Newsy

Lotos wciąż inwestuje w stacje z tańszym paliwem. Do końca roku będzie 150 stacji Lotos Optima

2013-12-20  |  06:55
Mówi:Paweł Olechnowicz
Funkcja:Prezes zarządu
Firma:Lotos SA
  • MP4
  • Z polskiego rynku znikają tanie stacje Neste i część stacji Bliska, ale mimo to szef Lotosu wierzy w projekt Lotos Optima. Do końca roku liczba obiektów pod tym szyldem może zwiększyć się do 150, a docelowo do 200. Stacje oferujące tańsze paliwo i uzupełniające segment premium mają pomóc w osiągnięciu przez koncern 10-proc. udziału w rynku detalicznym.

     – Projekt Lotos Optima dobrze się wkomponował w rynek i daje nam przy niższych cenach dość istotny wolumen sprzedaży. To jest dość efektywny dla nas kanał dystrybucji – zapewnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu..

    Lotos Optima to nazwa ekonomicznej sieci stacji, utworzonej w 2011 roku i będącej odpowiedzią koncernu na rosnące wówczas ceny paliw. Sieć pod nowym szyldem już po kilku miesiącach funkcjonowania liczyła 50 obiektów. Na koniec 2012 r. w sieci było ich 101, a pod koniec listopada tego roku – 137.

     – W sieci detalicznej rentowność jest na maksymalnym poziomie 2 proc., nie jest więc bardzo atrakcyjna – przyznaje prezes. – Ale kanał sprzedaży jest i biznesowo, i marketingowo ciekawy i osiągamy dobry efekt ekonomiczny.

    Wśród priorytetów w obszarze sprzedaży detalicznej w strategii na lata 2011-2015 Lotos zapisał uzyskanie 10-procentowego udziału w handlu paliwami na stacjach. Startując z projektem Optima koncern szacował udział w detalu na prawie 7,5 proc., a dziś na ponad 8 proc. Wejście w segment ekonomiczny miało być istotnym krokiem w realizacji założonego w strategii celu.

     – Szukamy nisz, w które takie stacje mogą się wkomponować. Znajdujemy ich coraz więcej i myślę, że ten rok zamkniemy osiągając poziom blisko 150 stacji – informuje Paweł Olechnowicz. – Docelowo stacji Optima ma być ponad 150, być może około 200, ale nie ma założonego celu, ile musi ich być. Jeżeli ekonomicznie jest to uzasadnione i są warunki do tego, żeby stacje albo przejąć i przemianować, albo wybudować nową w środowisku, które dla nas jest atrakcyjne, to będziemy je dalej rozwijać.

    Lotos informuje, że budowa jednej stacji premium kosztuje 3-4 mln zł, zaś stacje Lotos Optima powstają przy nakładach od 1 mln zł. Ceny na nich mają odpowiadać warunkom danej lokalizacji i są niższe od cen na stacjach premium. Stacje pod tym szyldem są zlokalizowane na obszarach o innym potencjale rynkowym niż stacje premium.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

    Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

    Ochrona środowiska

    Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

    Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

    Problemy społeczne

    Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

    W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.