Newsy

Lotos wciąż planuje duże inwestycje w wydobycie i poszukiwanie ropy i gazu

2013-01-07  |  06:55
Mówi:Paweł Olechnowicz
Funkcja:Prezes zarządu
Firma:Lotos
  • MP4

    Mimo spowolnienia gospodarczego, Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu zapowiada, że spółkę w najbliższych miesiącach czeka szereg inwestycji. Miniony rok grupa zamyka m.in. przejęciem litewskiej spółki wydobywającej ropę naftową. W najbliższym czasie skoncentruje się głównie na projektach związanych z poszukiwaniem i wydobywaniem węglowodorów ze złóż konwencjonalnych i niekonwencjonalnych, na które chce pozyskać wsparcie z Inwestycji Polskich. Tu głównym partnerem będzie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

    Pod koniec ubiegłego roku Lotos Geonafta przejęła litewski Manifoldas, spółkę, która z powodzeniem działa na tamtejszym rynku poszukiwań i wydobycia węglowodorów. Lotos zamierza zwiększyć wydobycie na Litwie do poziomu 100-120 tysięcy ton ropy rocznie, do tej pory sam Manifoldas wydobywał rocznie  ok. 30 tys. ton. To ma zagwarantować spółce dobrą pozycję na litewskim rynku na wiele lat.

     – Kończymy proces konsolidacji aktywów poszukiwawczo-wydobywczych na Litwie. Mamy dobrą pozycję rynkową – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu.

    Ta akwizycja wpisuje się w strategię grupy, która zakłada wzrost ilości wydobywanych węglowodorów do poziomu 1,2 mln ton w 2015 roku, a w roku 2020 – do 5 mln ton ropy. do roku 2015 na inwestycje związane z poszukiwaniem i wydobyciem węglowodorów zamierza przeznaczyć 3,9 mld zł.

    Kontrahentem przy tej współpracy w Polsce będzie m.in. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

     – O projektach z PGNiG będziemy konkretnie mówić w pierwszym lub drugim kwartale, bo w tej chwili trwają analizy atrakcyjności. Zdecydujemy wówczas o tym, na których projektach i w jaki sposób z PGNiG, czy z innym partnerem, będziemy uruchamiać prace rozpoznawcze, testowe i potem, mam nadzieję, zagospodarowania złoża i wydobycia – zapowiada Paweł Olechnowicz.

    I dodaje, że w pierwszej kolejności Lotos analizuje projekty głównie na Pomorzu: – PGNiG ma dużo licencji. Chcemy je w dużej ilości przeanalizować, jeśli będziemy wspólnie zgadzać się co do tego, że możemy je prowadzić.

    PGNiG i grupa Lotos jesienią ub.r. zdecydowały, że będą współpracować na najbardziej perspektywicznych koncesjach zlokalizowanych w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Porozumienie zakłada możliwość pozyskania przez Lotos udziałów w każdej z koncesji, jednak to koncern gazowy zastrzegł sobie prawo do sprawowania funkcji operatora na każdej z nich.

    Część pieniędzy na projekty związane z węglowodorami miałaby pochodzić z Inwestycji Polskich, programu, który zgodnie z zapowiedziami ministra skarbu państwa ma ruszyć w drugim półroczu. Ale to nie jedyna inwestycja, na którą Lotos chciałby pozyskać pieniądze.

     – Również bardzo liczymy na wspólny projekt z Zakładami Azotowymi w Tarnowie, na dużą inwestycje petrochemiczną – mówi Olechnowicz.

    To nowy pomysł, którego – jak podkreśla prezes Lotosu – nie uwzględniała strategia firmy na najbliższe trzy lata. Konkrety, włącznie z kwotą, na jaką będzie opiewała inwestycja w Gdańsku, będą znane po wykonaniu studium opłacalności projektu i wyborze rozwiązań technologicznych, które zostaną zastosowane. Wstępnie szacuje się, że będzie to rząd co najmniej 6 mld zł.

    Zmiany czekają Lotos Kolej, spółkę należącą do grupy Lotos. W ciągu najbliższych lat może zmienić właściciela.

     – To jest firma, która nie mieści się w naszym układzie strategii biznesowej. Natomiast jest to jeden z najlepiej funkcjonujących przewoźników kolejowych. Chcemy, żeby dalej i jeszcze ciekawiej się rozwijał, żeby również usługi przewozowe dla Lotosu były na takim samym albo lepszym poziomie. Zatem jakakolwiek zmiana, która by tutaj nastąpiła, musi być bezpieczna na długie lata dla funkcjonowania Grupy Lotos i dawać szansę dynamicznego rozwoju firmy Lotos Kolej – uważa Paweł Olechnowicz.

    Ten rok będzie trudniejszy dla polskiej gospodarki ze względu na spowolnienie w sektorze transportowym i budowlanym. Jednak sytuacja w tych sektorach nie przełoży się w istotny sposób na wyniki spółki.

     – To będzie ciekawy i dobry rok. Gospodarki zauważą potrzebę inwestowania i w związku z tym wskazania kierunków rozwojowych. To zauważa się w Polsce, a my w Lotosie od dawna zmierzamy tym kierunku, ciągle się rozwijamy. Rozwój będzie napędzany przez rozwój, a to będzie przynosiło tylko dodatkowe pozytywne efekty – podsumowuje prezes.

    W strategicznej „mapie drogowej” Lotosu do roku 2020, grupa zakłada, że będzie dysponować własnymi zasobami, stanowiącymi ekwiwalent 330 mln baryłek ropy naftowej oraz zwiększy wydobycie do 100 tys. baryłek dziennie (5 mln ton rocznie). Program rosnącego wydobycia obejmuje bliskie geograficznie regiony o niskim poziomie ryzyka.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

    Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

    Transport

    Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

    Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

    Transport

    Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

    Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.