Newsy

Optymistyczne prognozy dla ruchu lotniczego na jesień i zimę. Rośnie zapotrzebowanie na pilotów i innych pracowników branży

2022-08-22  |  06:20
Mówi:Sebastian Mikosz
Funkcja:wiceprezes
Firma:Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA)
  • MP4
  • Trudności kadrowe na niektórych europejskich lotniskach i w liniach lotniczych nie są trwałym problemem. Wynikają one z gwałtownego odbicia w ruchu lotniczym w trwającym sezonie. Branża zamknięta z powodu lockdownów potrzebuje czasu na pełne odmrożenie infrastruktury. – To powinno się wydarzyć najpóźniej do końca roku – mówi Sebastian Mikosz, wiceprezes IATA. Jednak – jak ocenia – turbulencje z odwołanymi lotami, opóźnieniami i kolejkami na lotniskach skończą się znacznie wcześniej. Branża z optymizmem patrzy na prognozy ruchu na kolejne miesiące.

    – Prognozy ruchu na jesień i zimę są bardzo optymistyczne, co bierze się ze wzrostu ruchu, jaki obserwujemy w tej chwili. Oczywiście lotnictwo pozostanie sezonowe, więc sezon letni jest tym najbardziej intensywnym. Ale i w Europie, i w ruchu atlantyckim widzimy powrót do poziomów w niektórych przypadkach nawet przewyższających ruch przed COVID-em – mówi agencji Newseria Biznes Sebastian Mikosz, wiceprezes Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych.

    Według ostatnich danych IATA całkowity ruch lotniczy na światowych lotniskach był w czerwcu, a więc jeszcze przed pełnym szczytem sezonu, na poziomie prawie 71 proc. wyników z okresu przedpandemicznego. W porównaniu z czerwcem 2021 roku wzrósł o 76 proc., przy czym sam ruch międzynarodowy odnotował wzrost o 229,5 proc. Największe ożywienie widać w regionie Azji i Pacyfiku (wzrost o blisko 500 proc. w ujęciu rocznym) wraz z otwieraniem się kolejnych rynków na turystów. Również Chiny w ostatnich tygodniach zaczęły łagodzić swoje surowe przepisy dotyczące podróży międzynarodowych. To powinno być widoczne w statystykach z lipca i sierpnia.

    – Linie lotnicze i cała branża z ogromnym utęsknieniem czekają na ponowne otwarcie rynku chińskiego. To już będzie oznaczało pełne przywrócenie możliwości operowania branży i ruch w stronę Azji też powinien trochę bardziej się odbić, oczywiście z tym bemolem, że nad Syberią na razie nie będzie można latać i że trzeba będzie omijać Ukrainę – mówi wiceprezes IATA.

    W Europie przewoźnicy także odnotowali dynamiczny wzrost ruchu – o 234,4 proc. Przepustowość w porównaniu do czerwca 2021 roku była większa o ponad 134 proc. W warunkach wyrównanych sezonowo ruch międzynarodowy w Europie jest powyżej poziomów sprzed pandemii. Szybkie odbicie zaskoczyło niektóre porty lotnicze, firmy obsługi naziemnej i przewoźników, a niedobór kadrowy – pozostałość po okresach lockdownów – spowodował perturbacje dla pasażerów.

    – Sytuacja na europejskich lotniskach według mnie wróci do normy na przestrzeni kilku, kilkunastu tygodni, w zależności od lotniska. Normą nazywam mniej opóźnień, mniej anulowanych rejsów i krótsze kolejki, które dzisiaj występują w tych kilku największych portach lotniczych. Myślę, że do końca roku ta sytuacja już będzie całkowicie stabilna, bo tyle mniej więcej czasu jest potrzebne, żeby odmrozić całą infrastrukturę – mówi Sebastian Mikosz.

    Jak podkreśla, linie lotnicze zakładają, że przywrócenie ruchu jest już trwałe, dlatego intensywnie rekrutują.

    – Wszystkie te osoby, które odeszły, a w szczególności były to osoby z pionów operacyjnych, są ponownie zatrudniane albo – ponieważ bardzo dużo odejść było na wcześniejsze emerytury – jest zatrudnianie nowych osób, które wchodzą w nowe kariery. Dużo mówi się o pilotach. Ostatnie dwa lata to rzeczywiście był taki okres, kiedy dla pilotów nie było pracy i nie znajdowali zatrudnienia. W tej chwili ta sytuacja się radykalnie odwróciła i piloci, szczególnie ci doświadczeni, mają więcej ofert, niż mogą obsłużyć – mówi wiceprezes Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych.

    Jak wynika z prognoz Boeinga (raport „2022 Pilot and Technician Outlook”), długoterminowo utrzyma się silne zapotrzebowanie na kadrę lotniczą. W ciągu najbliższych 20 lat w światowej branży do latania i utrzymania globalnej floty będzie potrzebnych 2,1 mln nowych pracowników: w tym 602 tys. nowych pilotów, 610 tys. techników i 899 tys. członków personelu pokładowego. Za ponad połowę światowego popytu będą odpowiadać rynki Ameryki Północnej, Europy i Chin. Ze względu na dużą niepewność Boeing wykluczył z prognoz obszar Rosji i Azji Środkowej.

    – Linie lotnicze operują w bardzo stricte zbudowanym pudełku, które się nazywa bezpieczeństwo. To, że czasami brakuje pilota czy jakiś rejs jest anulowany, wcale nie musi wynikać z niedoboru kadr, tylko po prostu z decyzji operacyjnych, chociażby takich, że ktoś źle się czuje i nie leci. Lepiej ten rejs skasować, niż go opóźniać i czekać na nową załogę. To się zdarzało przed COVID-em. To nie jest tak, że dzisiejsze kłopoty czy perturbacje biorą się z braku załóg. Na pewno są takie przypadki gdzieś okazjonalnie, ale jednak w dużej mierze wszyscy są chętni do pracy, jest dużo ludzi, którzy chcą latać, bo naprawdę warto o tym ciągle mówić – podkreśla Sebastian Mikosz. – Te ostatnie dwa lata to był największy kryzys w branży lotnictwa cywilnego i dlatego nie było pracy. Teraz praca jest, więc nie sądzę, żeby był to trwały problem z kadrami.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

    Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

    Ochrona środowiska

    Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty

    Liczba kosmicznych odpadów stale rośnie. Ich źródłem są obiekty, które zostały wysłane w kosmos, zakończyły misję lub uległy rozpadowi. Krążące w przestrzeni kosmicznej fragmenty tych obiektów stwarzają ryzyko kolizji z tymi, które są obecnie eksploatowane. Unikanie takich zdarzeń wiąże się z koniecznością ponoszenia wydatków na monitoring zagrożeń czy zwiększeniem zużycia paliwa poprzez obieranie niekolizyjnych kursów. Jednym ze sposobów na zmniejszenie tego problemu jest wydłużenie eksploatacji obiektów poprzez ich tankowanie na orbicie. Polacy pracują nad taką technologią.

    Ochrona środowiska

    Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

    Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.