Mówi: | Karolina Chołuj |
Funkcja: | dyrektor działu badawczego |
Firma: | Mindshare Polska |
Co trzeci internauta płaci za dostęp do treści wideo na żądanie. Większość korzysta równolegle z kilku platform
Już 40 proc. polskich internautów co najmniej raz w tygodniu ogląda treści wideo dostępne na platformach VoD. Co trzeci internauta płaci za dostęp do nich – wynika z badania Mindshare Polska. Najpopularniejszą platformą jest Netflix, z którego korzysta 57 proc. internautów, na kolejnych miejscach znalazły się HBO Go i Ipla, ale co ciekawe, ponad połowa regularnych użytkowników danego serwisu systematycznie korzysta też z innych platform. Zmiany w konsumpcji mediów w Polsce zauważyli też marketerzy, którzy coraz częściej wykorzystują wideo online jako kanał promocji.
– Polscy internauci masowo konsumują wideo w internecie. Już blisko 90 proc. internautów robi to co najmniej raz w tygodniu, natomiast blisko 50 proc. codziennie lub kilka razy w tygodniu – mówi agencji Newseria Biznes Karolina Chołuj, dyrektor działu badawczego w Mindshare Polska.
Z badania Mindshare Polska wynika, że bardzo często treści wideo oglądamy na platformach VoD. Codziennie lub prawie codziennie korzysta z nich blisko 40 proc. polskich internautów. Zdecydowana większość wybiera bezpłatne serwisy, ale za dostęp do VoD płaci już co trzeci internauta.
– Segment płatnych treści VoD rośnie najbardziej dynamicznie. Względem 2018 roku wzrósł już praktycznie dwukrotnie, jeśli chodzi o deklaracje tego, czy konsumenci oglądają treści płatne w internecie. Zwiększa się także częstotliwość oglądania treści płatnych – ocenia Karolina Chołuj.
Ci, którzy nie posiadają płatnej subskrypcji, tłumaczą to tym, że treści emitowane w telewizji są dla nich wystarczające lub też darmowe materiały oferowane na platformach zaspokajają ich potrzeby. Co piąta taka osoba wskazała, że nie wykupiła dostępu ze względu na wysokie koszty.
Dane Mindshare Polska wskazują, że to użytkownicy Netfliksa najczęściej płacą za dostęp do materiałów (57 proc.). Zdecydowanie rzadziej w przypadku drugiego w rankingu HBO Go (31 proc.) i trzeciej Ipla, oferującej także treści bezpłatne (20 proc.). W przypadku pozostałych platform za oglądanie treści płaci kilkanaście (Player, nc+ GO, cda.pl.) lub kilka procent (vod.pl, TVP VoD czy eKino).
– Polskich internautów ponadto cechuje korzystanie z wielu serwisów. To nie jest tak, że jak ktoś ma wykupiony abonament do jednego serwisu, to wtedy ogląda wideo głównie na nim. Największa współkonsumpcja dotyczy serwisów oferujących treści bezpłatne – zauważa Karolina Chołuj.
Średnio ponad połowa (58 proc.) regularnych użytkowników danego serwisu systematycznie korzysta też z innych platform. Najwięcej lojalnych widzów ma Netflix i HBO Go. Po materiały w innych serwisach sięga odpowiednio ok. 50 proc. i 54 proc. ich użytkowników.
– W platformach płatnych VoD Polacy najchętniej oglądają treści fabularyzowane. To segment, który najbardziej rośnie, więc to też pokazuje wzrost zainteresowania tego typu treściami. Warto zauważyć, że są to treści unikalne dla tych serwisów, których nie zobaczymy nigdzie indziej, i to głównie nakręca popyt na tego rodzaju platformy i materiały – tłumaczy ekspertka Mindshare.
Płatne serwisy VoD pod względem popularności systematycznie gonią telewizję. Trend zauważają również marketerzy – w lipcu już 15 proc. czasu emisji programów w VoD zajmowały reklamy. To tyle samo, co w przypadku TVP1 i TVP2, nieznacznie mniej niż w przypadku Polsatu (17 proc.) i TVN (20 proc.).
– Kanał wideo w internecie z jednej strony jest wartościowy, bo możemy dzięki niemu docierać do osób, które rzadko lub w ogóle nie oglądają telewizji, a z innych badań wiemy, że ten segment konsumentów rośnie. Natomiast też zauważamy dużą współkonsumpcję telewizji i kanałów wideo online, dlatego też platformy te mogą być wykorzystywane do zwiększania częstotliwości dotarcia do wybranych grup, szczególnie młodych ludzi – podkreśla Karolina Chołuj.
41 proc. konsumentów wideo na żądanie deklaruje, że szuka na platformach innych treści niż te emitowane w telewizji. Tylko nieznacznie mniej osób deklaruje, że korzysta z VoD, by oglądać filmy i seriale emitowane równolegle w tradycyjnych kanałach TV.
Czytaj także
- 2025-01-21: Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
- 2025-01-22: Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-30: Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.
Ochrona środowiska
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
Handel
T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
– Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.