Mówi: | Jacek Borek |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Accenture Technology w Polsce |
65 proc. małych dzieci będzie pracowało w zawodach obecnie nieistniejących. Umiejętności cyfrowe będą kluczowe dla ich kariery
Obok języków obcych to język kodowania jest przyszłością dzieci – przekonuje Jacek Borek, dyrektor zarządzający Accenture Technology w Polsce. Ekspert zaznacza, że od najmłodszych lat powinniśmy zachęcać dzieci do rozwijania umiejętności cyfrowych poprzez zabawę. Według szacunków World Economic Forum 65 proc. najmłodszych, które rozpoczynają naukę, będzie pracowało w zawodach, które obecnie nie istnieją.
– Kodowanie to logika XXI wieku. Dzieci już na wczesnym etapie powinny się dowiadywać, że z komputerem nie tylko można się bawić, lecz także na komputerze można coś stworzyć. Daje to często dużo więcej satysfakcji niż tylko sama zabawa, dzieciom zostaje to na długie lata. Kodowanie uczy logicznego myślenia, rozwiązywania problemów całościowo – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jacek Borek, dyrektor zarządzający Accenture Technology w Polsce.
Cyfryzacja i coraz powszechniejsza automatyzacja sprawiają, że w najbliższych latach rynek pracy może wyglądać zupełnie inaczej. Robotyzacja może doprowadzić do zniknięcia kilku milionów miejsc pracy. World Economic Forum wskazuje, że 65 proc. dzieci, które rozpoczyna naukę, będzie pracować w zawodzie, który obecnie jeszcze nie istnieje. Przyszłością mogą się okazać zawody związane ze sztuczną inteligencją, programowaniem czy big data. Dlatego tak istotne jest rozwijanie umiejętności cyfrowych u najmłodszych, m.in. poprzez takie inicjatywy jak „Godzina Kodowania”.
– Program ma na celu popularyzację programowania czy ogólnie technik informatycznych wśród młodzieży i dzieci właśnie po to, żeby tego typu zainteresowania pojawiały się u dzieci na bardzo wczesnym etapie – tłumaczy Borek.
W tajniki programowania wprowadzają dzieci szkoły w kilku krajach, m.in. Estonii, Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych. Podobnie ma być również w Polsce. Ministerstwo Edukacji chce wprowadzić naukę programowania do szkół podstawowych i dostarczyć szerokopasmowy internet w każdej szkole. Obecnie na jeden komputer przypada 11 uczniów, większość sprzętu jest przestarzała, a zaledwie kilka procent szkół ma internet o prędkości ok. 30 Mb/s. Kilkaset placówek w ogóle nie jest podłączonych do internetu. Na budowę infrastruktury internetowej w szkołach resort cyfryzacji chce przeznaczyć ok. 300 mln zł z programu Polska Cyfrowa.
– Inicjatywa „Godzina Kodowania” jest skierowana do dyrektorów i nauczycieli szkół, ale też do wszelkiego rodzaju kółek zainteresowań oraz rodziców. Każdy może skorzystać ze strony internetowej, samodzielnie pobrać instrukcje i właściwie wykonać tę „Godzinę Kodowania” – przekonuje dyrektor zarządzający Accenture.
Obecnie z technologii informacyjnych i komunikacyjnych korzysta mniej niż połowa nauczycieli. Dlatego z programu Polska Cyfrowa ok. 120 mln zł ma trafić na szkolenia dla nauczycieli. To niezbędne, by zainteresować dzieci nowoczesnymi technologiami w jak najmłodszym wieku. W Polsce dzieci mają duże umiejętności cyfrowe, choć w ogromnej większości są one wykorzystywane jedynie w zabawie komputerem czy tabletem. W ramach akcji „Godzina kodowania” przygotowany został portal w polskiej wersji językowej, na którym zamieszczono interaktywne ćwiczenia z programowania osadzone w realiach bajek i gier popularnych wśród dzieci. To połączenie nauki z zabawą, bo programować można gry z najpopularniejszymi postaciami z kreskówek, m.in. Minecraft, Kraina Lodu czy Star Wars.
– Dzieci same wybierają grę, którą chcą programować, a następnie wciągają się bardzo szybko w proste mechanizmy programowania. Widzą, jak ta gra rzeczywiście powstała i jak można ją zmienić. To okazuje się często ciekawsze niż zabawa – wskazuje Jacek Borek.
World Economic Forum szacuje, że łączna wartość dla społeczeństwa i przemysłu transformacji cyfrowej w różnych branżach osiągnie w ciągu najbliższych 10 lat ponad 100 bln dol.
Czytaj także
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.