Newsy

S. Mikosz: restrukturyzacja LOT-u przebiega dobrze. To proces na wiele miesięcy

2013-06-28  |  06:45

Od tego, jak LOT będzie wdrażał plan restrukturyzacji będzie zależeć zgoda Komisji Europejskiej na dodatkową pomoc publiczną dla linii – mówi jej prezes. To działania, które można oceniać jedynie w perspektywie wielu miesięcy. LOT monitoruje zmiany co dwa tygodnie, ale składa raporty do ministerstwa w dłuższym okresach, by zniwelować wpływ cykliczności rynku i zdarzeń sezonowych.

 – Restrukturyzacja przebiega dobrze. Jest to proces, który będzie trwał wiele miesięcy. Niestety, nie w trzy dni Kraków zbudowano i musimy patrzeć na to dość ostrożnie. Są miesiące lepsze, są miesiące gorsze – rynek jest cykliczny – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Sebastian Mikosz, prezes zarządu PLL LOT.

20 czerwca upłynął termin na złożenie planu restrukturyzacyjnego linii do Komisji Europejskiej. Mikosz podkreśla, że decyzji Brukseli nie należy się spodziewać zbyt szybko. Oceniając na podstawie podobnych postępowań toczonych w przypadku innych linii może to potrwać od ośmiu do osiemnastu miesięcy.

Komisja Europejska musi wyrazić zgodę na wsparcie publiczne dla LOT-u. Bruksela wstępnie zaakceptowała 400 mln złotych tzw. pomocy ratunkowej, którą polski przewoźnik otrzymał w grudniu ubiegłego roku. Niedawno LOT poprosił o drugą transzę w podobnej wysokości. Jeśli Komisja Europejska nie zgodzi się na pomoc, co zależy m.in. od planowanej restrukturyzacji linii, może nakazać zwrot wsparcia finansowego.

 – Jeżeli Komisja będzie chciała, to może wypowie jakąś opinię wstępną na temat tego planu, ale myślę, że największym probierzem będzie to, czy będziemy w stanie poprawiać nasze wyniki. I wtedy też Komisja będzie inaczej patrzeć na ten plan. Tu chodzi przede wszystkim o jego wdrożenie, które mierzymy już od dzisiaj. Więc z mojej perspektywy te decyzje i te działania muszą niestety być oceniane w trybie raczej wielomiesięcznym niż wielotygodniowym – mówi Mikosz.

Realizacja planu restrukturyzacyjnego linii jest częściowo oparta o wymianę floty długodystansowej. Wysłużone Boeingi 767 są zastępowane nowoczesnymi i ekologicznymi Boeingami 787 Dreamliner. Po niemal półrocznej przerwie w lotach tych maszyn, spowodowanej problemami technicznymi, LOT przywrócił je na trasy transatlantyckie od początku czerwca. We flocie przewoźnika latają już trzy Dreamlinery, czwarty został niedawno odebrany i wkrótce przewiezie pierwszych pasażerów.

 – Piątego zamierzamy odebrać w ciągu najbliższego miesiąca i tym samym, mniej więcej do końca sierpnia będziemy oferować całą siatkę połączeń długodystansowych już tylko Dreamlinerami. Jeszcze przez parę miesięcy będziemy mieli rezerwowego 767, ale już od sezonu zimowego będzie to mono flota – zapowiada Mikosz.

LOT rozpoczął już rozmowy z Boeingiem na temat ewentualnego odszkodowania za uziemienie Dreamlinerów. Było ono spowodowane pożarami akumulatorów tych samolotów. Z uwagi na zakaz lotów oraz opóźnienia w dostawach LOT musiał dłużej korzystać ze starszych samolotów, a także wynająć dodatkowe maszyny.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.