Newsy

Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat

2025-03-18  |  06:25

Wybuch wojny w Ukrainie i obecna sytuacja geopolityczna oznaczają dla UE konieczność podnoszenia swojego bezpieczeństwa. Zwłaszcza że atak Rosji na kraj unijny nie jest niemożliwy. Oceny NATO, Niemiec, Polski, Danii i państw bałtyckich wskazują, że Rosja jest gotowa do ataku w ciągu od trzech do dziesięciu lat. – Priorytetem Europy powinno być dalsze wspieranie Ukrainy – przekonuje europoseł Dariusz Joński.

Trwa polska prezydencja, kiedy mówiliśmy, że będzie pod hasłem „Bezpieczeństwo, Europo!”, wielu myślało, że to będzie tylko i wyłącznie hasło kolejnej prezydencji, ale to jest wyzwanie, przed którym stoi Europa. Krótko mówiąc, Europa musi się dozbroić, bo wróg jest na wschodzie i wcale się nie chce zatrzymać na Donbasie, ale iść dalej – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Dariusz Joński, europoseł Koalicji Obywatelskiej.

Niedawno najwyższy rangą niemiecki oficer wojskowy ostrzegł, że Rosja może być gotowa do ataku militarnego na państwa NATO w ciągu od trzech do ośmiu lat. Estońskie służby specjalne w lutym 2024 roku wskazywały, że Kreml prawdopodobnie przewiduje konflikt z NATO w następnej dekadzie. Z kolei duńskie służby przewidują, że do 2030 roku możliwa jest wojna na dużą skalę wywołana przez Rosję. Jeśli NATO będzie postrzegane jako wewnętrznie słabe, atak mógłby dotyczyć kilku krajów naraz. Obawy rosną, zwłaszcza w kontekście zatwierdzonego przez Rosję w listopadzie projektu budżetu na lata 2025–2027. Przewiduje on 30-proc. wzrost wydatków wojskowych do 13,5 bln rubli (ok. 140 mld euro).

Europa ma czas, ale nie za dużo, na to, żeby po prostu się obronić. Ten plan Komisji Europejskiej, do 800 mld euro zainwestowania w uzbrojenia, 150 mld pożyczek i 650 mld poluzowania dla każdego z krajów Unii Europejskiej, żeby móc się dozbroić, jest planem bardzo ambitnym, ale do wykonania i musimy to zrobić szybko – mówi Dariusz Joński.

Komisja Europejska zaproponowała plan, który mógłby uwolnić około 800 mld euro na wydatki na obronę w ciągu najbliższych czterech lat. Pięciopunktowy plan, nazwany ReArm Europe, ma pomóc w opłaceniu większych wydatków na bezpieczeństwo. Plany obejmują pożyczki w wysokości 150 mld euro dla państw członkowskich w celu rozbudowy paneuropejskich zdolności m.in. w zakresie obrony przeciwlotniczej i amunicji, a także uruchomienie klauzuli wyjścia fiskalnego, która umożliwi państwom zwiększenie wydatków na obronę bez uruchamiania procedury nadmiernego deficytu.

Z danych KE wynika, że gdyby państwa członkowskie wykorzystały tę klauzulę do zwiększenia wydatków na obronę średnio o 1,5 proc. PKB w ciągu czterech lat, dałoby to prawie 650 mld euro na obronność. Instytut Unii Europejskiej Studiów nad Bezpieczeństwem (EUISS) podaje, że w 2024 roku 27 państw członkowskich UE wydało szacunkowo 326 mld euro na obronę, co stanowi 1,9 proc. ich PKB.

Pieniądze, które dostaną kraje Unii Europejskiej, mogą w 20 proc. przekazać na uzbrojenie Ukrainy, to jest bardzo ważne. Mogą, nie muszą, ale to pokazuje, że Ukraina też może korzystać ze wspólnych zakupów i też z tych pieniędzy, które by zostały pożyczone przez Komisję Europejską. Dla Polski istotne, żeby wróg był jak najdalej od polskiej granicy, a żeby tak było, to trzeba pomóc też Ukrainie – ocenia europoseł.

Think tank Bruegel ocenia, że priorytetem Europy jest dalsze wspieranie Ukrainy – doświadczone wojsko Ukrainy jest obecnie najskuteczniejszym środkiem odstraszającym przed rosyjskim atakiem na UE. Europa może też w pełni zastąpić USA. Od lutego 2022 roku amerykańskie wsparcie wojskowe dla Ukrainy wyniosło 64 mld euro, podczas gdy Europa, w tym Wielka Brytania, wydała na ten cel 62 mld euro. W 2024 roku amerykańskie wsparcie wojskowe wyniosło 20 mld euro z łącznej kwoty 42 mld euro. Aby zastąpić USA, Unia musiałaby wydać kolejne 0,12 proc. swojego PKB.

Wzrost wydatków na obronność jest kluczowy, zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej i planów USA na zakończenie wojny w Ukrainie.

Nikt dzisiaj nie wie, dlaczego administracja amerykańska upatruje sojuszy z Rosją, a patrzy sceptycznie na Europę. Po raz pierwszy mamy zmianę wektorów w dyplomacji amerykańskiej, naszym zadaniem jest nie tylko dozbroić Europę, żeby postawić na mocną polisę ubezpieczeniową w ramach Unii Europejskiej, ale też przekonywać, że Putin to nie jest człowiek, któremu można ufać. Mamy takie doświadczenia, jakie mamy z Rosją i wiemy doskonale, że to, co mówił trzy lata temu, nijak się miało z tym, co zrobił. Trzymamy kciuki, żeby pokój w końcu nastąpił, ale ten pokój nie może oznaczać kapitulacji Ukrainy – przekonuje Dariusz Joński.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Bankowość

Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom

Rynek kredytowy w Polsce co do zasady rośnie, choć nierównomiernie. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że najlepiej rozwija się segment kredytów gotówkowych dla konsumentów. Wartościowo wzrosła też kwota udzielonych limitów w kartach kredytowych. Według prognoz BIK w całym roku wzrośnie wartość zarówno udzielonych kredytów mieszkaniowych, jak i gotówkowych, choć tych pierwszych poniżej inflacji. Wcześniejsze cięcia stóp procentowych przez RPP nie zmieniły tej prognozy.

Transport

37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.

Prawo

Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uruchamia pilotaż krótszego tygodnia pracy. Zainteresowane wzięciem w nim udziału firmy będą się mogły ubiegać o wsparcie finansowe ze strony rządu. Politycy Nowej Lewicy, którzy są pomysłodawcami testu tego rozwiązania, przekonują, że finalnie zyskają na nim wszyscy, zarówno pracownicy, jak i pracodawcy, a ostrzeżenia o spodziewanych problemach gospodarki są mocno przesadzone.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.