Mówi: | Olaf Krynicki |
Funkcja: | rzecznik prasowy |
Firma: | Samsung |
Media społecznościowe zmieniają branżę PR. Wyzwaniem jest walka z fake newsami i hejtem
Prawie trzy czwarte Polaków uważa media społecznościowe za swoje codzienne źródło informacji. Zdaniem co trzeciego jest to najlepszy kanał komunikacji z markami. To z tego powodu marketing w social mediach zyskuje na znaczeniu. Dobra reakcja firmy na wiadomości klientów sprawia, że są oni skłonni ponownie skorzystać z jej usług czy produktów i polecić je innym. Marki wspierają się pozyskanymi tam informacjami przy planowaniu zmian. Ogromny zasięg mediów społecznościowych może też oznaczać wyzwania. Wśród nich są m.in. walka z hejtem oraz zalewem fake newsów.
– Social media zmieniają znacząco branżę PR w zasadzie od samego początku. To nowa forma komunikowania się nie tylko firmy z klientem, lecz także klienta z firmą. To jest bardzo dobra zmiana, bo klient dostał możliwość komunikowania się z marką i nie jest to tylko jednokierunkowy przekaz. Ta dwukierunkowość z mojej perspektywy jest bardzo wartościowa – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Olaf Krynicki, rzecznik prasowy firmy Samsung.
Marketing w mediach społecznościowych jest uważany za najbardziej wpływowy od momentu pojawienia się telewizji. Wskazują na to liczby. Jak podaje IAB, telewizja potrzebowała 67 lat, by zbudować globalny zasięg, a Instagram w ciągu 5 lat zgromadził 400-milionową społeczność ludzi na całym świecie. Media społecznościowe dają markom nieograniczone możliwości w dotarciu do potencjalnego klienta.
– Marki zyskały wiedzę o tym, co klienci o nich wiedzą i myślą, jak odbierają ich produkty. Zaczęły walkę z konkurencją na zupełnie innym polu – nie tylko na to, jaki jestem fajny, co mogę zaproponować, lecz także pod kątem jakości komunikacji, tego, co i jak mówimy, w jaki sposób się komunikujemy – ocenia Olaf Krynicki w rozmowie przeprowadzonej podczas Kongresu Profesjonalistów PR w Rzeszowie.
Lista korzyści z obecności w social mediach jest długa, przede wszystkim ze względu na możliwe zyski dla firmy. Harvard Business Review podaje, że osoby, które uzyskały odpowiedź na pytanie w mediach społecznościowych, z dużym prawdopodobieństwem zostają klientami danej firmy. Dodatkowo są w stanie wydać więcej pieniędzy i polecają ją innym. Według Sprout Social szybka odpowiedź na pytanie klienta w social media skłania do zakupu blisko połowę konsumentów.
– Możemy dużo więcej powiedzieć, możemy być o wiele bardziej atrakcyjni i mówić do tych, którzy naprawdę są zainteresowani tym, co chcemy powiedzieć. Możemy też starać się być atrakcyjni, żeby przyciągnąć inną grupę odbiorców, którzy nie są nas do końca pewni – podkreśla rzecznik prasowy Samsunga.
Dla marek równie ważny jest negatywny feedback, czyli informacja o tym, co można poprawić i nad czym pracować.
– Z drugiej strony są też negatywy takich sytuacji, to się zaczyna rozchodzić bardzo szybko i trudno mieć nad tym jakąkolwiek kontrolę, więc czas reakcji jest bardzo ważny. Jeżeli mamy dobre medium i ludzi, którzy nas słuchają, to szybko jesteśmy w stanie zareagować – mówi Olaf Krynicki.
Szybkie rozprzestrzenianie się negatywnych opinii jest jednym z wyzwań dla obecnych w mediach społecznościowych firm. Tym bardziej że wśród takich komentarzy zdarzają się również fake newsy, czyli nieprawdziwe informacje. Dodatkowym utrudnieniem jest aktywność internetowych trolli, którzy hejtują głównie po to, by sprowokować i skupić na sobie uwagę innych.
– Borykamy się z problemem hejtu, który jest kompletnie niekontrolowany. W internecie jest mnóstwo trolli, bardzo niebezpiecznych, ekspansywnych, przez co ta komunikacja czasami potrafi być zaburzona – podkreśla Olaf Krynicki. – Myślę, że kolejne lata będą zdominowane staraniami, by pozbyć się fake newsów, kłamliwych informacji. Fake newsy idą zdecydowanie za daleko, prowadzą do szeregu innych zdarzeń, niejednokrotnie tragicznych, dlatego ta walka jest szalenie istotna i wszyscy musimy się starać szukać rozwiązań systemowych.
Czytaj także
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-11-26: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy
- 2024-12-11: Coraz większa rola sztucznej inteligencji w marketingu. Wirtualni influencerzy na razie pozostają ciekawostką
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-07-15: Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
- 2024-06-17: Połowa Polaków nie potrafi odróżnić oryginalnego produktu od podróbki. Sklepy internetowe wdrożyły technologie blokujące nieautentyczne towary
- 2024-05-10: Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.