Newsy

Koncerny produkujące GMO wycofują się z europejskiego rynku

2013-08-02  |  06:55
Mówi:Piotr Gill
Funkcja:Dyrektor generalny
Firma:DuPont Poland
  • MP4
  • Monsanto, BASF, DuPont – globalne marki, przodujące w produkcji roślin genetycznie zmodyfikowanych (GMO) – przestają interesować się europejskim rynkiem. Restrykcyjne regulacje prawne sprawiają, że nie ma tu perspektyw dla takich inwestycji. Przyszłościowe dla nich rynki to głównie Stany Zjednoczone i Ameryka Południowa.

    Kilka dni temu globalny koncern Monsanto ogłosił, że z powodu braku perspektyw na inwestycje dotyczące GMO, wycofuje wszystkie wnioski, które oczekują na pozwolenie na uprawę nowych odmian genetycznie zmodyfikowanych roślin na terenie UE. W ubiegłym roku inny koncern BASF przeniósł badania nad genetycznie modyfikowanymi roślinami z Europy do Stanów Zjednoczonych. Opinia publiczna UE jest przeciwna takiej żywności i procedura uzyskania pozwolenia na uprawę takich roślin na terenie Unii jest długotrwała, a przez to kosztowna.

     – Na rynku żywnościowym na całym świecie zarówno znajdzie się miejsca dla odmian rośli hybrydowych, które są otrzymywane drogą tradycyjną, jak również i modyfikowanych genetycznie. Na rynkach w Stanach Zjednoczonych, w Ameryce Południowej funkcjonują zarówno mieszańce wyhodowane w sposób naturalny, jak również te uzyskiwane drogą modyfikacji genetycznych – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Piotr Gill, dyrektor generalny koncernu DuPont w Polsce.

    Przekonuje, że nakłady na produkcję tego typu roślin są „porównywalnie wysokie”.

     – Natomiast w pewnym sensie późniejsze procesy przy organizmach genetycznie modyfikowanych są nieco łatwiejsze. Przede wszystkim zwalczanie chwastów, chorób i szkodników może być dużo prostsze – uważa Piotr Gill.

    Według dyrektora polskiego oddziału firmy, ten segment rolnictwa jest przyszłościowy i nadal rozwija się. Jednak DuPont nie zamierza wejść na europejski rynek z produktami GMO. Jako barierę wskazuje unijne regulacje prawne.

     – Jesteśmy obecni z roślinami modyfikowanymi genetycznie tam, gdzie takie rynki funkcjonują, czyli Stany Zjednoczone, Brazylia, Ameryka Południowa – dodaje Piotr Gill.

    DuPont działa w Polsce m.in. w branży rolno-spożywczej, dostarczając środki ochrony roślin, ale też w segmencie chemikaliów (sprzedaż farb i lakierów).

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Krynica Forum 2024

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Do BGK trafiło już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na inwestycje

    Do początku września br. ponad 40 różnych podmiotów złożyło do BGK 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Ich łączna wartość to ok. 1 mld zł. W ramach całego programu polskie samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na zielone inwestycje. Oprócz jednostek samorządu terytorialnego po tego rodzaju instrument pożyczkowy mogą sięgać również spółki komunalne. Wodociągi Kępińskie to pierwsza taka spółka, która podpisała umowy z BGK. Na modernizację wodociągów i wymianę wodomierzy w Kępnie trafi 8 mln zł, a pierwsze efekty będą widoczne już w tym roku.

    Przemysł

    Bezpieczeństwo priorytetem dla branży chemicznej. Firmy na własną rękę wprowadzają systemy reagowania kryzysowego

    Zgodnie z Kodeksem pracy szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy to niezbędna część przygotowania do rozpoczęcia pracy na określonym stanowisku. Jednak niektóre firmy na tym nie poprzestają, idąc dużo dalej. BASF Catalysts Polska, który ma w Środzie Śląskiej swój najnowocześniejszy zakład produkcji katalizatorów samochodowych, wprowadził w nim wielostopniowy system bezpieczeństwa i szkolenia pracowników. W fabryce działa też specjalistyczny zespół ratownictwa i reagowania kryzysowego, złożony z pracowników spółki i wyposażony w sprzęt podobny do wyposażenia profesjonalnych strażaków.

    DlaWas.info

    Nauka

    Sektor kosmiczny potrzebuje nowych pracowników. To szansa dla młodych inżynierów

    Globalne wydatki na sektor kosmiczny wyniosły w ubiegłym roku 117 mld dol. i w ciągu ostatniej dekady wzrosły sumarycznie o blisko 180 proc. Rosnące nakłady sprawiają, że pod względem technologii jesteśmy przygotowani do bardzo zaawansowanych misji. Wyzwaniem pozostaje czynnik ludzki i to w dwóch aspektach – chodzi zarówno o przygotowanie do lotów w kosmos, jak i zaangażowanie w rozwój sektora na Ziemi, prężnie rozwijająca się branża potrzebuje bowiem nowych pracowników. Zawody takie jak European Rover Challenge to szansa na przyciągnięcie i sprawdzenie nowych talentów.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.