Newsy

Instytucje unijne przyglądają się kryzysowi politycznemu w Serbii. Kolejny miesiąc potężnych demonstracji

2025-02-18  |  06:25
Nowe

 Demonstracje w Serbii są wyzwaniem dla władz w Belgradzie, które muszą zapewnić przejrzystość działań i odzyskać zaufanie społeczeństwa – uważa chorwacki europoseł Davor Stier z Europejskiej Partii Ludowej, komentując falę protestów po katastrofie budowlanej w Nowym Sadzie, w wyniku której zginęło 15 osób. Stała się ona początkiem największego kryzysu politycznego w Serbii od wielu lat. Instytucje unijne z niepokojem przyglądają się sytuacji, szczególnie traktowaniu przez władze demonstrantów i aktywistów.

1 listopada 2024 roku w Nowym Sadzie na północy Serbii runęło zadaszenie przed wejściem głównym dworca kolejowego, zabijając 15 osób. Najpoważniejsza od lat katastrofa budowlana w tym kraju stała się początkiem długotrwałych protestów i potężnych demonstracji, największych od czasu upadku rządów Slobodana Miloševicia. Bierze w nich udział przede wszystkim młode pokolenie Serbów, głównie studentów. Protesty doprowadziły do okupacji ponad 60 wydziałów uniwersyteckich i przetoczyły się już przez ponad 100 miejscowości. Dołączają do nich także przedstawiciele innych środowisk, m.in. rolnicy, adwokaci czy przedsiębiorcy.

 Protestujący żądają poniesienia odpowiedzialności, ale też przejrzystości i ujawnienia całej dokumentacji dotyczącej tragedii na dworcu kolejowym związanej z remontem dachu, który został powierzony China Railway International Co. Demonstracje są wyzwaniem dla władz, jednak należy podkreślić, że studenci mają prawo do protestu i władze Serbii muszą zapewnić przejrzystość i doprowadzić do poniesienia odpowiedzialności, a w tym celu ważne jest także odzyskanie zaufania obywateli wobec instytucji państwowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Davor Stier, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej, kontrsprawozdawca do spraw Serbii z Europejskiej Partii Ludowej.

Jak podkreśla w swojej analizie Marta Szpala z Ośrodka Studiów Wschodnich, demonstranci domagają się także rozliczenia tych, którzy dopuścili się przemocy wobec manifestujących. Pod koniec stycznia premier Miloš Vučević podał się do dymisji – oficjalnym powodem było pobicie studentów w Nowym Sadzie przez osoby blisko powiązane z SNS (Serbską Partię Postępową), której przewodzi Vučević, i z synem szefa rządu. Do dymisji podał się także burmistrz Nowego Sadu Milan Djurić. Nie przyniosło to jednak uspokojenia nastrojów społecznych. Poza upominaniem się o zbadanie katastrofy budowlane pojawiają się także inne postulaty, związane m.in. ze zwiększonym finansowaniem edukacji, podniesieniem wynagrodzeń, zwiększeniem transparentności działań administracyjnych. Eksperci podkreślają, że ma to związek z coraz bardziej autokratycznymi rządami prezydenta Aleksandra Vučicia, która opiera się na sieci powiązań korupcyjnych, kontroli mediów oraz instytucji państwowych. Vučić deklaruje chęć dialogu z protestującymi, ale jednocześnie oskarża ich o inspiracje z zagranicy, m.in. z Chorwacji czy Zachodu. Jego zwycięstwo w ostatnich wyborach wywołało niezadowolenie i protesty części społeczeństwa, która zarzucała mu sfałszowanie wyborów. Zarówno manifestanci, jak i opozycja z tego powodu odrzucają możliwość rozpisania przedterminowych wyborów, podkreślając, że bez reformy prawa wyborczego czy  zagwarantowania równego dostępu do mediów nie będą one miały charakteru demokratycznego. 

Kryzys polityczny w Serbii był przedmiotem debaty podczas ostatniej sesji plenarnej w Strasburgu. Jako kraj negocjujący wstąpienie do Unii Europejskiej Serbia podlega stałemu monitorowaniu pod kątem praworządności i przestrzegania praw podstawowych. Przedstawiciele instytucji unijnych podkreślali, że niepokój budzi przemoc wobec demonstrantów, przedstawicieli NGO-sów z innych państw, również z UE. W 2012 roku Serbii został przyznany status państwa kandydującego do UE, a w 2014 roku rozpoczęły się negocjacje akcesyjne. To oznacza, że po stronie Belgradu są konkretne zobowiązania m.in. w zakresie praworządności, a Bruksela bacznie przygląda się zjawiskom i procesom politycznym w tym kraju. 

– Serbia dobrowolnie przyjęła wszystkie zobowiązania konieczne do przejścia do kolejnego etapu negocjacji akcesyjnych. Jesteśmy przekonani, że drzwi Unii Europejskiej powinny pozostać otwarte dla wszystkich krajów Bałkanów Zachodnich, w tym oczywiście dla Serbii, jednak to od Serbii zależy, jak szybko ten proces będzie postępował – mówi chorwacki polityk. – Potrzebujemy w Europie Serbii pogodzonej wewnętrznie i ze swoimi sąsiadami, pracującej nad reformami ukierunkowanymi na Unię Europejską. Taki jest nasz cel, jednak mamy świadomość, że to obywatele Serbii mają głos, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji o przyszłości kraju.

Jak podkreśla, Parlament Europejski wezwał władze w Belgradzie do zachowania zgodności ze wspólną polityką zagraniczną i bezpieczeństwa Unii Europejskiej, co obejmowało m.in. wprowadzenie sankcji przeciwko Rosji w związku z napaścią na Ukrainę. Na taki krok nie było jednak zgody ze strony serbskich władz.

– Władze w Belgradzie nadal nie zgadzają się na to – jest to ich decyzja jako suwerennego narodu, mogą decydować o tym, jakie działania chcą podjąć, jednak aby stać się częścią Unii Europejskiej, muszą się opowiedzieć za UE i dostosować się w kwestii wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Są również oczekiwania dotyczące praworządności. Wymagania te dotyczą wszystkich państw kandydujących, nie ma szczególnych zasad mających zastosowanie do danego kraju. Jednak aby zostać członkiem Unii Europejskiej, trzeba spełnić kryteria – podkreśla Davor Stier.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Edukacja

Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy

Wojskowa służba zdrowia może niedługo stanąć przed poważnym kryzysem kadrowym, który wpłynie na bezpieczeństwo i zdolności obronne kraju. Problem niedoborów personelu stale się pogłębia, na co wpływają system kształcenia, niedostosowany do specyficznych realiów służby w armii, trudne warunki pracy i czynniki finansowe, bo wynagrodzenia lekarzy wojskowych są dużo mniej atrakcyjne niż te oferowane w sektorze cywilnym. Dlatego też w kontekście wzrostu zagrożeń międzynarodowych i wojny w Ukrainie niezbędne są reformy systemu kształcenia, ścisła współpraca placówek wojskowych i cywilnych oraz zwiększenie atrakcyjności służby medycznej w wojsku.

Prawo

Instytucje unijne przyglądają się kryzysowi politycznemu w Serbii. Kolejny miesiąc potężnych demonstracji

– Demonstracje w Serbii są wyzwaniem dla władz w Belgradzie, które muszą zapewnić przejrzystość działań i odzyskać zaufanie społeczeństwa – uważa chorwacki europoseł Davor Stier z Europejskiej Partii Ludowej, komentując falę protestów po katastrofie budowlanej w Nowym Sadzie, w wyniku której zginęło 15 osób. Stała się ona początkiem największego kryzysu politycznego w Serbii od wielu lat. Instytucje unijne z niepokojem przyglądają się sytuacji, szczególnie traktowaniu przez władze demonstrantów i aktywistów.

Handel

Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami

Komisja Europejska jeszcze w tym miesiącu ma przedstawić Clean Industrial Deal, czyli strategię łączącą cele dekarbonizacji i wzrostu konkurencyjności europejskiego przemysłu. KE chce to osiągnąć m.in. poprzez obniżanie kosztów energii, rozwój zielonych technologii i OZE czy poprawę niezależności surowcowej. – My nie potrzebujemy łagodzić polityki klimatycznej, ale musimy prowadzić ją w sposób bardziej pragmatyczny – podkreśla Roman Przybylski z Grupy Kęty. Jak ocenia, jej narzędzia muszą być lepiej dostosowane do realiów gospodarczych, żeby nie osłabiać konkurencyjności europejskich firm.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.