Mówi: | Andrzej Gantner |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Polska Federacja Producentów Żywności |
Protekcjonizm gospodarczy uderza w eksporterów polskiej żywności. Najwięcej barier stawiają Czechy, Niemcy i Słowacja
Niemal 80 proc. polskich produktów rolno-spożywczych trafia do Unii Europejskiej. Zagrożeniem dla eksportu jest coraz silniejsze zjawisko protekcjonizmu, które obejmuje takie środki, jak liczne kontrole sanitarne, negatywne kampanie medialne czy obowiązek dodatkowych certyfikacji. Mniej więcej jedna trzecia produktów eksportowanych do krajów, które stawiają przeszkody, spotyka się z dyskryminacją. Jak wynika z raportu opracowanego w ramach programu Single Europe Varied Food, Komisja Europejska może skuteczniej walczyć z protekcjonizmem dzięki zmianom w obowiązujących procedurach.
– Rynek Unii Europejskiej jest najważniejszym rynkiem eksportowym dla polskich producentów żywności. Jego wartość w 2017 roku wyniosła 21 mld euro, w stosunku do 27 mld euro polskiego eksportu żywności na całym świecie. Ważne jest więc, żeby na tym rynku nie powstawały żadne bariery pozataryfowe ani żadne zjawiska protekcjonistyczne, ponieważ cokolwiek się dzieje na rynku UE, ma natychmiast kolosalny wpływ na polskich producentów żywności – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Największe bariery to np. kontrole sanitarne o podwyższonej częstotliwości, konieczność wieloletniego przechowywania dokumentów, wymogi posiadania dodatkowych certyfikatów, krótkie terminy ważności zezwoleń czy obowiązkowe umieszczanie na opakowaniu określonych oznaczeń. W opinii polskich eksporterów najwięcej barier stawiają Czechy, Niemcy, Słowacja, Hiszpania, Węgry, Holandia i Wielka Brytania. Ponad 30 proc. produktów eksportowanych do krajów, które stawiają takie bariery, spotyka się z dyskryminacją.
– Stosowane bariery protekcjonistyczne spowodowały, że Czechy z trzeciego importera polskiej żywności spadły na pozycję piątą. To zarówno przez czarny PR, jak i konkretne rozwiązania w zakresie urzędowej kontroli żywności, wprowadzanie nieprecyzyjnych kryteriów co do jakości produktów, stosowanie strony internetowej opartej na nieużywanych w UE określeniach jakości. Takie działania powodują, że faktycznie rok po roku, stosując te metody, można osiągnąć spadek importu z danego kraju. Polscy producenci padli ofiarą takich praktyk – ocenia Gantner.
Z raportu opracowanego przez kancelarię Dentons w ramach programu Single Europe Varied Food „Wsparcie promocji polskiej żywności poprzez niwelowanie barier w eksporcie” wynika, że w grudniu 2017 roku toczyło się 674 postępowań w sprawie naruszenia prawa UE przez kraje członkowskie. Średnia długość pierwszego etapu postępowania (ma na celu szybkie rozwiązanie sporu) wynosi 36,9 miesiąca, zaś drugiego etapu (postępowanie sądowe) – 22,4 miesiąca. Średni czas oczekiwania na rozstrzygnięcie to już ponad 5 lat.
– To oznacza, że ktoś wprowadza barierę na swoim rynku i dopiero ewentualnie po 5 latach, zgodnie z decyzją Komisji, ta bariera jest znoszona. Każdy, kto zajmuje się biznesem, wie o tym, że to jest przynajmniej o 4 lata i 7 miesięcy za późno, w związku z tym proponujemy wprowadzenie takich procedur, które pozwolą w ciągu mniej więcej trzech miesięcy podjąć pierwsze działania – mówi Andrzej Gantner.
Raport ocenia, że aby skutecznie przeciwdziałać protekcjonizmowi, konieczne jest wprowadzenie postępowania eksperckiego, czyli grupy ekspertów, która będzie działać przy Komisji Europejskiej w sprawach dotyczących uchybienia przez państwa członkowskie zobowiązaniom traktatowym. Pomoże ona odciążyć KE i zachęci państwa członkowskie do polubownego rozwiązywania sporów.
– W samym funkcjonowaniu podstawowego unijnego systemu RASFF dotyczącego bezpieczeństwa żywności, który decyduje o tym, że wizerunek europejskiej żywności jest uznawany za bardzo dobry, znaleźliśmy możliwości, które są związane z protekcjonizmem. Dziś do systemu firmy mogą składać zgłoszenia przeciwko swoim konkurentom na rynku. Uważamy, że tak absolutnie nie powinno być – przekonuje dyrektor generalny PFPŻ.
Postępowanie przed KE może też usprawnić odwrócenie ciężaru dowodowego – państwo członkowskie, któremu zarzuca się stosowanie nieuzasadnionych barier, będzie musiało udowodnić, że stosowane rozwiązania prawne są zgodne z prawem unijnym. Obecnie to Komisja musi udowodnić niezgodność z unijnym prawem wewnętrznych przepisów.
– Podkreślamy również konieczność nakładania niezbędnych środków tymczasowych. Obowiązywanie danej bariery wprowadzonej przez kraj zostaje wstrzymane do czasu rozstrzygnięcia przez KE, czyli nie powinno być sytuacji, że bariera działa, ruguje z rynku naszych producentów, a dopiero za jakiś czas być może zostanie usunięta – mówi dyrektor generalny PFPŻ.
Wymianę handlową mogłaby też usprawnić platforma do udostępniania regulacji krajowych, na której znalazłyby się planowane zmiany w przepisach dotyczących kwestii wprowadzania danych grup towarów na terytorium państw członkowskich.
– Z jednej strony to proste postulaty, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że prawo UE jest bardzo skomplikowane, a działania KE są bardzo powolne. Patrząc jednak na to, jak ważny jest rynek UE i jak duże wsparcie otrzymaliśmy od posłów PE, liczymy na to, że przy wsparciu polskiego rządu KE zajmie się tymi postulatami. Jeśli chociaż jeden zostanie wdrożony, uznamy to za sukces – podsumowuje Andrzej Gantner.
Czytaj także
- 2025-03-07: Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-02-28: Samotność coraz bardziej dotyka Polaków. Dla 90 proc. z nich problemem są też narastające podziały
- 2025-03-05: KE pracuje nad planem działań dla przemysłu motoryzacyjnego. Eksperci widzą dla niego przyszłość w technologiach bezemisyjnych
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2025-02-21: Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów
- 2025-02-24: Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Farmacja

Zbrojeniówka i farmacja kluczowe dla bezpieczeństwa kraju. Polskie firmy walczą o pozycję w obu tych sektorach
Polska gospodarka stoi przed wieloma wyzwaniami – od inflacji i zmian legislacyjnych po dynamiczny rozwój technologii. W tym kontekście kluczową rolę odgrywają przedsiębiorcy, którzy nie tylko napędzają wzrost gospodarczy, ale również inwestują w innowacje, cyfryzację i zrównoważony rozwój. Z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju jednymi z najważniejszych są branże zbrojeniowa i farmaceutyczna.
Konsument
Konsumenci zwracają uwagę na klasę energetyczną sprzętu AGD. To ma wpływ na ich rachunki

Duże AGD ma spory potencjał oszczędności prądu w gospodarstwach domowych i w całym systemie elektroenergetycznym – ocenia APPLiA Polska, związek pracodawców tej branży. Ze względu na postęp technologiczny dziś produkowane urządzenia w najlepszych klasach energetycznych zużywają 10–20 proc. prądu w porównaniu do urządzeń dostępnych 25 lat temu. Do stałego postępu w tym obszarze motywują też wymogi unijne, które z roku na rok się zaostrzają.
Prawo
Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa

Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie na koniec 2024 roku wyniósł 18,4 proc. – wynika z danych 30% Club Poland. Zgodnie z dyrektywą Women on Boards, żeby zapewnić równowagę płci, 33 proc. wszystkich stanowisk zarządczych powinno być zajmowane przez osoby należące do niedostatecznie reprezentowanej płci. Sytuację kobiet powinny poprawić obowiązkowe parytety, transparentność rekrutacji oraz merytoryczne kryteria wyboru kandydata.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.