Newsy

Jutro pierwsza debata z mieszkańcami Krakowa ws. organizacji olimpiady. Dzięki niej władze miasta liczą na przyspieszenie inwestycji i promocję za granicą

2014-04-14  |  06:50
Mówi:Filip Szatanik
Funkcja:zastępca dyrektora Wydziału Informacji, Promocji i Turystyki
Firma:Urząd Miasta Krakowa
  • MP4
  • Przyspieszenie szeregu inwestycji infrastrukturalnych ważnych dla regionu i miasta oraz promocja marketingowa – to korzyści, na jakie liczą władze Krakowa w związku z organizacją Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku. Przekonują, że potencjalne zyski znacznie przewyższają koszty z tym związane. W przyszłym miesiącu pomysł organizacji olimpiady ocenią w referendum mieszkańcy Krakowa – jutro pierwsza z kilku zaplanowanych debat władz miasta z mieszkańcami.

    Pamiętajmy o Euro 2012. Chociaż w Krakowie nie było meczów, to mieszkały u nas trzy reprezentacje piłkarskie. Sporo na tym zyskaliśmy, gdyż sam ekwiwalent świadczeń reklamowych, artykułów, relacji w stacjach telewizyjnych angielskich, holenderskich czy włoskich, opiewa na sumę 150 mln zł – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Filip Szatanik, zastępca dyrektora Wydziału Informacji, Promocji i Turystyki Urzędu Miasta Krakowa. – Na igrzyskach tylko marketingowo spodziewamy się zarobić około 300 mln zł.

    Oprócz efektów marketingowych organizacja olimpiady przynieść ma duże korzyści infrastrukturalne dla miasta i regionu.

    Między innymi obiecywane przez rząd dopięcie obwodnicy autostradowej Krakowa – S7, która jest szalenie ważną inwestycją. To również przebudowa infrastruktury dookoła Krakowa, przebudowa Zakopianki i innych węzłów komunikacyjnych, która spowoduje, że między Krakowem a miastami sąsiednimi komunikacja będzie sprawniejsza i łatwiejsza – podkreśla Filip Szatanik.

    Wyjaśnia, że wybudowana przed igrzyskami wioska olimpijska po zakończeniu sportowych zmagań mogłaby być wykorzystywana jako lokale komunalne. Dzięki organizacji olimpiady Kraków zyskałby nowe obiekty sportowe, choć niektóre powstają niezależnie od tego, czy miasto wygra tę rywalizację.

    Realizujemy kilka inwestycji. To jest chociażby hala widowisko-sportowa w Czyżynach, która będzie jednym z najbardziej nowoczesnych tego typu obiektów w Europie. Tutaj będą odbywały się imprezy olimpijskie, a w przyszłości spodziewamy się koncertów, ważnych wydarzeń sportowych, np. siatkarskich. Te obiekty będą Krakowowi, mieszkańcom i turystom służyły również po 2022 roku – zapewnia przedstawiciel Urzędu Miasta Krakowa.

    Przeciwnicy organizacji olimpiady w Krakowie zwracają uwagę na fakt, że wiele miast-organizatorów, np. Ateny, poniosło ogromne koszty w trakcie przygotowań, głównie na budowę odpowiedniej infrastruktury sportowej, która teraz nie jest wykorzystywana i na siebie nie zarabia. Wskazują też na obciążenia związane z kwestiami bezpieczeństwa i zapewnienia ochrony.

    Zdaniem Szatanika, wiele z głosów przeciwnych igrzyskom wynika z niewiedzy o potencjalnych kosztach i korzyściach związanych z tak dużą imprezą sportową. Dlatego miasto zaplanowało serię spotkań z mieszkańcami.

    Pierwsza debata  odbędzie się 15 kwietnia w Urzędzie Miasta Kraków. Liczymy na obecność krakowian. Będziemy prezentować cały projekt realizacji igrzysk na terenie całego miasta, Małopolski i Słowacji. Liczymy na wnikliwe pytania, dzięki czemu mieszkańcy zapoznają się z ideą igrzysk, z formą ich realizacji oraz korzyściami, jakie Małopolska i Kraków zyskają dzięki tej imprezie – mówi Szatanik.

    24 i 28 kwietnia oraz 12 maja odbędą się kolejne debaty w dzielnicach Podgórze, Krowodrza i w dawnej Nowej Hucie. Z kolei 19 maja w Urzędzie Miasta Krakowa będzie mieć miejsce spotkanie z organizacjami pozarządowymi. Referendum zaplanowane jest na 25 maja br. i ma być połączone z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Mieszkańcy odpowiedzą także na pytania dotyczące budowy metra w Krakowie, zwiększenia monitoringu wizyjnego oraz przeznaczenia większych niż obecnie funduszy na budowę ścieżek rowerowych. Głosowanie będzie ważne, jeśli frekwencja wyniesie minimum 30 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców (ok. 175 tys. osób).

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

    Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

    Ochrona środowiska

    Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

    Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

    Problemy społeczne

    Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

    W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.