Newsy

Dezinformacja jest dziś głównym zagrożeniem w cyberprzestrzeni. M. Ociepa: Brakuje jednostki operacyjnej, która by ją zwalczała

2023-05-02  |  06:30

Działania dezinformacyjne stają się coraz poważniejszą bronią w rękach takich państw jak Rosja. Już nie tylko wprowadzają w błąd, zakłamując rzeczywistość, i manipulują odbiorcami, ale mogą także destabilizować sytuację polityczną w państwie. Dlatego – jak podkreśla wiceminister obrony narodowej i lider Stowarzyszenia OdNowa RP Marcin Ociepa – w Polsce potrzeba wyspecjalizowanej jednostki, która będzie taką dezinformację zwalczać. Jednym z postulatów stowarzyszenia jest utworzenie w tym celu w Kancelarii Premiera specjalnej agencji.

– Utworzenie agencji ds. walki z dezinformacją jest postulatem OdNowy wynikającym z naszych doświadczeń jako regionu Europy Środkowo-Wschodniej i relacji z Rosją, która stosuje dezinformację jako broń. Mamy już wyspecjalizowane jednostki i agencje, które zwalczają np. zagrożenia cybernetyczne, i powinniśmy mieć również jednostkę, która będzie wychwytywać dezinformację i jej przeciwdziałać – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Ociepa, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.

Według raportu NASK („Zjawisko dezinformacji w dobie rewolucji cyfrowej”) dezinformacja jest w tej chwili jednym z większych wyzwań w cyberprzestrzeni. Nie tylko sprzyja manipulowaniu opinią publiczną i kształtowaniu radykalnych, agresywnych postaw, ale może też destabilizować sytuację polityczną, wpływać na wyniki wyborów i wywierać destrukcyjny wpływ na struktury administracyjne i decyzyjne państwa.

– Czymś innym jest sianie dezinformacji w wyniku kampanii wyborczej czy sporu politycznego, które jest naturalne w państwie demokratycznym, a czymś innym jest dezinformacja zaprojektowana przez specjalistów od wojny psychologicznej i wprowadzana do naszego krwiobiegu informacyjnego w Polsce i Europie – mówi Marcin Ociepa. – Tu ta dezinformacja nie jest wynikiem nonszalancji, głupoty albo braku wiedzy, tylko zaprojektowanych działań, które mają wywołać konkretny efekt w społeczeństwie i jest to efekt destrukcyjny, jeśli chodzi o zaufanie do państwa polskiego i służb mundurowych czy wizerunek Polski za granicą.

W polskim i europejskim internecie zakrojona na szeroką skalę akcja dezinformacyjna zintensyfikowała się jeszcze przed agresją Rosji na Ukrainę i trwa do dziś. Jej celem jest m.in. destabilizacja sytuacji politycznej, przerzucanie ciężaru odpowiedzialności za wybuch wojny na państwa NATO, a także negatywne nastawienie zachodnich społeczeństw do jakiejkolwiek formy pomocy Ukraińcom.

Przytaczany przez NASK raport „Freedom on the Net: Manipulating Social Media to Undermine Democracy” pokazuje również, że – obok Rosji, która prowadzi takie działania od lat – coraz więcej krajów na świecie wykorzystuje media społecznościowe do działań dezinformacyjnych i kształtowania zarówno swojej wewnętrznej polityki, jak i wywierania wpływu na inne państwa.

– Do tego dochodzi też dezinformacja na temat Polski za granicą, w Europie Zachodniej, Brukseli, Paryżu, Berlinie, ale i Waszyngtonie – tu także potrzebujemy mieć oczy i uszy, które będą wychwytywać tego typu zagrożenia – mówi ekspert.

Postulat utworzenia agencji ds. walki z dezinformacją pojawił się po raz pierwszy podczas I Krajowego Zjazdu Stowarzyszenia OdNowa RP i jest elementem tzw. Pakietu bezpieczeństwa proponowanego przez tę organizację.

– Dzisiaj widzimy ją jako agencję rządową, funkcjonującą pod nadzorem Kancelarii Premiera, multidyscyplinarnie, nie pod jednym resortem, ale szeroko, przekrojowo, państwowo, w ścisłej współpracy i koordynacji z innymi resortami, takimi jak Ministerstwo Obrony Narodowej w zakresie bezpieczeństwa państwa czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jeśli chodzi o polskie placówki za granicą – mówi wiceminister obrony narodowej.

Jak wskazuje, w Polsce działa już szereg instrumentów stworzonych w celu wychwytywania i zwalczania dezinformacji, ale są one rozproszone i brak im koordynacji.

Jest pełnomocnik rządu z niewielkim zespołem w Kancelarii Premiera, ale to nie jest agencja wykonawcza, operacyjna. Taki monitoring prowadzi też Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ale walka z dezinformacją jest tylko dodatkowym, trzeciorzędnym elementem ich pracy, bo dla ambasady to dyplomacja, polityka uprawiana za granicą jest celem samym w sobie. Ministerstwo Obrony Narodowej też ma swoje instytucje, ale nie mamy żadnej jednostki operacyjnej, która by przetwarzała tego typu informacje i zarządzała pozyskiwanymi danymi. Właśnie dlatego jest potrzebna agencja, która skonsoliduje te nabyte doświadczenia, skonsoliduje rozproszone kompetencje po to, żeby stworzyć jedną tarczę i jedną pięść – podkreśla Marcin Ociepa.

Agencja, która ma zapobiegać ingerencji innych państw w sferze cyfrowych informacji, funkcjonuje m.in. we Francji. Viginum powstała w lipcu 2021 roku, a zaczęła działać w grudniu tego roku, kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi, i z założenia miała zapobiegać w czasie kampanii incydentom sterowanym z zewnątrz, takim, jakie miały miejsce przed poprzednimi wyborami w 2017 roku (m.in. wyciek maili ze sztabu wyborczego prezydenta Emmanuela Macrona).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Ochrona środowiska

PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej

Rekordowe w historii zyski Grupy PGE pozwolą na dalszą transformację energetyczną i kolejne inwestycje. Spółka planuje budowę bateryjnych magazynów energii, będzie też intensywnie rozwijać inwestycje w odnawialne źródła energii, szczególnie offshore, a także sieci dystrybucyjne. Analizuje też możliwość budowy elektrowni jądrowej w Bełchatowie. – Nasze plany to dalsza transformacja grupy zmierzająca w stronę tego, czego oczekuje od nas rynek – zapowiada Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Handel

Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów

Chaotyczna polityka celna administracji Donalda Trumpa, polegająca na zapowiadaniu, wprowadzaniu, a potem zawieszaniu ceł na różne sektory działalności i kraje, utrudnia planowanie działalności gospodarczej i inwestowanie w warunkach rosnącej niepewności. W tej sytuacji wiele firm wstrzymuje się z inwestycjami bądź gromadzi zapasy surowców i półproduktów na kolejne tygodnie działalności. Amerykańskie cła powodują wprowadzenie taryf odwetowych ze strony dotkniętych nowymi przepisami krajów. W efekcie globalny handel wyhamuje, a wraz z nimi spowolni rozwój gospodarczy.

Bankowość

Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.