsumowuje wyjaśnia dr inż. Justyna Czarnacka-Szymani.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.