Newsy

Turystyka medyczna może się stać jedną z polskich specjalności. Jej rozwój napędzą nowe technologie i wyspecjalizowane kadry

2021-07-08  |  06:20
Mówi:Marcin Bruszewski, dyrektor generalny, Philips Health System Polska
Jarosław Klimczak, prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Olsztynie
dr hab. Jerzy Andrzej Przyborowski, profesor i rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego
  • MP4
  • Szacuje się, że każdego roku nawet kilkaset tysięcy cudzoziemców przyjeżdża do Polski, żeby poddać się zabiegom medycznym czy kuracjom w sanatoriach i uzdrowiskach. Przyciągają ich wysoka jakość i bogata oferta usług, konkurencyjne ceny i wsparcie postępującej technologii. Również coraz więcej Polaków ceni wyjazdy, które mają na celu podreperowanie zdrowia, zwłaszcza w związku z dolegliwościami pocovidowymi. Szczególny potencjał rozwoju turystyki medycznej mają regiony atrakcyjne turystycznie i przyrodniczo, z dobrze rozwiniętą bazą hotelową. Jednym z nich są Warmia i Mazury, gdzie władze samorządowe i placówki medyczne mocno nastawiają się na rozwój tego sektora i chcą z niego uczynić inteligentną specjalizację.

    – Turystyka medyczna na świecie jest widocznym od wielu lat trendem, który zawitał też do Polski. Widzimy dzisiaj, że mamy ogromny mandat do tego, aby nie tylko zachęcić zagranicznych pacjentów do korzystania z usług medycznych w naszym kraju, ale także propagować podróże w celach medycznych również wśród Polaków i zachęcać ich do korzystania z dobrodziejstw różnych regionów Polski – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Bruszewski, dyrektor generalny Philips Health System Polska.

    Turystyka zdrowotna ostatnimi laty staje się w Polsce coraz popularniejsza. Zwłaszcza turyści z Niemiec i Skandynawii chętnie przyjeżdżają do Polski, żeby np. poddać się zabiegom medycyny estetycznej, wielotygodniowym kuracjom w sanatoriach i uzdrowiskach albo skorzystać z usług stomatologicznych ze względu na ich relatywnie niską cenę i wysoką jakość. Polska stomatologia – jak wskazuje Instytut Badań i Rozwoju Turystyki Medycznej – cieszy się największą popularnością wśród podróżnych z zagranicy. Zarówno ich liczbę, jak i wielkość tego rynku trudno oszacować, ale przyjmuje się, że rokrocznie Polskę odwiedza nawet kilkaset tysięcy turystów medycznych. I choć chwilowo pandemia nieco spowolniła rozwój tej formy turystyki, to w długiej perspektywie czasu może stać się jej motorem napędowym, choćby w kontekście tego, że ozdrowieńcy szukają sposobów na podreperowanie zdrowia po COVID-19.

    – Do rozwoju turystyki medycznej potrzebny jest dobry pomysł i produkt. W wielu miejscach w Polsce, w których mamy miejscowości uzdrowiskowe, sanatoria, szereg regionów, które mają rozwiniętą bazę hotelowo-turystyczną, próbuje się rozwijać ten obszar – mówi Jarosław Klimczak, prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

    W Polsce są regiony atrakcyjne turystycznie i przyrodniczo, w których turystyka medyczna ma szczególny potencjał. Należy do nich Warmia i Mazury, gdzie władze samorządowe i placówki medyczne są mocno nastawione na rozwój tego sektora, a region dysponuje na dodatek dobrze przygotowaną bazą hotelową.

    – Turystyka medyczna może stać się istotnym elementem polskiej turystyki, szczególnie w regionie Warmii i Mazur, ze względu na jego wyjątkowe walory przyrodnicze i infrastrukturalne. Mamy rozwiniętą sieć bardzo dobrych hoteli, które mogą świadczyć również usługi medyczne i okołomedyczne. Podniesienie konkurencyjności i możliwość ściągnięcia tutaj turystów medycznych z Polski i zagranicy to dla regionu wielka szansa – mówi dr hab. Jerzy Przyborowski, profesor i rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

    Prace w regionie koncentrują się na tym, by zaproponować turystom – krajowym i zagranicznym – innowacyjne rozwiązania nie tylko w skali Polski, lecz całej Europy.

    – W województwie warmińsko-mazurskim kończymy prace nad powołaniem nowej, inteligentnej specjalizacji pod nazwą „Zdrowe życie”, dzięki której zamierzamy pozyskiwać duże środki finansowe na rozwój turystyki medycznej. Myślimy, że już w tym roku uda się tak zaplanować środki, aby od przyszłego roku można było nimi wspomóc naszą branżę turystyczną, leczniczą i sanatoryjną. Bez tego niewiele da się zrobić, ale UE na następnych siedem lat koncentruje się właśnie na obszarach takich jak innowacje, zdrowie, ochrona środowiska, przeciwdziałanie pandemii – podkreśla prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

    W toku prac nad nową, inteligentną specjalizacją na Warmii i Mazurach powstał już klaster turystyki medycznej „Zdrowe Życie”. Ma on wzmocnić potencjał lokalnych placówek medycznych, ale również hoteli czy SPA, oraz zachęcić uczestniczące w nim podmioty do współpracy, badań naukowych i wdrażania innowacji, które mogą wspomóc rozwój branży w tym regionie.

    – Wspólnie z naszymi partnerami, m.in. firmą Philips czy Medtronic oraz szeregiem uczelni, dwa lata temu rozpoczęliśmy prace, które wyłoniły sześć–siedem obszarów bardzo innowacyjnych badań diagnostycznych i rehabilitacyjnych. Są to m.in. zagadnienia związane z dietą. Myślimy też o nowoczesnych, innowacyjnych rozwiązaniach z zakresu neurologii, diabetologii i ortopedii – wymienia Jarosław Klimczak. – Chcemy się skoncentrować głównie na ortopedii metabolicznej, czyli pacjentach, którzy cierpią na dolegliwości bólowe ciała niewynikające z urazów, ale z niewłaściwego odżywiania się.

    Warunkiem koniecznym do rozwoju wyspecjalizowanej turystyki medycznej jest kształcenie kadr. Jak podkreśla rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, uczelnia ma w tym obszarze ambitne plany.

    – Od lat budujemy potencjał w tym zakresie, kształcimy lekarzy i pielęgniarki. W przyszłości w strategii rozwoju uniwersytetu wpisane są kolejne kierunki kształcenia, chociażby takie jak fizjoterapia, farmacja i być może analityka medyczna. Doskonale wpisuje się to w pomysł rozbudowania turystyki medycznej na Warmii i Mazurach – mówi dr hab. Jerzy Przyborowski.

    Drugi warunek, który musi zostać spełniony, by turystyka medyczna mogła być mocną stroną polskiej turystyki, jest rozwój innowacji technologicznych.

    – Ostatni rok udowodnił, że potrafimy bardzo szybko adaptować nowe technologie i z nich korzystać. Przykładem niech będą wszystkie rozwiązania z zakresu zdalnej diagnostyki i opieki nad pacjentem – pandemia COVID-19 pokazała, że zarówno służba zdrowia, jak i pacjenci z łatwością przestawili się na tego typu rozwiązania. Myślę zatem, że dotychczasowy dylemat, czy technologia nadąży za wzrostem popularności turystyki medycznej, nie ma już racji bytu – mówi Marcin Bruszewski.

    Oprócz kształcenia kadr i rozwoju technologii również koordynacja całego ekosystemu zdrowia – różnych szpitali, przychodni, klinik, ale też hoteli wyspecjalizowanych w zabiegach medycznych czy sanatoriów – oraz gromadzenie danych o pacjencie mają kluczowe znaczenie w kontekście rozwoju turystyki medycznej.

    – Jednym z największych wyzwań może okazać się zarządzanie danymi medycznymi pacjenta. Systemy informatyczne niewątpliwie pomagają w tym, żeby dane podążały za danym pacjentem, żeby z każdego miejsca na świecie miał on do nich dostęp i żeby mógł je skonsultować ze specjalistami z różnych ośrodków medycznych. Aby mogło to w ten sposób funkcjonować, niezbędna jest odpowiednia infrastruktura i szeroko zakrojona współpraca pomiędzy placówkami medycznymi czy innymi wyspecjalizowanymi placówkami świadczącymi usługi w zakresie turystyki medycznej. Potrzebna jest także wiedza i doświadczenie firm technologicznych takich jak Philips, które posiadają niezbędne rozwiązania i kompetencje, aby tego typu projekty wdrażać wskazuje dyrektor generalny Philips Health System Polska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.