Mówi: | Adam Struzik |
Funkcja: | Marszałek Województwa Mazowieckiego |
Pociągiem z Płocka do Modlina do 2020 roku. A. Struzik: To realny projekt
– To nie jest moje widzimisie. To realna wizja, która przyczyni się do rozwoju zachodniej części Mazowsza – tak o planowej linii kolejowej łączącej Płock z Modlinem mówi marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Trwają już pierwsze prace studyjne dotyczące tego projektu. – Pieniądze będą, bo przyszły budżet unijny będzie wspierać raczej transport szynowy – argumentuje marszałek.
Port Lotniczy w Modlinie zacznie działać w pełni w przyszłym miesiącu. Od połowy lipca z podwarszawskiego lotniska będą startować samoloty m.in. Ryanair i Wizzair. Zdaniem Adama Struzika, połączenie koleją podwarszawskiego lotniska i Płocka wynika przede wszystkim z potrzeby rozwojowej zachodniej części województwa
– Logiczne jest, że taki port regionalny powinien być połączony z drugim, co do wielkości, po Radomiu ośrodkiem miejskim na Mazowszu. Tam jest m.in. siedziba Orlenu, tam produkuje się paliwo lotnicze. Populacja tamtego subregionu, jakby policzyć wszystkie powiaty, to jest ponad 600 tysięcy ludzi, którzy będą generowali ruch lotniczy, którzy będą mogli szybciej podróżować do Warszawy – przekonuje Adam Struzik, marszałek Mazowsza.
Opozycyjni radni z Sejmiku Województwa Mazowieckiego, chociaż popierają pomysł budowy takiego połączenia kolejowego, twierdzą, że inwestycja jest źle przygotowana, a jej realizacja w ciągu 8 lat, głównie ze względów finansowych, jest niemożliwa.
– Moim zdaniem to nie jest kwestia marzeń czy chciejstwa, tylko po prostu wymóg gospodarczy. Doświadczenia w innych krajach pokazują, że wokół nowego, regionalnego portu lotniczego zawsze jest aktywizacja gospodarcza, z czasem pojawiają się przewozy towarowe, więc tutaj też tak może być – odpiera zarzuty Adam Struzik w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.
W gminach Zakroczym i Pomiechówek trwają już wstępne prace. Przygotowano już część planów zagospodarowania przestrzennego. Trwają również uzgodnienia z Ministerstwem Transportu. Marszałek Struzik nie martwi się też o fundusze.
– To jest właśnie ten moment, w którym uzgodnienia pozwalają na rozpoczęcie procesu pozyskiwania pieniędzy, najpierw na prace studyjne, a następne na projekt. Perspektywa budowy tej linii powinna się zamknąć do roku 2020 – mówi Adam Struzik.
Połączenie Płock–Modlin mogłoby powstać za pieniądze podmiotów prywatnych, które jednocześnie zarządzałyby linią. Taki jest jeden z wariantów wskazanych przez wstępne studium wykonalności. Zdaniem marszałka, projekt może też pozyskać dofinansowanie z budżetu UE na lata 2014-2020.
– W przyszłym okresie dla Mazowsza będą pieniądze na połączenia kolejowe, a nie będzie na drogi. Jeżeli mówimy o wsparciu gospodarki niskoemisyjnej, to też mówimy o transporcie, więc będzie wsparcie dla transportu szynowego, a nie dla budowy dróg i autostrad – stwierdza marszałek Struzik. – Dlatego argumenty, że nie ma skąd wziąć pieniędzy, są dla mnie absolutnie nietrafione.
Planowane połączenie kolejowe ma mieć 68 kilometrów długości. Budowa ma pochłonąć około 1,6 miliarda złotych. Podróż z Płocka do Modlina miałaby trwać pół godziny. Do Warszawy jechałoby się niecałą godzinę.
Jak podkreśla marszałek Mazowsza, w pierwszej kolejności w Modlinie powstanie 5,5-kilometrowa linia kolejowa łącząca terminal lotniska ze stacją kolejową. Na razie inwestycja jest wstrzymywana, głównie z powodów ekologicznych. Na przeszkodzie stoją nietoperze żyjące w modlińskiej twierdzy.
Na razie pasażerowie będą mogli korzystać ze specjalnych autobusów lotniskowych, które co kilka minut będą kursowały między stacją kolejową a lotniskiem.
Czytaj także
- 2024-06-21: Prezes CPK: Czekamy na decyzję kierunkową rządu. Od 1 lipca spółka przechodzi pod nadzór Ministerstwa Infrastruktury
- 2024-06-12: Prezes lotniska Warszawa-Modlin: CPK nie jest dla nas zagrożeniem. Będzie miejsce dla portów regionalnych
- 2024-06-17: Port lotniczy w Modlinie chce rozbudować terminal i stanowiska dla samolotów. W planach także uruchomienie pozaeuropejskich kierunków
- 2024-06-13: Lewitująca i autonomiczna kolej może być przyszłością transportu. Polacy pracują nad ultraszybką technologią
- 2024-05-24: CPK nadal pod znakiem zapytania. Wyzwaniem jest nie tylko budowa lotniska, ale także sieci kolejowej
- 2024-05-07: Mazowieckie lotniska będą mogły wkrótce obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie. Trwają przygotowania do modernizacji na Okęciu i w Modlinie
- 2024-05-17: Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
- 2024-06-04: Magdalena Boczarska: Spektakl „Wypiór” rozprawia się z mitem romantyzmu i z postacią Adama Mickiewicza. Nasz wieszcz wcale nie był takim kryształowym bohaterem i wielkim patriotą, za jakiego go uznajemy
- 2024-06-27: Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
- 2024-06-11: Mateusz Banasiuk i Magdalena Boczarska: Po 10 latach razem można też pracować na jednej scenie, mieć z tego dużą frajdę i się wzajemnie inspirować
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Konsument
![](https://www.newseria.pl/files/11111/recycling-1,w_274,_small.jpg)
Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”
Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Prawo
Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
![](https://www.newseria.pl/files/11111/gremi-cudzoziemcy-foto,w_133,_small.jpg)
Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.
Transport
Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ztm-warszwa-bilety-foto2,w_133,r_png,_small.png)
W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie. – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.