Mówi: | Jerzy Materna |
Funkcja: | wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej |
Krajowe rzeki odpowiadają za zaledwie 0,4 proc. transportu. Rząd stara się o międzynarodowe wsparcie na ich użeglowienie
Zgodnie z planami rządu do 2030 roku ma zostać przywrócona żeglowność polskich rzek, co w sumie ma kosztować ok. 70 mld zł. Resort Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej liczy na wsparcie z zewnątrz, ponieważ przez Polskę przebiegają trzy ważne międzynarodowe szlaki. W tym roku chcemy przystąpić do Porozumienia AGN o śródlądowych drogach wodnych międzynarodowego znaczenia, a w 2017 roku do transeuropejskiej sieci transportowej – zapowiada wiceminister.
– Tak naprawdę zaczynamy od zera. Od dziesiątków lat nie robiono nic dla żeglugi śródlądowej. W rządach poprzedników odpowiadał za nią zespół pięciu osób, które właściwie wydawały pozwolenia na nowe statki czy uprawnienia dla marynarzy. Teraz diametralnie się to zmienia – zapewnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jerzy Materna, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
GUS wskazuje, że całkowita długość śródlądowych dróg wodnych wynosi w Polsce ponad 3,6 tys. km (stan na koniec 2015 r.). Wymagania stawiane drogom o znaczeniu międzynarodowym (klasy IV i V) w 2015 r. spełniało w Polsce niecałe 6 proc. dróg wodnych i nie zmienia się to od 2007 roku. Pozostałe drogi wodne mają raczej znaczenie regionalne.
Udział wodnego transportu śródlądowego w przewozie ładunków ogółem w latach 2000–2015 zmniejszył się z 0,8 proc. do 0,4 proc. W 2015 r. żeglugą śródlądową przetransportowano blisko 12 mln ton ładunków. To o 56,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Przewozy krajowe spadły o ponad 20 proc. (głównie ładunków z grupy kruszywo, piasek, kamień), a realizowane w ramach transportu międzynarodowego wzrosły o prawie 190 proc.
W czerwcu rząd przyjął przygotowane przez ministerstwo założenia do planów rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce na lata 2016–2020 z perspektywą do 2030 roku i działania, które mają odtworzyć żeglugę śródlądową i rozwijać transport na krajowych rzekach.
– Chcemy jeszcze w tym roku przystąpić do AGN, Europejskiego Porozumienia w sprawie Głównych Śródlądowych Dróg Wodnych o Międzynarodowym Znaczeniu. W Europie jest dziewięć takich szlaków, z czego trzy przebiegają przez Polskę – wskazuje Materna.
Te trzy szlaki to E30, czyli Odrzańska Droga Wodna – od Bałtyku do Dunaju, E40 łącząca Bałtyk od Gdańska z Morzem Czarnym w Odessie oraz E70 łącząca Odrę z Zalewem Wiślanym, stanowiąca część szlaku Rotterdam–Kłajpeda.
– Równocześnie przystąpiliśmy już do przygotowania planów do studium wykonalności. Docelowo pozwolą one wyłonić firmę, która takie studium przygotuje dla czterech szlaków, czyli dla Odrzańskiej Drogi Wodnej, dla Wisły na odcinku od Warszawy do Gdańska, Kanału Śląskiego i odcina Koźle na granicy państwa z Czechami – mówi Jerzy Materna.
Wedle wstępnie oszacowanych kosztów budowy i modernizacji dróg śródlądowych Odrzańska Droga Wodna ma kosztować łącznie 30,7 mld zł (z czego 2,9 mld zł do 2020 roku), Kaskada Wisły na odcinku Warszawa–Gdańsk – 31,5 mld zł (3,5 mld do 2020 roku), połączenie Odra–Wisła to 6,5 mld zł, a Wisła–Brześć nieco ponad 8 mld zł.
– Zależy nam na wsparciu Grupy Wyszehradzkiej. Chcemy wykorzystać naszą prezydencję w Grupie i jeszcze w tym roku doprowadzić do powstania Komitetu Odrzańskiej Drogi Wodnej na wzór Komitetu Reńskiego czy Dunajskiego. Wówczas będzie to już sprawa międzynarodowa – mówi wiceminister. –Równocześnie rozmawiamy na forum międzynarodowym z Czechami, Słowacją i Niemcami.
Resort popiera pomysł Komisji Europejskiej dotyczący rewizji TEN-T, czyli Transeuropejskiej Sieci Transportowej.
– W 2017 roku będzie możliwość wpisania do sieci TEN-T naszych szlaków wodnych. Przez dziesięciolecia w tej materii nic nie zostało zrobione i nie jesteśmy jako Polska w tej sieci. Mam nadzieję, że uda nam się to zmienić – mówi wiceminister.
To zaś oznacza możliwość skorzystania z instrumentu finansowego Łącząc Europę.
Dzięki modernizacji szlaków żegluga śródlądowa ma zyskiwać na znaczeniu w transporcie. Jej przewagą są niskie koszty. Resort ocenia, że przy tym samym nakładzie energii tonę ładunku można przewieźć statkiem śródlądowym na odległość 370 km, przy 30 km pociągiem i 100 km za pomocą TIR-ów. Poprawiając parametry eksploatacyjne na Odrze, do 2020 roku będzie można nią przewozić do 20 mln ton ładunków rocznie. Po pierwszym etapie modernizacji dolnego odcinka Wisły przewozy ładunków tą rzeką mogą wynosić ok. 7,8 mln ton ładunków rocznie, a przy poprawie parametrów nawigacyjnych – do 12 mln ton ładunków.
Czytaj także
- 2025-04-30: Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-04-24: Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-02: Zapobieganie cyberuzależnieniom wśród dzieci wymaga dużego zaangażowania rodziców. Zakazy nie są wystarczające
- 2025-03-21: Rośnie zainteresowanie białymi rybami jak dorsz czy mintaj. W Polsce zaledwie 5–10 proc. sprzedaży pochodzi ze zrównoważonych połowów
- 2025-04-01: Europejczycy popierają większe zaangażowanie UE w obronność. Prawie 90 proc. oczekuje ściślejszej współpracy państw członkowskich
- 2025-03-12: Klienci oczekują od salonów optycznych nie tylko profesjonalnych badań wzroku. Ważne jest także doradztwo w doborze oprawek
- 2025-03-11: Jerzy Owsiak: Polskie firmy potrzebują, aby państwo im nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesu. Ważne jest też zaufanie i ograniczenie biurokracji
- 2025-03-05: Biznes coraz chętniej angażuje się w działania społeczne. To ważny partner dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.