Newsy

JSW: W nadchodzącym roku w niektórych kopalniach możliwy sześciodniowy tydzień pracy

2013-12-03  |  06:15
Mówi:Jarosław Zagórowski
Funkcja:Prezes zarządu
Firma:Jastrzębska Spółka Węglowa
  • MP4
  • Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej zapowiada wprowadzenie dodatkowego dnia pracy dla górników w nadchodzącym roku. Ma to zwiększyć konkurencyjność coraz mniej rentownych kopalń.

     – Musimy wprowadzić zmiany w firmie tak, aby produkcja z tego dnia, który jest dużo droższy, bo musimy zapłacić pracownikowi dużo więcej niż przewiduje Kodeks pracy, przy niskich cenach węgla nam się opłaciła. A więc musimy dogadać się ze stroną społeczną, aby obniżyć koszty pracy do tych kosztów kodeksowych – liczy Jarosław Zagórowski, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – Mam nadzieję, że w nadchodzącym roku to się uda w niektórych kopalniach, na niektórych ścianach wysokowydajnych, czyli tam, gdzie mamy surowiec najwyższej jakości, który może być sprzedany po wysokich cenach. Będziemy próbowali iść spokojną drogą, bez dużego zrywu i przestawiania całej firmy na inny model.

    Janusz Piechociński, szef resortu gospodarki niedawno ocenił, że pierwsze miesiące bieżącego roku były dla polskiego górnictwa najbardziej niekorzystne od wielu lat. Aby więc ograniczyć koszty, JSW od miesięcy rozmawia ze związkowcami o wprowadzeniu sześciodniowego tygodnia pracy. Jeszcze przez osiem lat obowiązuje w spółce układ zbiorowy zakładający m.in., że dodatkowy dzień pracy musi być wynagradzany według stawek jak za dzień wolny. A górnicy nie chcą zgodzić się na obniżenie pensji.

     – Jeśli chcemy sprostać międzynarodowej konkurencji, to musimy wprowadzić szósty dzień pracy. Cały czas nad tym pracujemy. Między innymi koszty, które ponosimy dzisiaj, związane z przygotowaniem frontu wydobywczego, a także i strategicznego, są nakierowane na to, żeby przygotować się do wdrożenia dodatkowego dnia pracy – informuje Jarosław Zagórowski.

    Grupa kapitałowa JSW w III kwartale tego roku osiągnęła blisko 1,7 mld zł przychodów ze sprzedaży, czyli o 13,2 proc. mniej niż w drugim kwartale. To wynik trudnej sytuacji na rynku cen węgla, koksu i stali – tłumaczył prezes spółki podczas konferencji wynikowej. Dodał, że JSW odczuwa wpływ niskich benchmarkowych cen węgla koksowego, którego cena spadła ze 172 dol. za tonę w drugim kwartale do około 145 dol. za tonę w trzecim kwartał.

     – To będzie rok wyzwań, bo ceny światowe spadły na niższy poziom i nie odbiją się szybko. Nie liczę na to, że wrócą do rekordowych poziomów sprzed dwóch lat. Musimy się więc do tego nowego poziomu dostosować – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Zagórowski.

    Wiosną 2011 roku padł rekord w rocznych cenach węgla energetycznego na światowych rynkach. Płacono wówczas 130 dol. za tonę, podczas gdy rok wcześniej – 98 dol. Wpłynął na to popyt na surowiec zgłaszany przez szybko rozwijające się Chiny czy Indie, a także Japonię, Koreę Południową i Tajwan. Jednak już rok później m.in. chińska gospodarka zwolniła, spadły zamówienia a wraz z nimi ceny – do ok. 70  dol. za tonę czarnego surowca. Obecnie kształtują się na poziomie nieco powyżej 75 dol. za tonę.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

    Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

    Ochrona środowiska

    Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

    Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

    Problemy społeczne

    Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

    W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.