Newsy

Ruch lotniczy z roku na rok rośnie. Euro 2012 największym testem dla kontrolerów lotów

2012-07-02  |  06:40
Mówi:Hubert Adamczyk
Funkcja:Kontroler zbliżania na warszawskim Okęciu
  • MP4

    Mimo obaw, obyło się bez problemów. Zarówno polskie lotniska, jak i kontrolerzy ruchu lotniczego poradzili sobie z "nalotem" kibiców z całej Europy. W godzinach szczytu podczas dni meczów Euro 2012 dyżurujący kontroler opiekował się nawet 300 maszynami. Przybywa nam pracy, ruch lotniczy z roku na rok wzrasta  mówi Hubert Adamczyk, kontroler lotów na stołecznym Okęciu.

    W ostatnich latach ruch lotniczy w Polsce systematycznie rośnie. W ciągu 10 lat średnia liczba dziennych operacji, czyli startów, lądowań i tranzytu, uległa niemal podwojeniu. W 2004 roku było to 1,15 tys. operacji, natomiast w ubiegłym roku ponad 2 tysiące. Rekord padł kilka dni temu.

      W dniu półfinałowego meczu mieliśmy prawie 2,5 tys. operacji. Średnio co 2 minuty w polskiej przestrzeni pojawiał się nowy samolot. Każdy z kontrolerów ruchu lotniczego na dyżurze miał pod swoją opieką ok. 300 samolotów  wymienia Hubert Adamczyk, kontroler zbliżania na warszawskim lotnisku.

    A to oznacza, że czuwał nad bezpieczeństwem ok. 50 tys. pasażerów.

    W samej tylko Warszawie, gdzie w ubiegły czwartek odbywała się niemiecko-włoska walka o grę w finale, kontrolerzy odnotowali 688 operacji. To oznacza, że co minutę na Okęciu startował lub lądował samolot.

      Czy jesteśmy w stanie zrobić więcej? Nasz system nie pozwala na to, byśmy przekroczyli te liczby i żebyśmy mogli zrobić więcej operacji bezpiecznie  wyjaśnia Hubert Adamczyk.  Był to dla nas duży egzamin i kontrolerzy zdali go celująco.

    Egzamin, do którego zarówno obsługa lotniska, jak i kontrolerzy lotów, przygotowywali się przez wiele miesięcy. Jak podkreśla Hubert Adamczyk w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria, to nic niezwykłego w jego zawodzie.

     Zawód kontrolera polega na ciągłym doskonaleniu się. Polega na tym, że musimy ciągle adaptować się do zmieniającej się rzeczywistości, do nowych wyzwań tak, żeby zawsze osiągać ten jeden cel: żeby w powietrzu było bezpiecznie, żeby pasażerowie wsiadający do samolotu bezpiecznie dotarli z punktu A do punktu B  podkreśla kontroler pracujący na warszawskim Okęciu.

    Coraz więcej pracy to również potrzeba coraz większej liczby pracowników. Zdaniem Adamczyka, kontrolerów lotów przybywa i nie wygląda, żeby miało się to zmienić.

      Jest nas coraz więcej, bo jest taka potrzeba. Jednocześnie nasi starsi koledzy odchodzą na emeryturę. To jest naturalny proces. Ten proces trwa i na pewno będzie nas przybywać, a potrzeby będą jeszcze większe  dodaje Hubert Adamczyk.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje

    Prace nad pakietami deregulacyjnymi trwają. Biznes liczy na ich sprawne przeprocesowanie, ale i tak nie spodziewa się, żeby pierwsze efekty były widoczne przed jesienią. Dziś przedsiębiorcy 40 proc. swojego czasu spędzają na wypełnianiu różnego typu wymagań, a dodatkowo wstrzymują się z inwestycjami ze względu na niestabilność prawa. Zdaniem przedsiębiorców deregulacja to krok w dobrym kierunku, który pozwoli na przesunięcie zamrożonych w bankach pieniędzy na inwestycje i zwiększy konkurencyjność polskich firm.

    Ochrona środowiska

    Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać

    Aktualizacja programu Czyste Powietrze, która wystartowała 31 marca br., przyniosła m.in. uszczelnienie zasad finansowania oraz zwiększenie monitoringu wykonawców. – Obecna edycja programu jest najbardziej wymagająca ze wszystkich, jakie do tej pory realizowaliśmy – mówi Paweł Bednarek, prezes zarządu Columbus ONE. Wiele firm nie było w stanie się odpowiednio przygotować do zmian i teraz wstrzymały pozyskiwanie nowych klientów. Grupa Columbus ma ambicję, by konsolidować ten bardzo rozdrobniony rynek.

    Handel

    Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online

    Badanie odzieży i bielizny zakupionych na dwóch azjatyckich platformach wykazało obecność w części z nich niebezpiecznych związków w niepokojących stężeniach – wynika z Raportu Federacji Konsumentów. Podobne produkty mogą się jednak również znajdować na polskich czy międzynarodowych platformach.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.