Mówi: | Andrzej Uryga |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | PHZ Baltona SA |
Baltona chce wejść na europejskie lotniska. Będzie inwestować też w sklepy dla dyplomatów
Baltona, dysponująca największą siecią sklepów wolnocłowych na lotniskach, będzie inwestować poza Polską. Spośród polskich portów lotniczych możliwości rozwoju oferuje jeszcze jedynie Kraków – tu przetarg na zajęcie stref komercyjnych zaplanowany jest na przełom roku. Spółka liczy na poprawę wyniku z zeszłego roku, w którym przychody wzrosły o 35 proc. Baltona stawia także na usługi dla dyplomatów, co ma przynieść kilkadziesiąt milionów złotych przychodu rocznie.
– Polska przestaje być dla nas miejscem rozwoju. Przed nami ostatni wielki przetarg na duże lotnisko, czyli lotnisko w Krakowie, który jest spodziewany na koniec tego roku albo na początek przyszłego. Po zakończeniu tego przetargu wszystkie większe lotniska będą na kilka lat zajęte przez liderów rynku, z czego Baltona ma ich znaczną większość – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Uryga, prezes zarządu PHZ Baltona SA.
Nasycenie rynku polskich lotnisk – głównego obszaru działalności Baltony – wynika z zakończenia ich rozbudowy. Strefy komercyjne zostały rozdzielone pomiędzy najemców na wiele lat. Baltona zdobyła wiele spośród tych kontraktów. Ma ok. połowy udziału w całkowitych obrotach na rynku. Druga połowa to warszawskie lotnisko Chopina, na którym jest nieobecna. W Gdańsku, Rzeszowie i Poznaniu ma wyłączność w strefie bezcłowej, a dominuje w Katowicach i Bydgoszczy.
Już w ubiegłym roku Baltona rozpoczęła ekspansję europejską, otwierając sklepy we Lwowie i Montpellier. W tym roku zdobyła kontrakt na lotnisku w Alghero na Sardynii i bierze udział w kilkunastu kolejnych przetargach. Choć możliwości rozwoju w Europie są większe niż w samej Polsce, nie jest to łatwy rynek.
– Europa jest bardzo dojrzałym i wymagającym rynkiem. To rynek klienta, który ma niesamowicie rozwinięty rynek lokalny, i kiedy przebywa na lotnisku, niełatwo go zadowolić. Oczekuje bardzo wysokiej klasy usług, bardzo wysokiej jakości produktu, i to narzuca nam spore wymagania – podkreśla Uryga. – Kolejną specjalnością Europy jest to, że wszędzie na świecie klient kupuje w klasycznym duty free, w którym ceny są dużo niższe niż na lokalnym rynku. W Europie to już w znacznej mierze przestało funkcjonować.
Ponieważ handel międzynarodowy w obrębie Unii Europejskiej nie jest objęty cłem, na lotniskach przy lotach europejskich nie ma możliwości prowadzenia sprzedaży bezcłowej. Takie połączenia to, według Urygi, aż 70-75 proc. wszystkich lotów w UE. Dlatego Baltona nie może oferować znacznie tańszych produktów. Taka możliwość istnieje jedynie dla pasażerów lecących poza Unię Europejską.
Ubiegły rok był dla spółki rekordowy. Baltona zanotowała przychody w wysokości 245 mln zł, o 35 proc. więcej niż w 2012 r. EBITDA wyniosła 1,5 mln zł, a łącznie grupa Baltony odnotowała stratę netto w wysokości 6 mln zł.
Uryga podkreśla, że był to udany rok, bo Baltona zwiększyła sprzedaż we wszystkich obszarach działalności. O 20 proc. wzrosła sprzedaż w sklepach, a w dystrybucji B2B i gastronomii wzrost przekroczył 100 proc. W tym roku wzrost też ma być dwucyfrowy. Szczególne nadzieje Uryga wiąże ze sprzedażą dla dyplomatów. W ubiegłym roku Baltona przejęła większość udziałów w holenderskiej spółce CDD Holding BV, która ma m.in. 5 sklepów dla dyplomatów w Brukseli, Hadze, Londynie i Paryżu.
– Kilka lat temu Baltona była bardzo skoncentrowana na sektorze lotnisk, głównie w Polsce. Mieliśmy niewielką spółkę prowadzącą obsługę statków wpływających do polskich portów. Od tego czasu staramy się dywersyfikować nasze ryzyka działania w segmencie lotniczym i bardzo intensywnie rozwijamy tę działalność dystrybucyjną, która działa w kilkunastu różnych kanałach. Jednym z głównych kanałów jest kanał dyplomatyczny i militarny, obsługa jednostek i organizacji NATO, ONZ – tłumaczy Uryga.
Pod znaną marką Chacalli Baltona jeszcze w tym roku chce rozpocząć sprzedaż dla dyplomatów w Europie Środkowo-Wschodniej, a do końca 2015 r. ma być w całej Europie. Ten obszar rocznie może przynosić dodatkowych kilkanaście milionów złotych przychodu.
Uryga podkreśla, że firma musi odpowiadać na różne potrzeby klientów. Inne rzeczy kupują osoby lecące do pracy np. do Wielkiej Brytanii, a inne – turyści podróżujący lotem czarterowym na wakacje. Choć Baltona rozszerza ofertę o produkty lokalne, akcesoria, biżuterię, torebki i odzież, to najważniejsze pozostają tradycyjne grupy produktów. W 2013 r. aż 45 proc. sprzedaży PZH Baltona stanowiły produkty tytoniowe. 19 proc. to alkohol, a niecałe 13 proc. – kosmetyki.
Czytaj także
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-07-01: Gwiazdy: Stresują nas galerie, więc wolimy zakupy online. W sieci łatwiej też znaleźć dobre promocje
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-07-31: Europosłanki PiS: Pakt dla czystego przemysłu niesie ze sobą ideologię klimatyzmu. Może pogłębić utratę konkurencyjności
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.