Newsy

Zdaniem połowy Polaków idealny wizerunek Barbie może mieć negatywny wpływ na samoocenę kobiet. Chcą urealnienia sylwetki lalki

2023-09-18  |  06:15

Sukces amerykańsko-brytyjskiego filmu „Barbie” w reżyserii Grety Gerwig ponownie wzbudził większe zainteresowanie tą kultową lalką. Jednocześnie powróciła dyskusja o tym, czy ta zabawka może wpływać na tworzenie się odrealnionego wizerunku idealnej kobiety. Jak wynika z badania IRCenter dla agencji Newseria, zdaniem 53 proc. Polaków klasyczna Barbie ma negatywny wpływ na samoocenę dziewcząt. Również ponad połowa badanych twierdzi, że ta lalka po prostu powinna wyglądać tak jak zwykła kobieta z realnymi proporcjami ciała. Sądzi tak aż 46 proc. pań, co pokazuje, jak bardzo ważna jest dla nich samoakceptacja i zerwanie z jednym obowiązującym wzorem kobiecości.

Barbie zadebiutowała na nowojorskich targach w 1959 roku. Pierwsi jej fani mogą więc mieć teraz ok. 60 lat. Przez lata lalka była w Polsce raczej nieosiągalnym luksusem – zaledwie 1 proc. osób w wieku 55–65 lat przyznaje, że bawiło się nią w dzieciństwie. Potem jednak stawała się bardziej dostępna i coraz popularniejsza. W grupie wiekowej 45–54 lata bawiło się nią 11 proc. respondentów i aż 61 proc. osób w wieku 18–24 lata. W sumie zaledwie 30 proc. Polaków miało swoją lalkę Barbie w dzieciństwie. Wydaje się, że to niewiele, ale trzeba pamiętać, że lalkami nadal bawią się przede wszystkim dziewczynki.

Zrobiliśmy badanie analogiczne do tego, które było zrealizowane w Stanach Zjednoczonych tuż przed premierą filmu „Barbie”. Z tych badań wynika, że tę kultową w swoim dzieciństwie lalkę posiadało 88 proc. Amerykanek i 53 proc Polek – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Krzywicka-Zdunek, partner IRCenter.

Chociaż 65 proc. Polaków nie miało własnej Barbie w dzieciństwie, to mimo wszystko większość miała okazję się nią bawić. Kontakt z kultową lalką w dzieciństwie miało 77 proc. badanych w wieku 18–24 lata oraz 64 proc. w grupach wiekowych 25–34 lata oraz 35–44 lata.

Z badania IRCenter wynika, że niewielu rodziców kupuje Barbie swoim dzieciom. Pozytywnej odpowiedzi udzieliło 36 proc. badanych, ale tylko 9 proc. osób w wieku 18–24 lata i 29 proc. w wieku 25–34 lata. Rodzice częściej stawiają teraz na zabawki wykonane z naturalnych materiałów i edukacyjne, rozwijające różne umiejętności dziecka.

– Mamy tutaj do czynienia z nieco paradoksalną sytuacją, bo okazuje się, że ci, którzy mieli tę lalkę w swoim dzieciństwie, teraz z mniejszą chęcią kupują ją swoim dzieciom – mówi badaczka IRCenter.

Dużo chętniej robią to osoby w wieku 45–54 lata (45 proc. pozytywnych odpowiedzi) oraz w wieku 55–65 lat (48 proc.). Część z nich w dzieciństwie nie miała Barbie.

– W przypadku starszego pokolenia, które tej lalki nie posiadało, bo były wtedy trudności z dostępem do zabawek, z dużo większą radością kupują oni tę zabawkę swoim dzieciom i wnukom, być może poprzez rekompensatę tego, czego sami kiedyś nie posiadali – dodaje Katarzyna Krzywicka-Zdunek.

Firma badawcza IRCenter postanowiła sprawdzić, jaki stosunek do lalki Barbie jako nierealnej ikony kobiecości mają dzisiaj Polacy.

Dane z Polski i USA są do siebie zbliżone. 8 proc. Polaków uważa, że Barbie odzwierciedla ideał kobiecości, a w Stanach Zjednoczonych jest to około 12–15 proc. Z kolei 59 proc. Polaków uważa, że Barbie jest nierzeczywistym odzwierciedleniem tego, jaka powinna być kobieta. Ten odsetek jest wyższy w przypadku osób, które nigdy nie miały lalki w swoim domu lub ich dzieci nie posiadały tej zabawki (63 proc.) – mówi badaczka IRCenter.

53 proc. Polaków uważa, że wizerunek i proporcje Barbie mogą mieć negatywny wpływ na to, w jaki sposób postrzegają siebie kobiety, natomiast 10 proc. jest zdania, że jest wręcz przeciwnie. Zdanie, że kultowa lalka powinna mieć idealne proporcje ciała, podziela 9 proc. Polaków, zdecydowanie więcej mężczyzn niż kobiet (12 proc. vs. 6 proc.). Wśród tych, którzy mieli w dzieciństwie kontakt z Barbie, takich odpowiedzi udzieliło 13 proc., co również pokazuje, jaki wpływ może mieć przywiązanie do nabytych w dzieciństwie wzorów.

– Ponad połowa Polaków uważa, że Barbie powinna odzwierciedlać taki obraz kobiecości, jaki jest w rzeczywistości, natomiast 39 proc. jest zdania, że powinna mieć różnego rodzaju proporcje, różne typy sylwetki – mówi Katarzyna Krzywicka-Zdunek.

52 proc. badanych uznało, że Barbie powinna odzwierciedlać także różnorodność kulturową.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.