Mówi: | Michał Kępowicz, dyrektor ds. relacji strategicznych, Philips Healthcare prof. Fred van Eenennaam, Value Based Healthcare Center Europe dr n. med. Beata Jadwiga Jagielska, prezes Polskiej Koalicji Medycyny Personalizowanej |
Pandemia impulsem do szybszego wdrożenia medycyny personalizowanej. Gwarantuje ona nie tylko poprawę efektów leczenia, lecz także sytuacji gospodarczej kraju
Światowa Organizacja Zdrowia i Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju szacują, że około 30 proc. zasobów wykorzystywanych w ochronie zdrowia jest marnowanych. Najczęstszym powodem jest występowanie u pacjentów możliwych do przewidzenia wcześniej powikłań czy niedopasowanie terapii do specyfiki schorzenia. Pomocne mogą się okazać standaryzacja mierzenia wyników terapeutycznych oraz wdrożenie modelu opartego na medycynie personalizowanej, której podstawą jest dokładne sprofilowanie choroby przy uwzględnieniu jej potencjalnego przebiegu u konkretnej osoby i określenie najlepszego sposobu leczenia. Świadomość korzyści wynikających ze stosowania medycyny personalizowanej jest coraz większa i choć pandemia COVID-19 chwilowo spowolniła jej rozwój, to w ostatecznym rozrachunku może się stać znaczącym impulsem przyspieszającym jej wdrażanie.
– Ostatnie doniesienia w „Nature” pokazują, że w przypadku terapii dobrze dopasowanej do profilu pacjenta onkologicznego możemy uzyskać 55-proc. trzyletnią przeżywalność, podczas gdy brak lub niskie dopasowanie dają szansę tylko około 25 proc. pacjentów chorującym na nowotwór – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Michał Kępowicz, dyrektor ds. relacji strategicznych w Philips Healthcare. – Wyzwaniem jest przemodelowanie systemu ochrony zdrowia tak, żeby promując medycynę personalizowaną, zbudować wokół niej strategię i powiązać ją z Value Based Healthcare, czyli medycyną ukierunkowaną na wartości. Innymi słowy: odejść od ilości i rutyny i ukierunkować się na jakość i skuteczność.
Medycyna personalizowana niesie za sobą cały szereg korzyści dla lekarzy, systemu ochrony zdrowia, ale przede wszystkim dla pacjentów. Tradycyjny, standardowy model leczenia opiera się na metodzie prób i błędów, a skuteczność leków stosowanych w konwencjonalnym podejściu waha się średnio od 25 do 60 proc. Z danych przytaczanych przez Stowarzyszenie Polskiej Koalicji Medycyny Personalizowanej wynika, że w cukrzycy wynosi ono ok. 57 proc., w chorobach reumatycznych – 50 proc., w nowotworach – 25 proc., a w chorobie Alzheimera – 30 proc. Zastosowanie indywidualnego planu terapeutycznego dla konkretnego pacjenta pozwala znacznie zwiększyć tę skuteczność i ogranicza ryzyko wystąpienia działań niepożądanych.
– Wdrażanie rozwiązań jakościowych i koncepcji Value Based Healthcare absolutnie przełoży się na rozwój medycyny personalizowanej, w tym także na rozwój onkologii precyzyjnej – podkreśla dr n. med. Beata Jagielska, prezes Polskiej Koalicji Medycyny Personalizowanej. – Dużym krokiem do wdrożenia w Polsce tej koncepcji były zmiany ustawowe wprowadzone w listopadzie 2020 roku, które pozwoliły na uruchomienie Funduszu Medycznego. W ramach tego funduszu prowadzone są działania ukierunkowane właśnie na rozwój medycyny personalizowanej, czyli m.in. finansowanie leków o wysokiej wartości klinicznej i innowacyjnej oraz ratunkowego dostępu do leczenia.
Kluczowa dla skutecznego wdrażania medycyny personalizowanej jest również kwestia zbierania danych, a także ich analiza za pomocą sztucznej inteligencji lub zaawansowanych algorytmów. Jak podkreśla ekspert firmy Philips, to pozwala na wybranie najbardziej odpowiedniej metody leczenia danego pacjenta.
– Dane zebrane dzięki diagnostyce obrazowej, patomorfologicznej, genetycznej czy z wywiadu z pacjentem pozwalają na gromadzenie pełnego zasobu wiedzy. To bardzo potężne narzędzie mogące pomóc medykom w stawianiu trafnych diagnoz za pierwszym razem, a także podejmowaniu odpowiednich decyzji klinicznych. Nie możemy jednak zapominać, że zaawansowane technologie czy algorytmy to nie wszystko – do ich prawidłowej analizy i podjęcia finalnej decyzji terapeutycznej zawsze niezbędny jest czynnik ludzki, czyli odpowiednie kompetencje i kwalifikacje człowieka – zaznacza Michał Kępowicz.
Obecnie medycyna personalizowana jest najbardziej rozpowszechniona w Stanach Zjednoczonych i części Europy Zachodniej, jednak w Polsce także rośnie świadomość korzyści wynikających z jej stosowania. Pandemia COVID-19 chwilowo spowolniła jej rozwój, ale w ostatecznym rozrachunku – może się stać impulsem, który przyspieszy jej wdrażanie.
– Po wielu miesiącach walki z pandemią widzimy już, że musimy nauczyć się z nią żyć, ale także zdecydowanie poprawić opiekę nad chorymi, bo nowotwory i inne schorzenia, m.in. kardiologiczne, wciąż się rozwijają. Dlatego po okresie początkowego spowolnienia ponownie wracamy do działania i wprowadzania zmian. Przykładem tego są projekty, które już weszły w życie, takie jak m.in. ośrodki doskonałości leczenia raka piersi, raka jelita grubego, a za chwilę powołany do życia zostanie ośrodek doskonałości leczenia raka płuca – podkreśla dr n. med. Beata Jagielska.
Jak podkreślają eksperci, choć sytuacja wywołana przez pandemię COVID-19 jest trudna z każdego punktu widzenia, to z perspektywy opieki zdrowotnej opartej na wartościach pewne sprawy udało się wzmocnić. Mieliśmy chociażby okazję się przekonać, jak ważna jest praca zespołowa zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym.
– Skupiając się na pracy zespołowej i wspólnym podejmowaniu decyzji, możemy uzyskać dużo lepsze rezultaty leczenia. Przykładowo w Holandii mieliśmy bardzo duży problem dotyczący dzieci cierpiących na cukrzycę typu 1. Aż 30 proc. z nich przynajmniej raz w roku trafiało na ostry dyżur z powodu problemów z podawaniem insuliny albo z innych przyczyn. Udało się obniżyć tę liczbę do 6 proc. To wciąż za dużo, ale jeśli sprawdzimy, ile ta zmiana znaczy dla dzieci, rodziców, całej gospodarki oraz sektora opieki zdrowotnej, to okaże się istotną poprawą – mówi prof. Fred van Eenennaam z Value Based Healthcare Center Europe.
Najlepsze przykłady praktycznych rozwiązań w sektorze zdrowotnym ukierunkowanych na jakość i zwiększenie efektywności, opartych na koncepcji Value Based Healthcare – ma wyłonić polska edycja prestiżowego, międzynarodowego konkursu „Wartość w medycynie Dragon's Grant & Endorsement”. Jest on skierowany do instytucji działających w obszarze ochrony zdrowia. Organizatorami przedsięwzięcia są Polska Koalicja Medycyny Personalizowanej, Instytut Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju INNOWO, Centrum Badań nad Funkcjonowaniem Systemu Ochrony Zdrowia przy Szkole Głównej Handlowej w Warszawie oraz organizacja Value Based Healthcare Center Europe.
– Świetnie wykwalifikowana i doświadczona kadra medyczna, a także zasoby naukowe to duży atut Polski i niewątpliwie ważne ogniwo w dalszym rozwoju systemu opieki zdrowotnej – mówi prof. Fred van Eenennaam. – Polecałbym korzystanie z przewagi wynikającej z bardzo dobrze przeszkolonych pracowników dysponujących wiedzą na wysokim poziomie, dobrych uczelni wyższych, a także z lokalizacji w sercu Europy, dzięki której można wiele dobrych rozwiązań zapożyczyć od innych krajów. Nie ma potrzeby wszystkiego wymyślać od nowa. Wiemy, że kiedy system opieki zdrowotnej się poprawia, gospodarka również odnotowuje wzrost. Jest to więc swojego rodzaju wzajemnie nakręcająca się spirala.
Czytaj także
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.