Mówi: | Marcin Piróg |
Funkcja: | Prezes Zarządu |
Firma: | PLL LOT |
Prezes LOT: dopiero dzięki Dreamlinerowi zaczniemy zarabiać na lotach do Pekinu
Pierwszy z zamówionych przez LOT Boeingów 787 Dreamliner przyleci do Polski w połowie listopada. Miesiąc później odbędzie swój pierwszy lot komercyjny. W sumie do polskiego przewoźnika trafić ma osiem takich maszyn, które obsługiwać będą połączenia z Ameryką Północną i z Azją, również z Pekinem. – Kiedy na tej trasie przejdziemy z 767 na Dreamlinera, to od dnia pierwszego lotu będziemy na niej zarabiać – zapewnia Marcin Piróg, prezes PLL LOT. Od wiosny LOT planuje uruchomić połączenie na trasie Warszawa-Pekin pięć razy w tygodniu.
Pierwszy z zamówionych samolotów spodziewany jest na warszawskim lotnisku im. Chopina 15 listopada.
– Odbieramy go w Seattle, prawdopodobnie 11 lub 12 listopada – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Piróg, prezes zarządu PLL LOT.
Miesiąc później – 11 grudnia – maszyna ma polecieć w swój pierwszy komercyjny lot. Pasażerowie polecą nią do jednej z europejskich stolic.
– Regularne loty na siatce długiego zasięgu zaczną się od 16 stycznia do Chicago – zapowiada prezes lotniczej spółki.
To jeden z kierunków, który mają obsługiwać nowoczesne maszyny, zamówione przez LOT. Druga, która przyleci do Polski na początku roku, od 1 lutego będzie latała do Nowego Jorku.
– Do Pekinu będzie latać trzeci samolot, który do nas przyleci w lutym i – prawdopodobnie – już od 1 marca zacznie rejsy – zapewnia Piróg.
Kolejne dwa z partii ośmiu zamówionych Dreamlinerów trafią do Polski w pierwszym kwartale przyszłego roku. Obok wymienionych wcześniej Chicago, Nowego Jorku i Pekinu obsługiwać będą także od marca połączenie na linii Warszawa – Toronto.
– W lecie będzie więcej lotów do Nowego Jorku i Chicago. Zwiększamy również liczbę lotów do Pekinu. W tej chwili latamy trzy razy w tygodniu, a od wiosny będziemy latać pięć razy – zapowiada Marcin Piróg.
Taka decyzja nie dziwi, szczególnie że zainteresowanie pasażerów połączeniem ze stolicą Chin przekroczyło oczekiwania przewoźnika.
– W lipcu i w sierpniu obłożenie było bliskie 100 proc. – mówi szef LOT. – Również business-class, mimo że te standardy są dalekie od tego, co będziemy mieli w Dreamlinerze, jest w ponad 50 proc. zapełniona.
Docelowo spółka zamierza uruchomić codzienne loty na trasie Pekin-Warszawa. Jak podkreśla Marcin Piróg, będzie to możliwe już za dwa lata.
– To, co nas najbardziej cieszy, to stopień transferowania. Liczyliśmy, że 1/3 pasażerów na tej trasie będzie się transferować w Warszawie, tymczasem jest to ponad połowa. I to są pasażerowie z Zachodniej Europy, z Paryża, Londynu, Amsterdamu i Mediolanu, co potwierdza, że otwieranie nowych kierunków w Azji jest bardzo dobre strategicznie dla naszej siatki, zarówno azjatyckiej, jak i europejskiej – podkreśla prezes.
Przyznaje jednocześnie, że loty na tej trasie nie przynoszą przewoźnikowi zysków.
– W tej chwili inwestujemy, czyli nie zarabiamy na tym, ale jest to zgodne z naszym biznesplanem – tłumaczy szef LOT i zapowiada, że zmieni się to, jak tylko trasy te zaczną obsługiwać 787. – Od dnia pierwszego lotu na Dreamlinerze będziemy zarabiać.
Jak wyjaśnia, od strony kosztów niewiele się zmieni. Wprawdzie nowe maszyny będą spalać mniej paliwa, ale będą droższe w leasingu niż obecnie latające Boeingi 767. Przewoźnik liczy jednak na zdecydowanie wyższe przychody.
Wiąże się to z wysokimi dzisiaj kosztami obsługi maszyn na tym dystansie przy niewielkich możliwościach czystego zarobku.
– Ze względu na business class, która jest na poziomie first class u naszych europejskich konkurentów i dzięki nowej klasie premium, która się pojawi pomiędzy klasą business a ekonomiczną, na każdym rejsie do Pekinu i z powrotem liczymy na przychody większe o ok. 150 tys. zł – mówi prezes. – I to nam pozwoli zarabiać.
Czytaj także
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-28: Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
- 2024-04-05: Marcin Bosak: Przygotowujemy się z moim przyjacielem do ciekawego projektu. Będzie to polsko-grecka koprodukcja, kino drogi
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-02-29: Dagmara Kaźmierska: Zawsze miałam inne marzenia niż udział w „Tańcu z Gwiazdami”, ale zdecydowałam się w końcu spełnić prośby producentów. Już kilka lat temu mi to proponowano
- 2024-02-13: Dostęp do nowoczesnych terapii onkologicznych się poprawia. Nadal jednak problemem są duże nierówności między regionami
- 2023-11-28: Stacje kontroli pojazdów w kryzysie. Stawki za badania techniczne nie były waloryzowane od 19 lat
- 2023-10-02: Marek Kamiński: Być może kiedyś będę chciał samotnie przejść w poprzek Antarktydę, nikt tego jeszcze nie zrobił o własnych siłach. Nie wykluczam także komercyjnego lotu w kosmos
- 2023-01-20: Turystyka budzi się z zastoju. W 2022 roku Polacy wrócili do masowego podróżowania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.
Transport
Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.
Konsument
Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.