Newsy

Gry popularniejsze niż kino i książki. Wciąż jednak reklama w grach jest czymś nowym

2014-05-07  |  06:15

Polacy wydają na gry więcej niż na bilety do kina, teatru czy na zakup książek. Mimo to firmy nadal bardzo ostrożnie podchodzą do promocji swoich produktów w wirtualnej rzeczywistości. Poprawa sytuacji gospodarczej może jednak przełożyć się na większe budżety przeznaczane na tworzenie gier, które byłyby reklamami.

Gry mają niesamowity potencjał marketingowy, który można wykorzystać. Największym wyzwaniem jest jednak przekonanie reklamodawców do zainwestowania w tę formę promocji i wskazanie im realnych korzyści płynących z ich decyzji – przyznaje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Kamil Kołak z domu mediowego Mindshare.

Przyznaje, że z 7 mld złotych wydawanych w Polsce na reklamę, na gry wędruje zaledwie kilka milionów złotych. Jego zdaniem jedną z przeszkód, które utrudniają rozwój rynku, jest podejście wielu producentów gier, którzy nie chcą umieszczać w swoich tytułach nośników reklamowych. 

Nie pomaga także lansowany przez media stereotyp gracza jako nastolatka, a więc klienta nieatrakcyjnego z punktu widzenia korzyści marketingowych, bo niedysponującego dużymi sumami pieniędzy. 

Tymczasem aktualne badania pokazują, że średnia wieku graczy w Polsce oscyluje w okolicach 30 lat. Są to osoby z konkretnymi dochodami, których część inwestują w nowe produkcje – przekonuje Kołak i dodaje, że w Polsce rocznie konsumenci wydają na gry 1-1,5 mln zł. A to, jak podkreśla, więcej niż na bilety do kina, teatru czy na zakup książek. 

Według przewidywań rynek będzie rozwijał się dynamicznie, w tempie kilkunastu procent rocznie. Jest to związane z faktem, że najaktywniejsza, najmłodsza grupa graczy powoli zbliża się do grupy docelowej większości marketerów.

Na największe zyski mogą liczyć producenci najpopularniejszych gier pudełkowych, o których coraz częściej mówi się w mediach. Przez długi czas niedoceniane były gry społecznościowe, na Facebooku czy gry w telefonach komórkowych, a mają one ogromny potencjał i w mojej ocenią mogą liczyć na wzrost popularności, także wśród marketerów – przekonuje przedstawiciel domu mediowego Mindshare.

Jego zdaniem poprawa sytuacji gospodarczej w kraju może przełożyć się także na wysokość budżetów mediowych, obejmujących niestandardowe formy promocji, takie jak reklamy w grach.

  Przede wszystkim możemy stworzyć własną nową grę komputerową dla reklamodawcy, ten wariant jest najchętniej wybierany przez klientów. Popularny jest także product placement czy dynamiczne formy reklamy, wpisujące się w samą rozgrywkę – wylicza Kamil Kołak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Transport

Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm

Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.

Ochrona środowiska

Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane

Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.