Newsy

Po spadkach na giełdzie sytuacja na jakiś czas się poprawi. W dłuższym okresie czeka nas pogorszenie sytuacji na rynkach finansowych

2017-05-22  |  06:50

Zarówno w krótkim, jak i w długim terminie perspektywy dla rynków finansowych są niekorzystne, choć prawdopodobnie szczyty obecnej hossy są jeszcze przed nami. Lata 2018–2019 mogą się okazać okresem bessy – ocenia Adam Łaganowski, dyrektor sprzedaży w Opoka TFI. Najmniej ryzykowne może się okazać inwestowanie w złoto i gotówka. Ekspert podkreśla, że długoterminowe kupowanie akcji na niektórych międzynarodowych rynkach, zwłaszcza w USA, jest obecnie nieracjonalne i ryzykowne.

– O ile uważamy, że jesteśmy w jakimś przedłużonym okresie hossy na globalnych rynkach, tradycyjnie okres od połowy maja do połowy czerwca jest słabszy dla rynków finansowych i prawdopodobnie w tym roku może być podobnie. Przede wszystkim kandydatami do takiego słabszego zachowania są Stany Zjednoczone, ale też niewykluczone, że Polska – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Adam Łaganowski, dyrektor sprzedaży Opoka TFI.

Analizy Opoka TFI wskazują, że w tym roku słabszy okres dla rynków finansowych przypada od połowy maja do połowy czerwca. Wiosna to jednak tradycyjnie gorszy czas na inwestycje. Co roku przypominana jest sentencja „sell in may and go away”, wedle której należy sprzedać akcje w maju i odkupić je z powrotem w listopadzie, bo w tym okresie rynki przeżywają zazwyczaj spadki.

– Często jest tak, że są na rynkach pewne zależności, które statystycznie występują i nie wiemy dlaczego. Hasło „sell in may and go away”, oznacza klasycznie, by sprzedać akcje w maju i odkupić dopiero w listopadzie. Statystycznie to się jednak zupełnie nie sprawdza. Co więcej, jeśli popatrzymy na wieloletnie statystyki, to w tym roku okres od maja do końca października powinien być dobry dla rynków – przekonuje dyrektor sprzedaży Opoka TFI.

Statystyki Dana Lyons’a wskazują, że jeśli stopa zwrotu amerykańskiego indeksu Dow Jones Industrial za 6 miesięcy poprzedzających maj mieści się w przedziale 15–20 proc. – tak jak obecnie, to średnia stopa za okres od maja do listopada w większości przypadków była dodatnia i wyniosła przeciętnie 9,64 proc., czyli najwięcej ze wszystkich możliwych wyników na nowojorskiej giełdzie w ostatnich 116 latach. W tym roku może być podobnie, analitycy Opoki sceptycznie oceniają jednak najbliższe tygodnie.

– Z punktu widzenia inwestora na pewno trzeba wziąć pod uwagę to, że akcje są obecnie bardzo drogie, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, gdzie wyceny należą do jednych z najdroższych w historii. Kupowanie tam akcji długoterminowo jest ryzykowne – tłumaczy Łaganowski.

Z analiz Opoka TFI wynika, że długoterminowe perspektywy rynków akcji na świecie, w szczególności w Stanach Zjednoczonych, nie są najlepsze. W latach 2018–2019 może się pojawić cykliczna bessa w Stanach Zjednoczonych, przekraczająca 30–40 proc. od szczytu. Dużo wskazuje jednak na to, że poprawia się sytuacja w Europie, gdzie nastąpiło przełamanie 17-letniego trendu spadkowego na indeksie największych europejskich spółek.

– Europa wyraźnie się w ostatnim czasie wybija, przede wszystkim relatywnie na tle innych rynków. Jako zarządzający w formule absolutnej stopy zwrotu możemy zarabiać na tym, że jedne rynki są silniejsze od innych. Nawet przy globalnej bessie są rynki silniejsze, a my mamy możliwość to wykorzystać –przekonuje ekspert.

Pogarszają się natomiast krótkoterminowe warunki do inwestowania w Polsce, gdzie utrzymuje się słabość małych spółek.

– Ich słabość jest niepokojąca, bo powinny najmocniej zyskiwać na dynamice rosnącego PKB. Rosną najbardziej duże spółki, które nie są największymi beneficjentami wzrostu gospodarczego. W WIG20 mamy wielu monopolistów, spółki, które niezależnie od tego, czy PKB rośnie o 1 czy 4 proc., to sprzedają rzeczy, które i tak ludzie kupują, czyli prąd, paliwa. Małe spółki, jeśli chodzi o zyski, powinny przede wszystkim być beneficjentami obecnego cyklu gospodarczego w Polsce – wskazuje Łaganowski.

Słabsze perspektywy dla rynków finansowych oznaczają, że inwestorzy muszą poszukać alternatywnych aktywów.

– Kupowanie czegokolwiek drogo jest ryzykowne, a drogie są obecnie akcje, obligacje i nieruchomości. Zapewne przy następnym kryzysie prawdziwym dywersyfikatorem ryzyka będzie złoto, dlatego warto mieć pewien udział złota w portfelu. Klasycznie w momentach stresu na rynkach królową jest gotówka –podkreśla Adam Łaganowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Handel

Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem

Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.

Finanse

Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń

Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.