Mówi: | Jarosław Zagórowski |
Funkcja: | Prezes Zarządu |
Firma: | Jastrzębska Spółka Węglowa |
JSW: polskie kopalnie są w stanie "wypchnąć" węgiel z importu
– Polskie górnictwo może być konkurencyjne tak, by import węgla z zagranicy nie był konieczny – uważa Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jednak w kopalniach potrzebne są zmiany. To przede wszystkim racjonalizacja kosztów działania i lepsze wykorzystanie posiadanego potencjału. – Rynki tradycyjne się kurczą i trzeba szukać nowych odbiorców – podkreśla szef spółki.
Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej jest zadowolony z wyników, osiągniętych w pierwszych 6 miesiącach tego roku. Firma osiągnęła ponad 800 milionów złotych zysku netto i zwiększyła produkcję przy utrzymaniu wysokich poziomów cenowych. I to wbrew spowolnieniu gospodarczemu w Europie i w Chinach.
– Dzisiejsza sytuacja jest diametralnie inna od tego, co było w roku 2009 – ocenia Jarosław Zagórowski. – Wtedy kryzys rynku był na szczęście krótki, ale bardzo głęboki, bo spadały ceny i wolumen sprzedaży. Nie było rynku do zakupów.
Zdaniem szefa JSW, dziś rynek jest w dużo lepszej kondycji, bo są odbiorcy. Dowodem jest coraz większy import węgla. Trafia do nas z zagranicy około 15 milionów ton węgla.
– Jesteśmy w stanie tak prowadzić politykę produkcji i kosztów, żeby ten węgiel importowany "wypchnąć" – ocenia szef JSW.
Według niego, to najpoważniejsze wyzwanie, przed jakim stoi polskie górnictwo. Tym bardziej, że węgiel jeszcze przez długi czas pozostanie dominującym surowcem w naszym miksie energetycznym.
– Tylko pytanie jest, czy to będzie węgiel polski. Jeśli nasze kopalnie nie będą potrafiły być konkurencyjne, to coraz więcej węgla będzie pochodziło z importu. I do tego nie powinniśmy, jako górnictwo, dopuścić. Powinniśmy podnosić efektywność naszych procesów wydobywczych, żeby sprostać zagranicznej konkurencji – przekonuje Jarosław Zagórowski.
Sposobem na to ma być przede wszystkim lepsze wykorzystanie posiadanego kapitału.
– To jest kapitał i finansowy, i ludzki, czyli kapitał w postaci maszyn, wiedzy, ale też bardzo duże doświadczenie naszych górników – wymienia Zagórowski. – Mamy 23 tysiące pracowników dobrze przygotowanych do pracy.
Jak podkreśla prezes JSW, sukces zależy w dużej mierze od pracowników i ich zgody na zmiany.
– Trzeba mieć też świadomość, że nie ma już pomocy publicznej, po którą można sięgnąć, górnictwo nie jest branżą wybraną – mówi Jarosław Zagórowski. – Unia Europejska też jakoś specjalnie górnictwa nie kocha, bo mamy realizowaną politykę dekarbonizacji. Więc to, jaki będzie los polskiego górnictwa, leży w rękach nas wszystkich, i zarządzających, i pracowników.
Prezes węglowego giganta przyznaje, że tradycyjne rynki zbytu się kurczą, JSW szuka więc nowych odbiorców surowca.
– Wydaje nam się, że polityka związana z rynkami, na których jesteśmy jako producent węgla i z rynkami, na których jesteśmy jako producent koksu, w sumie powinna nam przynieść korzyść i paletę odbiorców poszerzymy – mówi Zagórowski.
Nowych odbiorców udało się już znaleźć m.in. w Brazylii i w Indiach. JSW kolejny raz przymierza się do zdobycia kontraktów na rynku tureckim. Pierwsza próba okazała się nieskuteczna, bo lepsza okazała się oferta konkurencji.
– Cały czas uważamy, że jest to rynek perspektywiczny, obiecujący dla nas, ponieważ Turcja szybko się rozwija, wzrasta produkcja stali, która trafia na rynki wschodnie, arabskie i na rynek wewnętrzny Turcji – ocenia szef spółki. – Cały czas liczymy, że na tym rynku się znajdziemy.
Jastrzębska Spółka Węglowa jest największym producentem wysokiej jakości węgla koksowego i jednym z bardziej znaczących producentów koksu w Unii Europejskiej. W jej skład wchodzi pięć kopalń węgla kamiennego.
Czytaj także
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-06-02: Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.