Newsy

Dziś kolejna tura rozmów zarządu ze związkami w PKP Cargo. Mogą doprowadzić do fiaska debiutu giełdowego

2013-08-22  |  06:40

Dziś rusza kolejna tura rozmów zarządu ze związkowcami w PKP Cargo. Jeśli pracownicy będą zbyt roszczeniowi, prywatyzacja spółki może się nie udać – przestrzega Bogusław Kowalski z ZDG TOR i Katedry Logistyki w Wyższej Szkole Bankowej w Bydgoszczy. Podkreśla, że sprzedaż akcji poprzez giełdę nie stwarza zagrożenia dla miejsc pracy i przywilejów pracowników.

PKP Cargo ma być pierwszą sprywatyzowaną poprzez giełdę spółką z Grupy PKP. Wprowadzenie mniejszościowego pakietu akcji zaplanowano na IV kwartał tego roku. Może to nastąpić już w październiku. Trwa jednak spór pomiędzy związkami zawodowymi a zarządem spółki, którego przedmiotem jest pakt gwarancji pracowniczych. Ewentualny strajk może zagrozić prywatyzacji spółki, która jest obecnie drugim największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Europie.

Spółka ma dość ambitny plan rozwoju na tym ujednolicającym się rynku europejskim. Myślę, że może skutecznie sobie na nim radzić. Ścieżka prywatyzacyjna poprzez giełdę też nie powinna zagrażać, bo gdyby był inwestor strategiczny, to wtedy od jego woli zależy, co dalej z przedsiębiorstwem. W skrajnym przypadku jest możliwa jest nawet jego likwidacja, podział – podkreśla Bogusław Kowalski, ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR oraz pracownik naukowy Katedry Logistyki w Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy.

W ubiegłym tygodniu zarząd PKP Cargo przedstawił nową propozycję stronie związkowej. Daje im ona więcej korzyści - czteroletnią gwarancję zatrudnienia oraz 165 mln zł premii prywatyzacyjnej. Rozmowy mają być kontynuowane 22 sierpnia. W zakończonym w lipcu referendum strajkowym aż 98 proc. pracowników spółki (spośród ok. 65 proc., którzy zagłosowali) opowiedziało się za strajkiem w przypadku braku podwyżek wynagrodzeń.

Kowalski przyznaje, że z uwagi na spowolnienie gospodarcze i wysokie bezrobocie miejsca pracy i przywileje pracownicze są bardzo cenne. Jednak zauważa, że w przypadku państwowego PKP Cargo w grę wchodzi nie tylko interes osób zatrudnionych przez tę spółkę, ale także troska o wspólny majątek narodowy.

– Apeluję o elastyczność do zarządu, ale apeluję o jeszcze większą wstrzemięźliwość do związków zawodowych, aby nie wylewać dziecka z kąpielą i aby nie być zbyt zachłannym, brać pod uwagę interes publiczny, a nie tylko interes wąskiej grupy ludzi, która w tym momencie przy zbyt egoistycznym podejściu może stracić sympatie i poparcie społeczne i w efekcie możemy wszyscy na tym przegrać – podkreśla Kowalski.

Ekspert przyznaje, że roszczeniowa postawa związkowców może doprowadzić do fiaska sprzedaży akcji tej spółki, a to oznaczałoby dużą stratę dla Polski.

Spór o pakt gwarancji pracowniczych to niejedyny konflikt pomiędzy związkami zawodowymi a zarządem PKP Cargo. Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych, przekonuje również, że w złożonym do KNF-u prospekcie emisyjnym brakuje ważnych danych. Według niego PKP Cargo powinno ustosunkować się do zmiany sytuacji na rynku po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, zgodnie z którym PKP PLK nalicza zbyt wysokie stawki za dostęp do infrastruktury kolejowej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.