Mówi: | Dominika Adamczyk |
Funkcja: | doktorantka Wydziału Psychologii |
Firma: | Uniwersytet Warszawski |
Jedzenie mięsa jest utożsamiane z męskością. Mężczyźni weganie padają ofiarami krzywdzących stereotypów
Polska jest jednym z najbardziej konserwatywnych krajów w Europie, jeśli chodzi o wybór diety eliminującej produkty odzwierzęce. Z badania przeprowadzonego przez Wydział Psychologii UW wynika, że jedzenie mięsa wciąż utożsamiane jest u nas z męskością, więc w konsekwencji mężczyźni weganie mogą się częściej spotykać z negatywnymi stereotypami i komentarzami na swój temat. – Kiedy mężczyzna deklarował, że jest weganinem, i ubiegał się o zatrudnienie na stereotypowo męskie stanowisko, był oceniany jako mniej kompetentny – mówi jedna z autorek badania Dominika Adamczyk.
Weganizm to dieta, ale też styl życia, które zakładają wykluczenie z użycia wszelkich produktów odzwierzęcych, nie tylko jako pożywienie, ale też np. odzież. W ostatnich latach mocno zyskuje na popularności: coraz więcej osób przechodzi na w pełni roślinną dietę, producenci nabiału czy mięsa dodają do oferty roślinne zamienniki, podobnie jak producenci butów czy torebek. Mimo rosnącej popularności weganizmu, a co za tym idzie także świadomości na temat tego trendu, weganie często podlegają negatywnym stereotypom i dyskryminacji.
– Jest już wiele badań w innych krajach, które pokazują, że weganie są generalnie traktowani jako grupa mniejszościowa. Po prostu w większości społeczeństw jednak dominują osoby, które jedzą mięso, weganie to jest mała grupa, która ze względu na swoją liczebność może doświadczać różnego rodzaju wykluczeń i stereotypów – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Dominika Adamczyk, doktorantka na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Z obserwacji badaczy wynika, że dotyczy to szczególnie mężczyzn.
– Przeprowadzając wywiady w ramach badań jakościowych, słyszałyśmy dużo takich wypowiedzi, że w społecznym kontekście ich dieta jest postrzegana negatywnie, że doświadczają różnego rodzaju wykluczeń, wyśmiewania, nieprzyjemnych komentarzy, że mają trudność np. w znalezieniu partnerki – mówi ekspertka. – To był obszar, który nas zainspirował do pogłębienia tego tematu.
Badanie, w którym wzięło udział blisko 840 Polaków, miało na celu zbadanie wpływu weganizmu na postrzeganie osoby w kontekście podań o pracę. Uczestnikom badania na panelu internetowym przedstawiano CV kandydata ubiegającego się o pracę. Różniły się one trzema aspektami: płcią, dietą i stanowiskiem, którego dotyczy aplikacja (stereotypowo męskie lub żeńskie). Zespół wybrał Polskę jako miejsce swoich badań, ponieważ jest to jeden z najbardziej konserwatywnych krajów w Europie pod względem zarówno postrzegania ról poszczególnych płci w społeczeństwie, ale też wyboru diety. W 2019 roku, jak wynika z danych Eurostatu, tylko 1 proc. Polaków deklarował się jako weganie lub wegetarianie.
– Osoba badana widziała profil np. mężczyzny weganina, który chce być psychologiem, albo kobiety nieweganki, która chce być analityczką finansową, i mówiła, czy uważa, że ta osoba się nadaje na to stanowisko. Oceniała też te osoby pod względem ciepła i kompetencji, czyli wymiarów, które są standardowo stosowane właśnie w badaniach dotyczących stereotypów – opowiada Dominika Adamczyk.
Okazało się, że bycie weganinem znacząco wpłynęło na to, jak potencjalni pracodawcy postrzegali kandydatów.
– Kiedy mężczyzna deklarował, że jest weganinem i ubiegał się o zatrudnienie na stereotypowo męskie stanowisko, w którym potrzebne są męskie cechy, był oceniany jako mniej kompetentny. To pokazuje, że stereotyp weganizmu, weganina jest bardzo mocno powiązany z płcią – mówi badaczka.
Negatywna ocena kompetencji weganina dotyczyła np. stanowiska dyrektora generalnego czy robotnika budowlanego. Z kolei jego CV zostało pozytywnie ocenione przy aplikacji na stanowiska kojarzone bardziej z kobietami, np. nauczyciela przedszkolnego czy pielęgniarza.
W wielu społeczeństwach, jak wynika z badań historycznych i antropologicznych, jedzenie mięsa przez mężczyznę utożsamiane jest z siłą, statusem i prestiżem, tradycyjną męskością. U kobiet nie miało to większego znaczenia, gdyż osoba weganina utożsamiana jest jednocześnie z empatią i wrażliwością – cechami powiązanymi naturalnie z kobiecością.
– Obraz weganina to jest po pierwsze kobieta, raczej młoda, dobrze wykształcona, pewnie z większego miasta, o lewicowych poglądach i taka, która bardzo mocno tych poglądów broni – mówi Dominika Adamczyk.
Jak podkreśla, stereotypy różnią się w zależności od tego, z jakiego miejsca pochodzą badane osoby.
– W Warszawie czy innych dużych miastach, gdzie weganizm jest bardziej powszechny i osoby badane mają kontakt z osobami na diecie wegańskiej, to podejście jest bardziej pozytywne. Natomiast u osób z małych miast, gdzie weganizm nie jest powszechny i przeciętna osoba być może nawet nigdy w swoim życiu żadnego weganina czy weganki nie spotkała, te stereotypy są dużo silniejsze i bardziej ekstremalne – dodaje ekspertka Wydziału Psychologii UW.
Drogą do odejścia od stereotypowego myślenia mogą być kampanie społeczne realizowane przez organizacje pozarządowe, skierowane zarówno do wegan, jak i osób, które mają ich negatywny obraz w swojej głowie. Wyniki badania wskazują, że autorzy takich kampanii lub chociażby reklam powinni zwrócić uwagę na korelacje jedzenia mięsa i męskości. W końcu – naświetlić to, jak w ogóle postrzegamy męskość i czym jest ona w społeczeństwie.
– To badanie jest ważne dla społeczeństwa z tego względu, że kiedy popatrzymy na doniesienia ekspertów od zmian klimatu, to właściwie możemy wyciągnąć z nich wniosek, że planeta nie jest już w stanie udźwignąć więcej osób, które bez żadnego ograniczenia jedzą mięso. Konieczne jest dotarcie do tych osób, które mają największe opory przed zmianą diety na wegańską, i tymi osobami są właśnie mężczyźni. Oni najbardziej obawiają się tego, że przejście na weganizm może podważyć ich męskość – wskazuje naukowczyni.
Badanie Dominiki Adamczyk i Dominiki Maison zostało opublikowane w „The Journal of Social Psychology”.
Czytaj także
- 2025-07-10: Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia
- 2025-07-02: Uczelnie zaczynają wspólnie walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji. Ruszają badania nad skalą problemu
- 2025-07-29: Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem
- 2025-06-17: Prawie 2/3 Polaków uważa się za osoby przedsiębiorcze. Kojarzy im się to z pracowitością i zaradnością
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2025-05-13: Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2025-01-22: Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni
Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.
Polityka
Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.
Infrastruktura
Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.