Mówi: | Agnieszka Wąsowska-Telęga, członkini zarządu Fashion Revolution Polska Katarzyna Olesiuk, ekspertka Fashion Revolution Polska |
Branża modowa coraz bardziej ekologiczna. Zmiany w coraz większym stopniu wymuszają sami konsumenci
Konsumenci, którzy decydują się na zakup nowych ubrań, wciąż zwracają uwagę przede wszystkim na ich cenę i trwałość. Jednak coraz większe znaczenie ma też to, czy odzież została wyprodukowana w sposób zrównoważony, z poszanowaniem dla środowiska. Rosnącym zainteresowaniem cieszą się również ubrania z tzw. drugiej ręki, a ponad połowa konsumentów przekazuje swoje nienoszone i niechciane ubrania dalej, innym osobom – wynika z badania przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Fashion Revolution wśród mieszkańców czterech krajów Grupy Wyszehradzkiej.
– Mamy wyraźną gotowość do kupowania odzieży z materiałów z recyklingu. W ciągu ostatniego roku 15 proc. badanych aktywnie szukało i chciało kupić odzież z takich recyklingowanych materiałów. To wciąż nie wydaje się dużo, ale jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia. Co więcej, 23 proc. badanych stara się wybierać odzież z drugiej ręki zamiast nowej, a 9 proc. w ciągu ostatniego roku szukało ubrań z certyfikatem Fair Trade. Możemy chyba podsumować, że klienci są gotowi na więcej – mówi agencji Newseria Biznes Agnieszka Wąsowska-Telęga, członkini zarządu Fashion Revolution Polska.
Stowarzyszenie Fashion Revolution Polska – przy wsparciu finansowym Funduszu Wyszehradzkiego i współpracy merytorycznej oddziałów Fashion Revolution z Czech, Słowacji i Węgier – przygotowało badanie nawyków klientów branży modowej ze wszystkich czterech krajów Grupy Wyszehradzkiej, czyli Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Wynika z niego, że dla większości konsumentów to wciąż cena (67 proc.) i trwałość (46 proc.) kupowanych ubrań ma największe znaczenie. Jednak konsumenci coraz częściej zwracają też uwagę na to, czy ich ubrania są produkowane w sposób zrównoważony środowiskowo (17 proc.) i społecznie (15 proc.), wytwarzane i sprzedawane lokalnie (15 proc.) albo certyfikowane jako organiczne (12 proc.).
Co ciekawe, dla mieszkańców Grupy Wyszehradzkiej – nawet bardziej niż w przypadku klientów z Europy Zachodniej – ważne jest to, żeby ubrania, które kupują, były produkowane bez użycia szkodliwych chemikaliów (56 proc.), bez szkody dla zwierząt (48 proc.) i z poszanowaniem praw pracowniczych (ok. 40 proc.).
– Klienci branży modowej coraz częściej oczekują też, żeby marki odbierały zużytą, niechcianą odzież i poddawały ją recyklingowi. Chcieliby też wiedzieć, co sklepy robią z niesprzedaną odzieżą. Okazuje się, że ten element, który do tej pory w ogóle się nie pojawiał w komunikacji marek, jest oczekiwaniem 40 proc. badanych – powiedziała Agnieszka Wąsowska-Telęga.
Jak wynika z badania, konsumenci oczekują również zaangażowania rządów – 41 proc. uważa, że powinny one wspierać klientów w dostępie do odzieży produkowanej w sposób zrównoważony, a 39 proc. jest za tym, aby państwo zaangażowało się w edukację na temat tego, jak naprawiać odzież i jak poddawać ją recyklingowi. Konsumenci chcieliby też wprowadzenia rozwiązań legislacyjnych zobowiązujących marki do większej przejrzystości. Z drugiej strony 30 proc. uważa również, że rządy powinny wspierać finansowo te firmy i marki, które dążą do zrównoważenia swojej produkcji.
– Oczekiwania i nawyki Polaków nie odbiegają szczególnie od Węgrów, Czechów czy Słowaków – mówi członkini zarządu Fashion Revolution Polska. – Na poziomie deklaratywnym jesteśmy nawet nieco bardziej świadomi niż mieszkańcy trzech pozostałych krajów Grupy Wyszehradzkiej, natomiast nie do końca idą za tym konkretne działania, bo wciąż wiele decyzji podejmujemy przede wszystkim z pobudek ekonomicznych – prawie 70 proc. podejmuje te decyzje zakupowe przede wszystkim w oparciu o korzystną cenę. Ciekawe jest też to, że Polacy w większym stopniu niż respondenci z Czech, Słowacji i Węgier oczekują działań ze strony rządu, tutaj różnica jest rzeczywiście zauważalna.
Raport Stowarzyszenia Fashion Revolution pokazuje również, jakie nawyki w kwestiach mody mają konsumenci czterech krajów Grupy Wyszehradzkiej. Pozytywny jest fakt, że 2/3 z nich nosi ubrania po kilka lat, a prawie połowa (48 proc.) naprawia je, kiedy się zepsują bądź zniszczą. Nieco niższy odsetek konsumentów (45 proc.) zadeklarował też, że nosi ubrania tak długo, aż nie da się ich więcej naprawić. Co istotne, ponad połowa (54 proc.) przekazuje dalej swoje niechciane i nienoszone ubrania, a 16 proc. stara się w ogóle nie kupować nowych.
– Tutaj największym zainteresowaniem cieszy się odzież z drugiego obiegu – prawie połowa respondentów zadeklarowała, że jest zainteresowana tego typu odzieżą, a 33 proc. nosi taką odzież na co dzień. Co więcej, nawet jeżeli nie decydujemy się na zakup czy odsprzedaż odzieży z drugiego obiegu, to i tak szkoda nam wyrzucać już posiadane ubrania, więc chętnie oddajemy je po prostu innym osobom. Aż 34 proc. konsumentów zadeklarowało też, że chętnie przynieśliby swoje stare i nieużywane ubrania do sklepu, gdyby marka stwarzała taką możliwość – mówi Katarzyna Olesiuk, członkini grupy badawczej Fashion Revolution Polska.
Według danych przytaczanych przez Fashion Revolution w 2022 roku globalna branża modowa była warta ok. 1,8 bln dol. Z kolei Fundacja Ellen MacArthur podaje, że od 2000 roku globalna produkcja odzieży się podwoiła i tylko niecały 1 proc. zużytych w tym celu materiałów jest recyklingowany i przerabiany na nowe ubrania. Tymczasem branża modowa generuje olbrzymie problemy środowiskowe: zużywa ok. 93 mld m3 wody rocznie (więcej niż cały przemysł spożywczy), przyczyniając się do problemów z jej niedoborem w niektórych regionach świata, i odpowiada za ok. 5 proc. wszystkich emisji gazów cieplarnianych. To więcej niż wszystkie loty międzynarodowe i żegluga morska razem wzięte. Globalny łańcuch dostaw jest zorganizowany w taki sposób, że przeciętny T-shirt pokonuje od 15 do nawet 50 tys. km, zanim zostanie sprzedany w sklepie, co oznacza, że równie dobrze mógłby okrążyć Ziemię. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) na uprawy bawełny przypada 25 proc. światowego zużycia środków owadobójczych i 8–10 proc. zużycia nawozów sztucznych.
Co więcej, żeby z surowej bawełny wyprodukować odzież, poddaje się ją serii zabiegów z użyciem nawet ok. 8 tys. różnych środków chemicznych, w tym m.in. barwników z zawartością metali ciężkich, wybielaczy na bazie chloru albo formaldehydu, aby zapobiegać gnieceniu się materiału. Szacuje się również, że globalny przemysł tekstylny spuszcza do wód światowych od 40 do 50 tys. t farby rocznie (raport „W kierunku odpowiedzialnej mody”, Polska Zielona Sieć).
Stowarzyszenie Fashion Revolution Polska zaprezentowało badanie dotyczące nawyków klientów branży modowej ze wszystkich czterech krajów Grupy Wyszehradzkiej podczas jednego z ostatnich spotkań Thursday Gathering, cyklicznych imprez, które przyciągają społeczność innowatorów i zachęcają do dyskusji na najbardziej palące tematy z obszaru gospodarki, technologii i społeczeństwa. Spotkania są otwarte dla wszystkich i odbywają się w każdy czwartek w warszawskim Varso przy ulicy Chmielnej. Ich organizatorem jest Fundacja Venture Café Warsaw i jej partnerzy.
Czytaj także
- 2025-01-10: Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.