Newsy

Czwarta rewolucja przemysłowa daje branży spożywczej szanse na rozwój. Nowe technologie pomogą jej zdobywać zagraniczne rynki

2019-11-14  |  06:15
Mówi:Kacper Nosarzewski
Funkcja:partner, 4CF Future Foods
Firma:członek zarządu, Polskie Towarzystwo Studiów nad Przyszłością
  • MP4
  • – Rozwiązania wprowadzane w ramach przemysłu 4.0. to szansa dla polskich producentów żywności na zyskanie przewagi konkurencyjnej na rynkach zagranicznych – przekonuje Kacper Nosarzewski, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Studiów nad Przyszłością. Nowe rozwiązania technologiczne pomagają wpływać na decyzje zakupowe, usprawniają produkcję i gwarantują bezpieczeństwo produktów. To o tyle istotne, że konsumenci wybierają produkty coraz bardziej świadomie. Nie tylko zwracają uwagę na cenę, lecz także czytają etykiety.

    – W przemyśle spożywczym to, co nazywamy czwartą rewolucją przemysłową czy nadejściem przemysłu 4.0, prezentuje konkretne szanse i okazje do tego, żeby dokonać skoku, żeby zyskać przewagi konkurencyjne. Nowe technologie przede wszystkim w zarządzaniu jakością mają fundamentalne znaczenie dla rozwoju przemysłu spożywczego – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Kacper Nosarzewski, partner 4CF Future Foods, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Studiów nad Przyszłością.

    Rolnictwo i przemysł spożywczy coraz częściej wykorzystują nowe technologie. Usprawniają produkcję, zwiększają bezpieczeństwo, pomagają też zaspokoić rosnące wymagania konsumentów. Raport „Trendbook” przygotowany przez BGŻ BNP Paribas zwraca uwagę na to, że konsumenci chętniej sięgają po produkty certyfikowane, bezpieczne dla otoczenia oraz wolne od wyzysku (fair trade). Kluczowe jest też to, kto jest producentem żywności i gdzie ma gospodarstwo, tak by móc sprawdzić, jak powstaje „superfood”.

    – Jeżeli chcemy konkurować na rynkach zagranicznych i dowodzić tego, że żywność jest dobrej albo wyróżniającej się jakości, to musimy mieć na to potwierdzenie w postaci systemów, które stosujemy, i danych, które mówią o tym, że produkcja jest kontrolowana from field to fork, czyli od pola do talerza, i że stosowane standardy są wspierane przez odpowiednie rozwiązania technologiczne – tłumaczy Kacper Nosarzewski.

    Nowoczesne urządzenia bazujące na sztucznej inteligencji czy machine learning pozwalają nie tylko w pełni kontrolować produkcję, lecz także zadbać o jej jakość. Istnieją już urządzenia, które wykrywają obecność bakterii czy sprawdzają obecność pestycydów.

    Najwyższe normy ekologiczne ma spełniać zarówno żywność, jak i opakowanie. Te również stają się coraz bardziej innowacyjne, np. etykieta, która zmienia kolor przy kończącym się terminie ważności czy czujniki ważności jedzenia, które łatwo można sprawdzić za pomocą smartfona.

    – Osobnym rozdziałem są czyste innowacje, takie jak produkty spersonalizowane, zmieniające swoją charakterystykę już po zakupie czy nowe sposoby konfekcjonowania produktów spożywczych – opakowania, dystrybucji, które wymagają zastosowania nowych technologii. Polska baza badawczo-rozwojowa jest na niewystarczającym poziomie, część tych rzeczy trzeba zaimportować. Ale tym bardziej polscy producenci żywności powinni się interesować tymi innowacjami, jeżeli chcą konkurować na rynkach w przyszłości – ocenił ekspert podczas Forum Rynku Spożywczego i Handlu.

    Producenci żywności coraz chętniej szukają innowacji, m.in. na rynku start-upów, które szukają dla siebie niszy również w tej branży. Nowatorskie rozwiązania chce wprowadzić m.in. Foodtech.ac, pierwszy polski akcelerator start-upów. Jego pierwszą edycje ukończyły m.in. projekty roślinnego zamiennika kurczaka, organicznego napoju z CBD czy w pełni zbilansowanego posiłku w proszku.

    Z pomysłów start-upów korzystają najwięksi gracze w branży. Przykładowo, AgriTechHub zainwestował w lubelski start-up Plantalux i projekt specjalnych lamp dla roślin szklarniowych kilka milionów złotych. Grupa Wilmar z kolei zainwestowała kilkanaście milionów złotych w NapiFeryn BioTech, czyli biorafinerię produkującą białko  z rzepaku. Jak przekonuje Nosarzewski, polscy producenci żywności powinni szukać partnerów nie tylko na rodzimym rynku, ale przede wszystkim za granicą.

    – Polskie przedsiębiorstwo może bez problemu szukać start-upów, z których kompetencji lub produktów chciałby skorzystać w Unii Europejskiej. Są programy rządowe i działalność wspierająca eksport i inwestycje, które pozwalają na szukanie takich rozwiązań w Stanach Zjednoczonych i na tych najbardziej rozwiniętych rynkach, jeśli chodzi o przemysł spożywczy. Dla wielu producentów żywności w Polsce wydaje się to jednak zbyt ryzykowne i zbyt kosztowne w stosunku do możliwości odcinania kuponów od taniej produkcji i dużego rynku wewnętrznego – ocenia Kacper Nosarzewski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt

    W 2025 roku spodziewany jest w Polsce początek boomu inwestycyjnego, związanego głównie z większym niż dotychczas napływem funduszy z KPO i regularnych środków unijnych. Skorzysta na tym przede wszystkim budownictwo, ale pewne obawy budzi przewidywana kumulacja inwestycji, również w kontekście systemu zamówień publicznych. – O ile może prawo zamówień publicznych wymagać pewnych punktowych korekt, o tyle chyba nie ma potrzeby jego gruntownego przemeblowania – ocenia Mariusz Haładyj, prezes Prokuratorii Generalnej RP. Jak wskazuje, niektóre elementy zamówień publicznych wymagają raczej wypracowania praktycznych rozwiązań niż zmian legislacyjnych.

    Prawo

    Polska prezydencja w Radzie UE będzie szansą na kształtowanie polityki gospodarczej Unii. Przedsiębiorcy mają swoje oczekiwania

    Poprawa otoczenia prawnego, uproszczenie regulacji, likwidacja protekcjonizmu w poszczególnych krajach członkowskich wobec innych rynków UE, ale też budowanie otoczenia sprzyjającego rozwojowi innowacji i nowoczesnego rynku technologicznego – to główne postulaty Federacji Przedsiębiorców Polskich wobec nadchodzącej polskiej prezydencji w Radzie UE. Wszystkie te elementy mają wzmocnić konkurencyjność unijnych firm i przemysłu na arenie międzynarodowej, gdzie dziś przegrywają wyścig z USA i Azją.

    DlaWas.info

    Transport

    Sejm pracuje nad nowelizacją ustawy o przetwarzaniu danych pasażera. Linie lotnicze liczą na uniknięcie miliardowych kar

    Parlament pracuje nad nowelizacją ustawy o przetwarzaniu danych dotyczących przelotu pasażera. Wymaga tego orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, który orzekł, że niektóre wprowadzone dyrektywą i wdrożone w krajach członkowskich regulacje są zbyt restrykcyjne. Chodzi m.in. o obowiązek przekazywania danych pasażerów na wszystkich lotach wewnątrz UE. Poprawy w polskiej ustawie wymaga także mechanizm nakładania kar na przewoźników za niewywiązanie się z obowiązków. Na razie nad liniami lotniczymi wisi widmo 4 mld zł kar, ale projekt ustawy zawiera propozycję abolicji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.