Mówi: | Jakub Jóźwicki |
Funkcja: | director of operations, EU & Asia |
Firma: | CIC |
Nowe technologie coraz mocniej wkraczają na rynek pracy. Kolejną rewolucję wywoła metawersum
W dobie pandemii większość pracowników biurowych realizowała zadania zdalnie, poprzez komunikatory odbywały się również rozmowy rekrutacyjne. Choć sytuacja epidemiczna jest już mniej poważna, to pracownicy przyzwyczaili się do pracy zdalnej i hybrydowej i nie chcą z niej rezygnować. Działy HR nie przestają też umawiać kandydatów na spotkania zdalne. W niedalekiej przyszłości nowym miejscem pracy, rekrutacji i szkoleń najprawdopodobniej stanie się metawersum.
– Firmy i pracownicy mogą się przygotować na kolejną rewolucję technologiczną, na pewno śledząc bieżące trendy na rynku technologicznym, czy to w kontekście metawersum, blockchainu, czy sztucznej inteligencji, która będzie grała coraz większą rolę w pracy przyszłości – prognozuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Jakub Jóźwicki, director of operations, EU & Asia w CIC.
Według raportu Accenture Technology Vision 2022 ponad 70 proc. kadry kierowniczej uważa, że metawersum pozytywnie wpłynie na ich organizację. Eksperci podkreślają, że spektrum takich technologii jak rozszerzona rzeczywistość, blockchain, przetwarzanie brzegowe czy cyfrowy bliźniak daje szereg możliwości biznesowych w obszarze m.in. budowania relacji z klientami, poprawy efektywności produkcji i świadczenia usług czy docierania do grup odbiorców. Ale to także możliwość zmiany modeli pracy. Przykładowo Accenture działa we własnej przestrzeni w metawersum, N-te piętro, w której pracownicy uczestniczą w warsztatach zorientowanych na rozwój zawodowy, zdobywają nowe kompetencje oraz spotykają się i integrują. Firma szacuje, że w tym roku w metawersum będzie pracować ponad 150 tys. nowych pracowników – już od pierwszego dnia pracy.
Przeprowadzone przez Microsoft badanie „AI & Skills” pokazuje, że kluczem do wydobycia wartości z technologii w firmach jest zapewnienie pracownikom właściwych umiejętności. Wraz z rozwojem takich trendów jak metawersum czy sztuczna inteligencja będzie rosło także zapotrzebowanie na kompetencje w tych obszarach. Badanie Microsoftu wskazuje, że udział pracowników umiejących wykorzystywać mechanizmy AI wzrośnie z 22 proc. w 2020 roku do 55 proc. w 2030 roku.
Technologie już dziś zmieniły sposób, w jaki pracujemy, na co niewątpliwy wpływ miała pandemia i przejście na home office.
– Pandemia pokazała, że da się rekrutować w pełni zdalnie. Pokazała też, że bardzo trudno jest znaleźć nowych pracowników, ale na szczęście powstaje też coraz więcej rozwiązań, które to ułatwiają. Chyba nikt już nie wyobraża sobie przeglądania ofert pracy w gazetach, jak jeszcze dekadę temu mogło mieć to miejsce – ocenia Jakub Jóźwicki.
Z raportu „State of Online Events”, przygotowanego przez ClickMeeting, wynika, że w 2020 i 2021 roku ponad 54 proc. rozmów rekrutacyjnych odbyło się w pełni zdalnie, a niemal 34 proc. – hybrydowo. To niewątpliwy wpływ pandemii, bo przed jej wybuchem ponad 58 proc. rekrutowanych nie brało udziału w rozmowach kwalifikacyjnych prowadzonych zdalnie.
Z raportu „Dwa lata nowej normalności”, sporządzonego przez Pracuj.pl, wynika, że 60 proc. badanych wybiera pracę hybrydową jako preferowany model realizacji obowiązków. Nowe narzędzia cyfrowe mają tę pracę umożliwić i ułatwić. Chodzi m.in. o platformy do spotkań online, które w czasie pandemii zyskały rekordową popularność, aplikacje służące automatyzacji sporządzania notatek ze spotkań czy kontrolowaniu efektów pracy osób na home office. Narzędzia komunikacyjne, które umożliwiły w dobie pandemii realizowanie zadań służbowych w trybie zdalnym, choć okazały się wygodne dla części pracowników, miały również negatywne skutki.
– Badania pokazują, że długotrwała praca zdalna ma negatywny wpływ na psychikę pracowników i firmy skupiają się obecnie bardziej na hybrydowych modelach, a wręcz zachęcają pracowników do powrotu do biura. Kwestie bezpieczeństwa na pewno są też istotne. Bardzo często przy włamaniach do systemów najsłabszym czynnikiem okazuje się czynnik ludzki i to socjotechniki pomagają hakerom zdobywać czułe dane czy hasła – wskazuje director of operations, EU & Asia w CIC.
Z drugiej strony technologia pomaga też dbać o dobrostan pracowników.
– Organizacje będą próbować wdrażać rozwiązania technologiczne związane również z szeroko pojętym wellbeing pracowników, a nie tylko nastawionym stricte na pracę i ich efektywność. Są to trendy, które są już obserwowane. Jest bardzo wiele aplikacji, które pomagają pracownikom i które są wdrażane na przykład jako dodatkowy benefit – konsultacje psychologiczne, medytacje czy innego rodzaju techniki relaksacyjne – wymienia ekspert.
O zmianach, jakie technologia wprowadziła na rynku pracy, ich pozytywnych i negatywnych aspektach, eksperci rozmawiali podczas jednego z Thursday Gathering, cyklicznych imprez, które w każdy czwartek przyciągają do CIC Warsaw w Varso społeczność innowatorów. Organizatorem spotkań jest Fundacja Venture Café Warsaw.
Czytaj także
- 2024-05-15: Za blisko 80 proc. produkcji półprzewodników odpowiada Azja. Planowana inwestycja Intela w Polsce to jeden z kroków do zwiększenia autonomii UE w zakresie dostaw [DEPESZA]
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-13: Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-26: Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.