Mówi: | Kateryna Glazkova |
Funkcja: | dyrektor wykonawcza |
Firma: | Związek Przedsiębiorców Ukraińskich |
Związek Przedsiębiorców Ukraińskich: Granica musi być odblokowana bezwarunkowo. Dopiero wtedy możemy przystąpić do negocjacji
– Protesty polskich rolników mają duży składnik emocjonalny, a na zamieszaniu korzysta Rosja – uważa dyrektor wykonawcza Związku Przedsiębiorców Ukraińskich Kateryna Glazkova. Przekonuje, że granica musi być odblokowana bezwarunkowo i dopiero wtedy można przystąpić do konstruktywnej rozmowy i negocjacji. Na obecnej sytuacji tracą ukraińskie przedsiębiorstwa, w tym przemysł obronny. Blokady szlaków komunikacyjnych z przyjaznym krajem, jakim jest Polska, są określane za naszą wschodnią granicą mianem „katastrofy”.
– Granica musi być odblokowana bezwarunkowo, musi być wznowiony ruch przez granicę i dopiero wtedy możemy przystąpić do konstruktywnej rozmowy i negocjacji – mówi w rozmowie z reporterem agencji Newseria Biznes Kateryna Glazkova, dyrektor wykonawcza Związku Przedsiębiorców Ukraińskich. – Ukraina jest gotowa do negocjacji, do rozmów i też w ramach Unii Europejskiej, aczkolwiek trzeba się zapytać polskich rolników, jaka jest rola Ukrainy w tych rozmowach i to musi być też rozmowa konstruktywna.
Ukraińcy obserwują protesty rolników w Polsce i zauważają duży składnik emocjonalny.
– Widzimy rozcięte ciężarówki ze zbożem, widzimy wysypane zboże z wagonów towarowych i jest to już coś zbyt emocjonalnego. Uważamy, że należy powrócić do rozmowy racjonalnej, ponieważ protesty rolników w Polsce są szkodliwe, zarówno dla strony ukraińskiej, jak i dla strony polskiej – mówi ekspertka.
Na polsko-ukraińskiej granicy czas oczekiwania samochodów ciężarowych w Dorohusku 14 marca przekraczał 77 godz., w Hrebennem 76 godz. – wynika z danych Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. Krócej było w Koroszczynie – 16 godz. i w Zosinie – 10 godz.
– Blokowanie granicy wpływa na czas transportu surowców potrzebnych ukraińskim firmom. W tej sytuacji mówi się nawet o przerywaniu łańcuchów dostaw, również do przedsiębiorstw działających w branży obronnej. W tych przedsiębiorstwach też pracują ludzie, którzy płacą podatki, a jest to jedyne źródło finansowania naszych sił zbrojnych. Nasz kraj pozostaje w stanie bardzo trudnej wojny i cierpi na tym, że granica jest zablokowana i że te łańcuchy są rozerwane – mówi Kateryna Glazkova.
Związek Przedsiębiorców Ukraińskich liczy, że obecny problem zostanie rozwiązany na poziomie negocjacji międzyrządowych, w ramach których zostanie osiągnięte porozumienie. Obecna sytuacja wywołuje wiele pytań po ukraińskiej stronie.
– Na pewno w Ukraińcach wzbudza to wiele pytań i niezrozumienia, dlaczego Polska, która tak dużo zrobiła dla Ukrainy, która przyjęła tak wielu uchodźców, która pierwsza przyszła z pomocą, robi coś takiego i dlaczego to nie jest rozwiązywane. Bo jeżeli wrócimy do powodów racjonalnych, jeżeli popatrzeć na faktyczne wymogi rolników i te hasła, to większość z nich nie dotyczy relacji Ukraina–Polska, tylko to są pretensje do polityki wewnętrznej bądź do polityki unijnej – uważa dyrektor wykonawcza Związku Przedsiębiorców Ukraińskich..
Według Ukraińców na obecnej, trudnej sytuacji z pewnością korzysta Rosja, która za cel obrała sobie destabilizację nie tylko sytuacji w Ukrainie, ale także dookoła niej. Im dłużej ta sytuacja się utrzymuje, tym bardziej Rosja się cieszy – ocenia Glazkova.
– Jeżeli popatrzymy na hasła, z którymi rolnicy idą i stoją przy granicy, to bardzo często one śmierdzą rosyjską propagandą. Widzimy, że też przez to, że nie ma zakazu wwozu zboża i nawozów z Rosji, to też daje Rosji to odczucie, że ona może wpływać na te ceny. Ponadto pieniądze, które Rosja zarabia na eksporcie, są wykorzystywane do dalszej produkcji broni i do prowadzenia wojny w Ukrainie – dodaje ekspertka.
Głos w sprawie zabrali także polscy przedsiębiorcy, którzy zajęli stanowisko wspólnie ze swoimi ukraińskimi partnerami. Konfederacja Lewiatan, Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza oraz Związek Ukraińskich Przedsiębiorców zaapelował o wypracowanie we współpracy z Komisją Europejską realnego programu, którego celem będzie eliminacja głównych przyczyn ekonomicznych prowadzących do tych godnych ubolewania działań. „Niezależnie od różnic poglądów i wyzwań w polsko-ukraińskiej współpracy problemów jakiejkolwiek grupy zawodowej czy społecznej nie da się rozwiązać poprzez blokowanie granic i kluczowych szlaków transportowych” – napisano na stronie internetowej Konfederacji Lewiatan.
Z danych Instytutu Studiów Wschodnich oraz Eurostatu wynika, że w 2023 roku, podobnie jak rok wcześniej, Polska była największym partnerem handlowym Ukrainy wśród państw Unii Europejskiej. Udział naszego kraju wyniósł około jednej czwartej całości obrotów na linii UE–Ukraina. Udział Polski w UE to aż 30,6 proc. eksportu oraz 19 proc. importu od naszego wschodniego sąsiada.
Nie zmienia to jednak faktu, że towary sprowadzane z Ukrainy to zaledwie 1,3 proc. polskiego importu. W przypadku eksportu udział towarów znad Dniepru to 3,2 proc. Instytut Studiów Wschodnich zauważa, że Ukraina jako partner handlowy Polski jest na poziomie zbliżonym z wielokrotnie mniejszą Słowacją. Wartość polskiego eksportu na Ukrainę wyniósł w ub.r. nieco ponad 11 mld euro, co stanowi wzrost o ponad 17 proc., licząc rok do roku.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
Rok obowiązywania ustawy o szczególnej opiece geriatrycznej nie przyniósł znaczących zmian w systemie opieki nad seniorami, ale zdaniem lekarzy dzięki niej więcej rozmawia się o problemach tego sektora i szuka się odpowiednich rozwiązań, bardziej dopasowanych do krajowych realiów. Problemem pozostaje brak geriatrów oraz brak odpowiedniej liczby oddziałów geriatrycznych. Eksperci postulują możliwość przygotowania lekarzy innych specjalizacji do opieki nad seniorami, przede wszystkim POZ, a także położenie większego nacisku na wielodyscyplinarne podejście do tej opieki.
Konsument
Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
Nieufność wobec treści udostępnianych w sieci i mediach społecznościowych oraz dążenie do budowania zdrowej relacji z technologią – to według raportu Accenture dwa z pięciu najważniejszych przyszłorocznych trendów konsumenckich. Okazuje się, że kontakt z fałszywymi treściami stał się już powszechny, przez co większość ludzi ostrożnie podchodzi do tego, co czyta w internecie. Dla marek, które docierają do odbiorców głównie poprzez media społecznościowe, dużym wyzwaniem będzie więc odbudowa zaufania klientów. Ci jednak, a zwłaszcza reprezentanci młodszych pokoleń, coraz częściej szukają możliwości bycia offline.
Konsument
Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
Pandemia, wojna w Ukrainie i najwyższa od kilkudziesięciu lat inflacja – wszystkie te kryzysy, które wydarzyły się w ciągu niespełna pięciu lat, nadszarpnęły oszczędności Polaków i wielu z nich skłoniły do zastanowienia się nad swoją przyszłością finansową i jej zabezpieczeniem. Wciąż jednak na tle innych krajów UE poduszka finansowa Polaków jest skromna. Według Doroty Sierakowskiej, analityczki rynków surowcowych, przedsiębiorczyni i inwestorki, przełom roku to dobry moment na podjęcie planów finansowych, a najważniejszą zasadą inwestycji, chroniącą przed kryzysami, powinno być zróżnicowanie portfela.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.